Nie tylko brałem, ale też i zamówiłem kilka pozycji. Teraz w merlinie nie zamówię, bo nie ma nic takiego na czym mi by zależało, ale sama gadka N.N. wprawiła mnie w osłupienie, gadka na granicy absurdu.
A jeszcze wracając do promo - jakie tytuły najbardziej opłaca się kupić? Nie wiem co tu dobrego jest... Thorgal mnie nie interesuje, żywych trupów nie ma pierwszych numerów...