Autor Wątek: Próbuję zrobić własny system RPG podobny do D&D!!!!!!!!!  (Przeczytany 9414 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Heimnar

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 464
  • Total likes: 0
  • Fire For The FORGE!!!
Próbuję zrobić własny system RPG podobny do D&D!!!!!!!!!
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 20, 2004, 10:08:51 pm »
Cytuj
Ale D&D już nie - sprzyja H'n'S


A skąd takie coś przyszło do głowy? - chyba tylko z przykładów przedstawianych w podręcznikach.
Bo w praktyce to się z tym nie zetknąłem.
www.myspace.com/hellforgehammer <-Nasza muzyczna kuźnia
podpisano - Kot BEHEMOT

Offline Bleddyn

Próbuję zrobić własny system RPG podobny do D&D!!!!!!!!!
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 20, 2004, 10:24:22 pm »
Cytat: "Heimnar"
A skąd takie coś przyszło do głowy? - chyba tylko z przykładów przedstawianych w podręcznikach.


Sorry, ale LOL.
Podsumowałem system D&D. Dziękuję, że się ze mną zgadzasz :) .

Cytat: "Heimnar"
Bo w praktyce to się z tym nie zetknąłem.


To nie ma nic do rzeczy, ale odpowiem. To, że Ty się nie spotkaleś nie znaczy, że inny tak nie grają ;) .
i]Here we are. Born to be kings.
 We're the princes of the universe.
 Here we belong. Fighting to survive.
 In a world with the darkest powers.[/i]

Offline Pegaz234

Próbuję zrobić własny system RPG podobny do D&D!!!!!!!!!
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 21, 2004, 01:05:34 am »
Heimnar - nie tylko przykłady w podręcznikach , ale też oficjalne przygody wydawane osobno , przygody na stronie oficjalnej i na stronach graczy. I widziałem NAPRAWDĘ sporo sesji typu h's w D&D , w kilku uczestniczyłem (dopóki nie rzuciłem w ....) , do tego kontakty z niektórymi zapalonymi graczami i niektóre wypowiedzi na forum IS-y........
      Oczywiście młotek nadaję się tak samo do tego typu sesji - i wielu tak gra (jezu te przygody na necie....). Ale mimo tylu lat jakoś nie zdobył sobie takiej opinii. Przyznaję jednak rację , że warhammer jest tylko trochę lepszy , a to dzięki mrocznemu światowi.
      Jednak jakoś nigdy mi się nie zdarzylo żeby Monastyr był H'S. Sami twórcy wyraźnie się od tego odżegnują (prelekcja Trzewiczka , podręcznik , wywiady....) preferując grę jako sreię pogoni i ucieczek , a przede wszystkim ruszania głową także podczas walki.

Offline Comar

Re: Cześć!!!
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 21, 2004, 09:42:19 am »
Cytat: "zyz"
Dzięki za radę, posłucham was. Spróbuję się załapać na jakąś sesję D&D tylko nie bardzo wiem jak się dowiedzięć kto by grał. Właśnie czy ktoś będzie prowadził jakąś sesję w Rzeszowie???. Bo ja nawet kości nie mam ani podręcznika(a nawet jak bym się nauczył grać to bym i z braćmi zagrał,bo bracia tesh maniacy cRPG`ów :D ) ale spróbuję na alegro  jaki zdobyć ponieważ w sklepie jedna książka za 60 sztuk złota to trochę że tak powiem ZA DUżO.                

Poczekaj do września i w szkole wywieś ogłoszenie, że szukasz graczy RPG. Może ktoś będzie już miał podręcznik, a jeśli nie to jeśli będzie was kilku będziecie mogli się zrzucić na podręcznik. Acha i dużo się rozglądaj. Ja np. kiedyś u swojego znajomego zauważyłem na linijce napis RPG. Spytałem go czy to to RPG co ja myślę i... gramy już razem od ponad 7 lat.
-Not bad. Congratulations. Tell me, was it necessary that you kill all of them? I only told you to scare them.
-People scare better when they're dying.

