I to jest największy problem. Jakbym był trochę zamożniejszy to bez wahania wybrałbym ofertę Gildii, mają wszystkie tytuły najprędzej, do tego pakują jak marzenie. Ale jednak 25%, a 38% to zbyt duża różnica dla mnie.
albo jak cię nic nie interesuje na pierwszy rzut oka to nic nie dorzucaj, bo kupowanie czegoś czego nie potrzebujesz tylko po to by inny komiks był taniej to jakaś (najłagodniej mówiąc, bo umiem i ostrzej) pozorna oszczędność tylko...
Tak, ale na Piotrusia Pana czekałem chyba najbardziej z tych wszystkich nowości/wznowień od Egmontu. Dlatego szukałem jakiegoś komiksu, który racjonalnie byłby przydatny do uzupełnienia kwoty, a nie tylko zawadzającym, niepotrzebnym, dodatkowym elementem.
Masz jednak oczywiście rację, że na takich promocjach można ładnie popłynąć z forsą, ale z drugiej strony nie raz już, dokładałem na siłę jakiś komiks, w celu osiągnięcia wymaganej kwoty, a następnie okazywało się, że był to przysłowiowy strzał w 10.