ja się nie znam ale wtrące swoje trzy (wdowie) grosze
wilku- po kolei:
dialogi- porównaj komiksy powstające w tym samym czasie...
Pratt stworzył szereg postaci żyjących w okreslonym czasie i miejscu (miejscach) mówisz że dialogi są płaskie...
hmmm to jest teatr bardzo spoecyficzny teatr Pratt ileś tam lat temu realizował to czym teraz zachwycamy się (lub ja się zachwycam
) w komiksach np. Bendisa czy azzarello
mam na mysli charakterystykę bohaterów poprzez dialog - wszystkich nie tylko pierwszo planowych zauważ różnice w tym co mówi rasputin czy corto- nie mam na mysli treści a sposób w jaki "mówią"
czy te dialogi sa wymuszone?
na pewno grane- ale zważ na rodzaj retro stylizacji(retro nawet dla Pratta) ten sposób posługiwania się słowem nie wiem w jakim stopniu jest jedynie pomysłem Pratt na ile odpowiada sposobowi mówienia ludzi z tego okresu...
taki mały przykład scenarzystów (i rysowników) robiących podobnie- "Torso" bendisa
stylizowane txt na lata 30 w Usa - to czyta sie bardzo trudno scenarzysta posługuje się zwrotami które wyszły z uzycia gdzieś wokolicach lat 50 naśladując na podstawie własnych spostrzeżeń sposób wysławiania się ludzi tego czasu...
fabuła: czy archaiczna?
dla mnie archaiczne i zupełnie nieczytliwe sa "klasyki" millera daredevil czy jego wolverine czy nawet elektra assasin czy daredevil born again- to sa archaiczne starocie które dzisiaj nie bronia się ani fabularnie ani jeżykowo ani .....po prostu sie nie bronią (może z wyjątkiem ilustracji sienkiewicza w elektrze)
corto to fabuła która ma bawić w jakiś tam sposób poza tym to opowieść na tyle zwarta na tyle wielowątkowa pełna że ilość domniemań i interpretacji przyprawia o zawrót głowy
choćby takie coś: dlaczego corto czyta w syberi utopie moore?
czy chodzi o bolszewizm?(w komiskie praktycznie nie wystepujący..) czy o coś innego?
Pratt opowiada niesamowicie chciałbym aby niejeden ennis czy jego klon (także polski klon...) potrafił opowiadac tak jak pratt z równą energię bezkoneiczności uciekania się do szokujących wtrętów(ale to chyba już nie na temat)
to co do corto najbliższe (wg mnie) ale stanowczo gorszemimo wszystko to spirit eisnera... ale może to zbyt dalekie porównanie
poza tym ja się nie znam i mam i mam na to papiery