Offline Heimnar

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 464
  • Total likes: 0
  • Fire For The FORGE!!!
Próbuję zrobić własny system RPG podobny do D&D!!!!!!!!!
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 21, 2004, 02:58:54 pm »
Pegaz234> No, jeżeli tak będziemy na sprawę patrzeć to faktycznie dojdziemy do przedstawionych wniosków.
Co do "oficjalnych" (znaczy się - publikowanych) przygód, to sorry, ale jeszcze nie spotkałem dobrej (no, może z bardzo nielicznymi wyjątkami). Jednym była przygoda "DOM" w którymś tam numerze Magii i Miecza dawno temu.
Te, które były serwowane do Warhammera były po prostu żenujące.
Tak więc nie jest to wcale sprawa tego, że do DD takie przygody są do niczego. Tylko bardziej ogólnie.
Swoją drogą, jakiś czas temu znalazłem na necie właśnie przygodę do DD, poprowadziłem ją i nie miała w sobie zupełnie nic z H&S - ba, nawet jednej porządnej walki nie było - a graczom się podobała. Choć przyznam, że nigdy tak nie robię - zawsze piszę swoje własne przygody.

Zgoda w jednym - na pewno jest mnóstwo graczy dla których RPG oznacza (Rąbać Palić Grabić, czy coś w tym stylu) - i na pewno wielu z nich gra właśnie w DD. Podejrzewam, że równie dużo jest takich w przypadku Warhammera i innych systemów.

Jak już wspominałem gdzieś tutaj - system to narzędzie, instrument. Tylko i wyłącznie - samo z siebie nic nie da. Jeżeli nie potrafimy wyjść ponad poziom podręcznikowych przykładów i "oficjalnych" przygód - no to będziemy biegać po podziemiach z toporem uganiając się za goblinami.
Są gracze, którzy właśnie tak będą robić, a są i tacy, którzy nawet przy pomocy najbanalniejszego i najprostszego systemu utworzą wspaniałe przygody i kampanie.

Naprawdę nie lubię uogólnień w stylu "DD = H&S". To tak jakby powiedzieć, że Ci co grają w DD to debile, którzy nie wiedzą na czym dobre RPG polega. Sam staram się tego typu sformułowań unikać w odniesieniu do jakiegokolwiek systemu. Bedę je oceniał pod względem: prostoty, spójności zasad, przejrzystości procedur, realizmu i innych rzeczy, które faktycznie są nieodłącznym elementem (cechą) danego systemu.

Cytuj
Przyznaję jednak rację , że warhammer jest tylko trochę lepszy , a to dzięki mrocznemu światowi.

Na litość - DD to system - możesz sobie do niego dobrać dowolny świat jaki Ci się podoba. Mnie się nie podobał żaden to własny stworzyłem  :) .

Pozdrawiam
www.myspace.com/hellforgehammer <-Nasza muzyczna kuźnia
podpisano - Kot BEHEMOT

Offline Sony

Próbuję zrobić własny system RPG podobny do D&D!!!!!!!!!
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 21, 2004, 06:02:14 pm »
RavenLoft - mroczniejszy niż WarHammer, DarkSun - też, Z nowych Scared Lands - bardzo mroczny, Midnight - taki Młotek tyle że dobro przegrało. Tak więc z tym mrokiem w D&D nie jest źle, PlaneScape i SpellJammer też nie należą do wesołych i heroicznych. Przygody do DarkSuna czy Ravenlofta te oficjalne też nie były H&S. A w Młotku ta przygoda z podstawki ? mnie ona była bardzo H&S.
Powtarzam raz jeszcze nie mylcie stylu prowadzenia z mechaniką czy systemem RPG.
Zaś co do jednego się zgadzam przygody firmowe są  w większośći kiepskie, ale są wyjątki, na przykład DIE VECNA, DIE = która jest wg mnie jednym z najlepszych modółów do D&D (GreyHawka). W prawdzie fani Ravenlofta uważają inaczej :lol: ale to sprawa na innż dyskusję.

Offline Bleddyn

Próbuję zrobić własny system RPG podobny do D&D!!!!!!!!!
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 21, 2004, 06:33:02 pm »
Cytat: "Sony"
Midnight - taki Młotek tyle że dobro przegrało.


Raczej - taki LOTR tyle, że dobro przegrało. Mój ulubiony świat na d20 8) .
Tutaj jednak nie obyło się bez zmiany w mechanice, aby bardziej sprzyjała mrocznemu klimatowi ;) .

Cytat: "Sony"
Powtarzam raz jeszcze nie mylcie stylu prowadzenia z mechaniką czy systemem RPG.


Nie ma mowy o rzadnej pomyłce.
Stwierdzenie, że D&D sprzyja H'n'S jest IMHO prawdziwe. Zresztą wystarczy wpaść na forum DnD, aby się o tym przekonać.
i]Here we are. Born to be kings.
 We're the princes of the universe.
 Here we belong. Fighting to survive.
 In a world with the darkest powers.[/i]

Offline Isio

Próbuję zrobić własny system RPG podobny do D&D!!!!!!!!!
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 21, 2004, 11:29:11 pm »
Cytat: "Sony"
Powtarzam raz jeszcze nie mylcie stylu prowadzenia z mechaniką czy systemem RPG..

