Ja nie muszę mieć komiksów naprawdę idealnych, ale niech są przynajmniejbdb.
Co do Gildii, to ostatnią paczkę kupowałem tam jakieś 2 miesiące temu (potem się obraziłem). Kot Rabina, parę tomów Wież i coś tam jeszcze. Generalnie trochę to ważyło i wszystko w A4. I była ta kupka komiksów ciężkich obwiązana raz delikatnie folią bąbelkową, która pełniła raczej funkcję ozdobną, niż chroniąca te 2 kg komiksów. I wszystkie komiksy przyszły walnięte. Oczywiście mogłem reklamować, ale już byłem załamany, bo to była chyba 4. paczka w ciągu 4 dni (każda z innej księgarni) i wszystkie były spieprzone. Wkurzyłem się na te wszystkie sklepy, załamałem się nad tym ich pakowaniem i nie reklamowałem. Ręce mi opadły, że 4 paczki i zawsze coś nie tak. Pewnie źle zrobiłem. Trzeba było wszędzie reklamować.
Obiektywnie trzeba przyznać, że Gildia i tak ma (a raczej miała) najlepsze pakowanie (co nie znaczy, że idealne, bo konkurencji tej kategorii to nie ma wielkiej, wszyscy lecą w balona), ale jak ostatnio kupowałem u nich dwa razy, to oszczędzali na bąbelkach i raz Panna młoda latała po całej paczce (bo tylko obwiązane delikatnie folią były komiksy), gdzie były same A4, bo nie była dociśnięta folią (a sama nie jest foliowana), a za drugim razem to już opisałem o tym Kocie Rabina. Kiedyś dawali więcej tych bąbelków. Teraz kurier lekko uderzy karton i dociśnięte do krawędzi kartonu komiksy są walnięte i już. Gildia ma wielką szansę być najlepszym sklepem komiksowym w Polsce, ale musi dawać dużo bąbelków. Bo kartony to mają całkiem ok. Choć czasem jak pełno komiksów jest w A4, to przydałby się jakiś większy (ale to już wina kurierów, trzeba reklamować w sklepie, a niech sprzedawca potem ściga firmę kurierską).
Generalnie na dzień dzisiejszy wszędzie jest loteria, to ja wybieram taką loterię, za którą mniej płacę. Będzie wyraźna poprawa pakowania w jakimś sklepie, to będę kupował tylko tam. Gildia ma największą szansę, bo tańsze są tylko dyskonty, a inne sklepy komiksowe mają drogo.
Jak ja wysyłam kupcowi z Allegro nawet jeden komiksik, to owijam masą bąbelków i daję duży karton i pełno taśmy klejącej. Generalnie to ja wysyłam jeden komiks w tym samym kartonie co mi wcześniej jakiś sklep wysłał w nim 6-8 albumów.W rugby tym można grać, a komiksowi w środku nic się nie dzieje.