czasem dobre rzeczy przechodzą bez szumu, a te słabsze (jak nasze zestawienie, zdaniem niektórych) mają niezłą oprawę i burzą krew w żyłach
No, niestety. A czasem w okół słabych rzeczy jest wielki szum. W tym całym Turku zdziwiło mnie, że uważając ten jego komiks za lepszy od poprzedniego, postawiliście go niżej w zestawieniu. W ogóle, Turek, moim zdaniem z pewnością nie jest jeszcze znaczącym twórcą we współczesnym komiksie, żeby tak go wyróżniać, ale to wasze zestawienie.
A utworów instrumentalnych, filmów z czasów kina niemego (albo nie niemych a np. typu: "Wielka Cisza") czy malarstwa też nie zaliczasz do "prawowitej" sztuki? Bo słów, tekstu to tam również nie ma.
Nie mówię, że to nie są komiksy. Mówię, że ich po prostu nie lubię. Niech se będą najzajebistsze na świecie, bez warunku, jaki podałem w poprzednim poście, nie kupię żadnego z nich.
Dla mnie, wręcz przeciwnie, to komiks który potrafi ,,opowiedzieć historię" samym rysunkiem i przy tym zachwycić jest sztuką przez duże S. (bo znacznie trudniej to zrobić bez słów).
Trudno jest też daltoniście pokolorować komiks, ale to nie znaczy, że kolorystę, który nie rozróżnia kolorów będę szanował bardziej niż tych zwykłych. Zawsze zależy, co tworzą. A jak na razie dla mnie zbyt natchnione się wydają komiksy bez dymków, nie mówiąc o tym, że strona graficzna czy sposób opowiadania w samych Śmiercionośnych mnie nie zachwycił. Jakby Jason zrobił komiks bez dymków, to bym się zastanowił nad nabyciem go.
przestań pi****lić jak AKowiec obity przez UBeków kijem. Sam Śledziu, którego osobiście nie czytuję bo nie przepadam za takim stylem rysowania, ale szanuję w rozrachunku za gigantyczną robotę, jaką zrobił dla polskiego komiksu
No, proszę. To dopiero świadczy jakim super twórcą jest Śledziu, jak nawet go nie chcesz czytać. A ja tak w ogóle to lubię go. Osiedla Swoboda to jedna z niewielu pozycji w tamtym rankingu, do której nie mam zastrzeżeń. Powiedz mi też wtedy, dlaczego Śledziu chce (chciał) wziąć rozbrat z polskim komiksem, co pisał jakiś czas temu na swoim blogu, czy na tym forum, co widać chociażby przez to, że E-pizody do WR się nie ukazują. Nawet on jest zbulwersowany tym jak traktuje się polskich twórców w tym kraju i mówi, że z tego nie można się utrzymać, więc nie mów mi, że polska scena komiksowa kwitnie. Zresztą ta teza o słabej kondycji została wysnuta głównie w oparciu o pozycje z rankingu KZ-etu, które w większości przeciętne są. Tym nie mniej, bardzo szanuję twórczość Śledzia, co więcej, czytam ją (chociaż "Na szybko Spisane" nie lubię), co myślę jest ważniejsze dla twórcy, niż samo uznanie i dzieł omijanie szerokim łukiem.
Nie mówiąc o całej masie innych.
Wymień, mi więc tą całą masę. . .