ah to tam rabat był osobiście.....
no tak......
wydarłeś mu może jakiś kawałek mankietu, albo coś na pamiątkę?
ja chętnię odkupię..... :sweat:
mur-ten-co-nie-poje-chał-taugh
:wall:
nie wydarlem, bo nie zdazylem
, wyciagneli go z taxy, bo juz wyjezdzal a tu jakis swir z Polski chcial mu jeszcze powiedziec dziendobry (ale sie zdziwil jak go Ruscy z taryfy wytargali
)
spoko, pojedziesz nastepna raza (tylko musisz byc upierdliwy bardziej
)