W pełni się zgadzam!Bo pamiętam jak mój kumpel poprowadził  nam H&S ravenlofta. Swoją drogą fajnie było się przebijać przez hordy nieumarlaków w zamku Sharda(mam nadzieje że wiecie kto to) :lol:


Cytat: "Sony"
(...) są wyjątki, na przykład DIE VECNA, DIE = która jest wg mnie jednym z najlepszych modółów do D&D (GreyHawka). W prawdzie fani Ravenlofta uważają inaczej :lol: ale to sprawa na innż dyskusję.

 Powiem krótko zwięźle i na temat: AMEN

To że D&D sprzyja H&S jest widoczne po przeczytaniu podręcznika gracza. Choć w światah non-magic gdzie nie można zmierzyć reputacji NPC bo umagicznieniu jeo miecza(przypomina mi się sutyacja sesji..Ja[mg] po opisaniu BN arystokraty dodałem że w ma miecz przy sobie, gracz momentalnie jakby odruchowo się zapytał:"Miecz?Plus ile umagicznienia?)

Offline Heimnar

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 464
  • Total likes: 0
  • Fire For The FORGE!!!
Próbuję zrobić własny system RPG podobny do D&D!!!!!!!!!
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 22, 2004, 04:36:29 pm »
Cytat: "Sony"
Powtarzam raz jeszcze nie mylcie stylu prowadzenia z mechaniką czy systemem RPG.

Święte słowa!

To, że wielu początkujących graczy kupiło DD, bo są kolorowe, nie oznacza, że wszyscy tacy są  :) .
System nie narzuca stylu prowadzenia gry.
Zakładając, że MG jest na tyle inteligentny, żeby to zauważyć  :lol:
www.myspace.com/hellforgehammer <-Nasza muzyczna kuźnia
podpisano - Kot BEHEMOT

Offline Pegaz234

Próbuję zrobić własny system RPG podobny do D&D!!!!!!!!!
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 22, 2004, 11:21:28 pm »
Dobra po kolei:
-Dom z "Mim-a" to sympatyczna przygoda - prowadziłem w Warhammerze :)
-Patrząc z odpowiednich punktów wiedzenia to można dojść do prawie wszystkich wniosków. Pokrętna elokwencja to specjalność naszych przedstawicieli w Sejmie...
-System nie narzuca stylu prowadzenia gry... Hm , tu bym się nie zgodził. Owszem w praktyce każdy system można zrobić hack and slashem aczkolwiek jeżeli mistrz gry trzyma się kurczowo świata przedstawionego w danym settingu / systemie to niektóre narzucają pewne ograniczenia natury na przykład logicznej (Ty mistrzu ,a skąd tu się wzieło tyle goblinów co?). Mechanika też odgrywa pewną rolę - małą ale jednak. Najwięcej oczywiście do powiedzenia mają autorzy systemów - bywają niektóre w których autorzy sugerują pewien typ zabawy (dlaczego lochy to najlepsza arena dla prowadzenia przygód...)
Kupuję system nie tylko dla mechaniki - osobiście po prostu nie chce mi się tworzyć własnego świata...  Mam od tego ludzi (autorów podręczników) którzy dostają za to pieniądze.
Sony - jestem ciekawy czy ISA kiedykolwiek wyda je (przedstawione światy) po polsku? O ile Ravenloft jest zapowiedziany to o reszcie nie słyszałem...

Offline Sony

Próbuję zrobić własny system RPG podobny do D&D!!!!!!!!!
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 23, 2004, 01:35:59 pm »
Świat z SETTINGU : KLUCZOWE SŁOWA.

Forgoteny : Wysoko Magiczne i Heroiczne
GrayHawk : Heroic i Magic z odrobiną mroku.
RavenLoft : Tu heroiczne jest przeżycie, Gotycki-Mroczny z dawką Heroizmu
DarkSun : 0 Heroizmu, mrok w najlepszym młotkowym wydaniu, a do tego niewolnictwo, ofiary "ludzi" i kanibalizm  jako coś normalnego.

