Powtórzę to co napisałem kilka postów temu.
Według mnie to Book Depository oszukuje. Firma reklamuje, że ma "darmową dostawę" na całym świecie, a tak naprawdę dolicza koszty dostawy (na podstawie IP).
Jeżeli sklep grałby fair to doliczałby koszty dostawy, ale nie, wolą doliczać dostawę do ceny produktu i reklamować, że "niby" mają darmową dostawę. A my po po prostu wyłapaliśmy lukę.