Wy tak na poważnie?
Do "Starca z Gór" jegomość zwraca się per "starcze"? "Liścik"? Saladyn dostaje kartkę A5 z pogróżkami, bielutką i na tyle sztywną, że podczas lektury trzyma ją jedną ręką? Wojowniczy dżentelmen demonstruje zbroję łuskową, jednocześnie mówiąc o tym, że uratowała go kolczuga? Oblegający Aleppo założyciel dynastii Ajjubidów rozbija obóz o rzut kamieniem od murów miasta, bo niestraszne mu pociski miotane przez obrońców? Zresztą przecież tam Saladyn nie prowadził raczej walk, tylko negocjacje... Asasyni, rosłe chłopy na haszyszu wychowane, przewyższają wzrostem namioty? Co do namiotów, to pasowałyby raczej pod sienkiewiczowskie oblężone twierdze, a nie tutaj...zresztą kwestia tych rysunków to bolesna sprawa i lepiej na tym zakończę.
A może po prostu nic nie zrozumiałem i to prześmieszna historyja typu "Kajko i Obelix"...