tym razem to ja nie rozumiem :wall:
w Dampcu jest dokladnie jeden kadr, na ktorym jest "gola baba", w Josephine zero, w Szmince zero (jest goly facet, ale nie do konca goly
), jesli nawet pojawia sie slowo "k***a" to ma to swoje uzasadnienie fabularne,
co to jest "ciezka kreska"?!!
Karpowicz namalowala Szminke (a nie "nakreskowala"), zrobila to farbami akrylowymi, z zachowaniem pewnej stylizacji,
Clarenc rysuje w manierze Mignoli, ktorego podobno cholubisz?
Sluzaly posluguje sie delikatna, pojedyncza kreska,
wiec co to jest "ciezka kreska"?!
jesli chodzi o Dampca to nastepny epizod robi zupelnie inny rysownik (Antoni Serkowski konkretnie) wiec co to za argument, ze nie kupisz nastepnego bo ci sie rysunki nie podobaja (jak nawet nie wiesz jakie beda?! :wall: )
Jak do tej pory wszyscy sie czepiali, ze polscy rysownicy "sila sie na orginalnosc", teraz znowu zaczyna sie, ze nie sa orginalni?!
O co chodzi?!
Jak czarno-biale to zle bo nie kolorowe,
jak kolorowe to zle bo malowane,
jak kolory z komputera to zle bo inne niz w ameryce
U nas dopiero sie rozwija sie rynek czytelniczy a nie rysowniczy, rysownikow to od dobrych kilku lat mamy w brod i to robiacych konkretne, orginalne rzeczy,
kilku z nich bywa na tym forum albo je czyta,
a jeden z nich bedzie cie gnebil przy kazdej mozliwej okazji bo mu tutaj podpadles
(z "pojedynczym zdaniem z gawiedzi" liczy sie tutaj kazdy, bo tu nie ma zadnych "grup spolecznych" tylko kazdy odpowiada za wlasne slowa)
Nadal nie rozumiem Twojej idei "Postaci Charakterystycznej", bo z tego co do tej pory napisales to wynika, ze musi miec czaszke namalowana na klacie? (a Asterix ani Thorgal nie maja i tez sa charakterystyczni?, jak Pawluk i Josephine i Dampc czy moze inaczej?)