Nie znajdziemy wspólnego mianownika. Proponuję pozostać przy swoich zdaniach i nie męczyć już forumowiczów.
Nie wlasnie chce pokazac, ze nie masz racji. Po pierwsze: nie ma podstawy aby twierdzic, ze zmieniajac IP i kupujac w bookdepository dziala sie na szkode sklepu (kwestia wliczonej dostawy to tylko domysly, w zaden sposob niepotwierdzone), a po drugie, nie ma roznicy czy ktos zmienia ip i kupuje w sklepie z wysylka do Polski, czy ktos bedac w innym kraju robi zakupy w sklepie z wysylka do Polski (gdyby byla roznica, to ktos kupujac z USA i podajac adres do Polski, rowniez dzialalby na szkode sklepu).
Jakby bookdepository bardzo chcialo, to by ograniczalo mozliwosc wysylki tylkoi wylacznie do kraju z ktorego ip robisz zakupy. Albo doliczana bylaby dodatkowa oplata pocztowa, tak jak ma to miejsce w przypadku doliczania VATu do wysylke poza USA. A tak nie jest.