"Spider-Man: Niebieski" - sporo komiksowego wdzięku, rzecz jest bezpretensjonalna, zrobiona z lekkością i szacunkiem dla klasyki. Z drugiej strony w albumie wcale nie ma zbyt wiele momentów w klimatach "blue", tak naprawdę wydaje mi się to trochę pretekstowe, spięte jedynie stosowną klamrą w postaci pierwszych "błękitnych" plansz oraz sentymentalnego finału. Przekład Marka Starosty czyta się bardzo fajnie, ale również uważam, że cytat z Maryli Rodowicz nie wypalił.