Niby tak, ale to co widzimy na zdjęciu wyżej wstyd by mi było komukolwiek wysłać. To już normalne lecenie w c**ja.
Dlatego będę reklamował, trzeba oduczyć sklepy wysyłania takich bubli. A zdjęcie nawet w połowie nie oddaje tego jak brudna jest okładka (zapomniałem włączyć lampę błyskową). Poza okładką również boki są brudne i poobijane, komiks wygląda jakby z 10 lat przeleżał w empiku. Muszę jednak pochwalić stan komiksów od Egmontu, nawet żadnej ryski nie mają a w gildii jak brałem to zawsze połowa wyglądała jakby ktoś po podłodze na nich się ślizgał. Czasami się zastanawiałem jak komiks, który kilka dni temu miał premierę zdążyli tak porysować
. Cenowo to już w ogóle niebo a ziemia. Prawie 120zł zaoszczędziłem.
Fakt, że sklepy określane jako najlepsze (Gildii, Multiversum) pakują do paczek towar już obity/zadrapany/wytarty jest dla mnie lekko dołujący .
Niestety w Polsce nie ma sklepu, który wysyła komiksy tylko w stanie mint i pakuje pancernie. Dlatego trzeba kupować tam gdzie najtaniej. A ci "najlepsi", przynajmniej w moim przypadku, mają najwięcej wpadek a najładniejsze komiksy zawsze dostawałem paradoksalnie tam, gdzie sposób pakowania pozostawiał wiele do życzenia (merlin, dyskonty).