Nawet jeśli wszechświat były nieskońcozny to wcale niejest powiedziane ze gdzieś napotkamy na identyczną Ziemię.Mógłby być nieksończony po prostu z pustką ale bez planet.
Wg. mnie niema czegoś takiego jak podróze w czasie, coś się wydarzyło to sie już nieodstanie.Istenieje tylko w naszej pamięci lub na zdjęciach czy filmach.Chociaż osobiście bardzo lubię filmy z serii"Pworót do przyszłości(przeszłości)".Gdy sie pierwszy raz je oglądąło to naprawdę zankomite filmy.Nawet jeśli nieda sie podórżować w czasie to ten film nic nietraci z siebie.
Jeśliby ktoś lub coś zapisywało ułożenie wszystkich atomów na Ziemi w danej chwili to można by sie cofnać do tego ułóżenia
.
Coś na takiej zasadzie jak w grze komputerowej zapisujemy grę.Poprostu komputer w plikach zapisuje ułóżenie wszystkich elementów na danej planszy,w któym miejscu znajdowała się dana "cegiełka".I póżniej odtwarza to ułożenie.
Czas jest pojęciem względnym.A rzeczywistosć,którą obserwujemy przez oczy to taki jakby wirtualny świat.To tak samo jak w grze komputerowej autor programu stwarza rzeczywistość i ustala sobie czas jak w tej grze będzie biegnąć.Na grach komputerowych strategicznych gdzie akcja rozgrywa sie latami możemy sobie przyspieszać czas lub zwlaniać.I efekt jest ten sam tylko że ludizki, czy samochody będą się szybciej ruszać z punktu widzenia obserwatora(gracza).
Chyba że itnieją jakieś inne wymiary cos jakby lustrzane odbicie naszej Ziemi, gdzie "akcja" zaczęłą sie toczyć troche póniej