To może ja wróce do tematu...
D.N.Angel - w Kawaii pisali, najpierw "rozbrajająca komedia...", potem "anime ma większy potenciał niż manga..." ja przepraszam gdzie? (a tak btw jak manga ma mniejszy potencjał to ja się zastanawiam na czym ten potencjał polega, czy potem się z tego robi shounen-ai?) Odpadłem po 3 odcinkach... (miałem andzieję że cos się tam wydarzy, bez podtekstów proszę)
Video Gir Ai - dwa ostatnie odcinki były "CRC error"
Ayashi no Ceres - (to samo)
Gravitation - dopiero przy 4 odcinku zrozumiłem że Sh**ichi nie jest dziewczyną, a potem że oni nie udają :P (pozdrowienia dla pani Łuczaginy^^), a tak wogóle to o do siódmego odcinka (bo wtedy skończyłem) oglądałem to z mieszanymi uczuciami (odruchy wymiotne na przemian z atakami spazmatycznego śmiechu
i jeszcze pare o których zapomniałem...