ja uważam, że obrażanie się na sprzedawcę jest właściwe. Jak ktoś mnie robi w konia, to się z nim nie chcę zadawać. Skuteczne to by było, gdyby wiele osób w ten sposób postępowało. Tak już mam;)
a daytripper kiedyś do mnie zawita, ale na pewno nie z tego sklepu, co go już z pamięci wyrzuciłem.