I tak można wymieniać bez końca. Sam podręcznik do D&D to goła mechanika + plus krótki opis bogów GreyHawk. I TYLE. Nawet mając Podręcznik Gracza można grać mrocznie. Na 1 lv postacie nasyłacie przeciwnika o SW 3 lub więcej i nagle robi się groźnie. Prawda? Zaś na ogólne stwierdzenie że D&D to H&S, zadam swoje pytanie konkretnie który świat do D&D? Bo tych jest masa. Są i H&S jak i światy zupełnie nie H&S.
Młodzi, cóż większość z nas też zaczynała w Młotku od koszenia Trawników (Zieleniny) a z czasem nam przeszło, młodzi adepci Baldursów i Diablo też się wyrobią. Trzeba im tylko pokazać, że można inaczej. Jak będziemy ich poniżać mówiąc, że grają w syf i nie są prawdziwymi eRPeGowcami, to odpłacą na się tym samym (banda starych zgredów pie.. głupoty - cyctat z forum). Trzeba tłumaczyć i pokazać, że RPG na komputerze to nie to samo co te "papierowe" i że można inaczej.

Offline Nuriel

Próbuję zrobić własny system RPG podobny do D&D!!!!!!!!!
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 23, 2004, 11:02:04 pm »
Heinmar napisał:

Cytuj
System nie narzuca stylu prowadzenia gry.


Nie. Ale pewien styl grania i prowadzenia proponuje.

Na litość - DD to system - możesz sobie do niego dobrać dowolny świat jaki Ci się podoba.

Aha. Smutne jest tylko to, że w większości przypadków nie idzie za tym żadna zmiana w mechanice systemu. To jest największa moim zdaniem słabość d20. Do każdego settingu powinny istnieć jakieś specjalne reguły, zasady, coś więcej niż tylko nowe atuty, rasy czy profesje. A niestety większość konwersji i settingów d20 posiada czystą, niezmodyfikowaną mechanikę DnD. Nieliczne wyjątki jak Spycraft, Conan czy Dawnforge giną w powodzi sztancy. Spójrzcie na Wheel of Time d20, Warcarft, Oriental Adventures. Jakieś dziwaczne odniesienia do podręczników podstawowych, idiotyczne i bezsensowne ustępstwa na rzecz klasycznego DnD, zero starań aby chociaż po części oddać klimat i specyfikę świata.  

Sony napisał:

Cytuj
Forgoteny : Wysoko Magiczne i Heroiczne
GrayHawk : Heroic i Magic z odrobiną mroku


I w obydwu przypadkach taka sama mechanika. Żadnych zmian mających na celu zindywidualizowanie przedstawionego świata. Zarówno w Greyhawku jak i w Zapomnianych Krainach mamy standardową mechanikę DnD. Krótko mówiąc, chociaż światy te różnią się od siebie to jednak prawidła tychże światów są identyczne – dlaczego ? Ponieważ to jest ta sama mechanika – te samy zasady rządzące uniwersum gry. Tak więc, w tym przypadku naprawdę  marginalne znaczenie ma fakt, że w Forgottenach jest mega heroicznie a w Greyhawku heroicznie z odrobiną mroku, skoro mechanika tych settingów w żaden sposób tego nie odzwierciedla. Czyli jedynie co się zmienia to scenografia – klimat pozostaje taki sam.

Cytuj
Nawet mając Podręcznik Gracza można grać mrocznie.


Tutaj pojawia się słowo kluczowe – można. Równie dobrze można prowadzić Cthulhu jako lekką komedyjkę ala Martwica Mózgu (nawiasem mówiąc świetny film). Absolutnie nikt ci tego nie będzie zabraniał. Tyle, że jeżeli po poprowadzeniu takich sesji, będziesz twierdził, że Cthulhu jest gierką lekką i przyjemną – to będzie nieco śmieszne moim zdaniem.. Równie dobrze, możesz prowadzić na core bookach mroczne sesje – tyle, że łamiesz w ten sposób konwencję.

Cytuj
Na 1 lv postacie nasyłacie przeciwnika o SW 3 lub więcej i nagle robi się groźnie.


I postacie graczy giną – ale frajda.

Cytuj
Zaś na ogólne stwierdzenie że D&D to H&S


Swoją drogą, to nie szafowałbym aż tak bardzo wyrażeniem hack and slash. DnD to oldschoolowe heroic fantasy i dungeon crawl. Hack and Slash ma moim zdaniem nieco zbyt pejoratywne zabarwienie ...

Cytuj
Trzeba im tylko pokazać, że można inaczej.


Teraz jak nie ma MiMa ani Portalu to raczej ciężko będzie ....

