Trzeba uważać, bo ja kiedyś zamówiłem książke, która miałą być wysłana w ciągu 24 godzin, chciałem opłacić i się okazało, że mi anulowali zlecenie, bo książka jest...niedostępna i w ten oto sposób zamówiłem, ale nie było mi dane kupić.
Gdy kiedyś korzystałem w promocji w Merlinie, to anulowali mi zamówienie, bo podobno nie opłaciłem. Gdy zwróciłem uwagę, że wybrałem płatność przy odbiorze, to napisali, że książkę wysłali, ale została zniszczona podczas transportu, ale jeśli chcę to mogę ją zamówić kolejny raz. Tylko że promocja już się skończyła i zamiast 20 zł muszę zapłacić blisko 40.
Gdyby od razu napisali, że książka w promocji znalazła się przez pomyłkę i nie mogą mi jej sprzedać za podana cenę, to nie miałbym żalu, a tak stosowali różne wymówki i się trochę w...nerwiłem.