W międzyczasie był jeszcze Quesada/Mack - historia naprawdę świetna...A "Guardian Devil" czyta się bardzo dobrze, Smith korzysta z millerowskiego schematu - przewraca całe życie Matta do góry nogami, mieszając w to w dodatku siły nadprzyrodzone( trochę bardziej podobał mi się motyw z Kingpinem w Born Again) jestem ciekawy co z tego się wykluje w drugiej części...Sądząc po GA to Kevin ma smykałkę do ciekawych rozwiązań fabularnych,,,