Merlin też w sumie nie lepszy. Ostatni dzwonią do mnie, że część komiksów z zamówienia jest niedostępna, ale reszta, jak zapewnia mnie pracownik Merlina będzie, po czym następnego dnia wycofują zamówienie z realizacji.
To chyba dzięki Tobie widzę, ze dzisiaj "Strażników" nie ma już w Merlinie, bo wczoraj jeszcze niby byli
Jak myślicie, że to koniec historii pt. "Perypetie z Media Markt", to mocno się mylicie.
Otóż wczoraj wykręciłem do nich zapytać kiedy raczą odpowiedzieć mi na moje zgłoszenie z 11.12. Trafiłem oczywiście na tę kobietę, która nie chciała mi dac numeru bezpośrednio do oddziału, który miał mi wysłać album i samodzielnie ręczyła, że na następny dzień go otrzymam - nie omieszkałem jej tego przypomnieć i "podziękować".
Poza tym dowiedziałem się, że "na wszystkie maile z 11.12 już odpowiedzieliśmy"(znaczy nic nie mam). A na pytanie kiedy raczą mi zwrócić pieniądze pani sprawdziła w systemie, że pieniądze wyszły 12.12 (strasznie długo idą, bo do dzisiaj - 17.12 - ich nie ma). Ale szczytem wszystkiego była informacja mailowa w dniu 16.12 wieczorem - dowiedziałem się z niej, że "moje zamówienie zostało anulowane" (dacie wiarę? Wiedziałem to już od 11.12) z powodu - UWAGA! - "nie posiadania na stanie zamówionej przez pana ... płyty".
Jak jutro nie dostanę od nich kasy, to na podstawie mojej historii nakręcą "Falling down 2".