Wiecie co... To, że pieniędzy brakuje na te wszystkie nowe komiksy, to już się przyzwyczaiłem, ale normalnie czasu już brak, by to wszystko przeczytać!! Zacząłem się łapać na tym, że nie chłonę już komiksu jako dzieła sztuki, tylko czytam byle szybciej, bo następne perełki wychodzą.... To się staje nienormalne
Na szczęście, komiksy to nie truskawki - nie trzeba się nimi opychać na siłę - "bo do jutra się zepsują" .
Ja po niektóre komiksy sięgam po pewnym czasie - one po prostu , czekają na swoją kolej .
Niestety , uważam też ,że prawdopodobnie nadszedł ten moment ,w którym ,żeby nie zwariować
trzeba będzie zastosować ( przepraszam za wyrażenie ) OSTRĄ SELEKCJĘ . Niestety.