Do mnie przyszedł Blacksad z Incala jakieś 2 miesiące temu i przyznam iż rzeczywiście jego stan jest rewelacyjny. Do głowy mi nawet nie przyszło że leżał 12 lat (oczywiście nie jest powiedziane że cały czas w magazynie owej księgarni, zakładam że ona sama nie ma tyle na karku choć mogę się mylić), dopiero teraz zwróciłem uwagę po poście maximumcarnage.