Cytuj
Powtarzam raz jeszcze nie mylcie stylu prowadzenia z mechaniką czy systemem RPG.


Tutaj nie ma się co mylić. Na styl prowadzenia konkretnego systemu składają się nie tylko zdolności MG i graczy ale też założenia danego systemu. Założenia systemu – reguły i zasady rządzące światem – mechanika gry.

Cytuj
z nowych Scarred Lands - bardzo mroczny,


I żadnych poważniejszych zmian w mechanice aby oddać ów mroczny klimat. A prowadząc na defaultowych zasadach DnD – ciężko będzie uzyskać klimaty dark. Nawet korzystając z tej IMO marnej protezy jaką jest grim’n’gritty.

Pozdrawiam
laczego ocaleni pozostają bezimienni - jakby ciążyła na nich klątwa - a poległych otacza się czcią? Dlaczego czepiamy się tego, co utraciliśmy, ignorując to, co udało się nam zachować?

Offline Sony

Próbuję zrobić własny system RPG podobny do D&D!!!!!!!!!
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 24, 2004, 06:34:14 am »
Mam pytanie gdzie w mechanice WarHammera czy Monastyru są odniesienia do mroku ? Bo ja uich nie widzę. Widzę za to pancerkampfwageny (krasnoludy z T7) i speedygonzalesów (elfy z I90 na początku), w Monastyrze to samo, jakiś pacjent z regeneracją, Matranka chodząca w cieniu jak Ninja. Mam wymieniać dalej?
Co do mechaniki to dobrze, że jest taka sama, i można bez problemu prowadzić ją mrocznie. Mrok to nie mechanika, to prowadzenie. Ja studjując przygody do młotka powinienem dojść do wniosku, że Młotek to starszny wygrzew. W końcu 90% przygód na sieci to czysty heroic + H&S. A WOD ? Tam mechanika jest heroicznie przegięta. A jakoś nikomu nie przeszkadza, więcej wszyscy zgodnym hurkiem krzyczą MRRROK. L5K na K10 ? Też heroic, te przerzuty "dych" garście i wiaderka kostek. A większość twierdzi, że L5K na D20 to H&S a na K10 już nie. Mechanika to mechanika. Na klimat na góra 10% wpływu. Sam Powiedziałeś, że możesz poprowadzić CoC w wesołej konwencji, mechanika jakoś ci nie przeszkadza? Prawda.

Offline zyz

[color=red]Cześć[/color]
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 24, 2004, 04:55:24 pm »
Na początku w moim systemie  miałem zrobić tylko parę podstawowych umiejętności typu: biegłości w broniach, płatnerstwo, alchemia,identyfikacla, umiejętności złodziejskie itp. ALe niedawno nasuneła mi się myśl żeby dać nowe i niekture rozdzielić na prostrze. Pomyślałem o takich skilach: drwalstwo, kucharstwo płatnerstwo, zbrojarstwo, kowalstwo, górnictwo,alchemia,piwowarstwo,tworzenie magicznych przedmiotów,ogrodnictwo,budownictwo lub mularstwo, kupiectwo,(myślałęm nawtet o kopaniu ziemniaków i zbieraniu zborza), identyfikacja. Wszystkich sobie nie przypomne (i napewno wymyślił bym więcej ) .Problem tkwi w tym że jeśli chiłbym tak urozmaicić to musiał bym sie cofnąć troche wstecz w tworzeniu mechaniki bo potrzebne były by pewne modyfikacje. I troche mi się niechce jeszce raz teo przerabiać bo to zajeło by cholernie dużo czasu( w roku szkolnym nie będe miał go za dużo :( [2klasa gim.]). W sumie jak bym dał te skile to gra była by bardziej urozmaicona i  był by większy wybór zawodów, a chyba to tesh sie liczy nie tylko siekanie toporem itrzaskanie kulami onia 8) . Z drugiej strony jeśli bym dał mniej skil to szybciej bym ukończył system, mechanika była by nieco inna i troszeczke prostrza. Do konca zostało mi tylko częsć czarów maga, czary kapłan i druida, cały bestiariusz,opis świata, troche modyfikacji wmechanice i modyfikatorach i pare innych spraw. Bywajcie!!!!!!!!!!!!!!!!
ułka z goblinem!

Offline Glore

Próbuję zrobić własny system RPG podobny do D&D!!!!!!!!!
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 24, 2004, 05:06:24 pm »
Mechanika nie ma wpływu na klimat?

O ile twoje zarzuty do Warhammera jeszcze da się zrozumieć (przykłady, które podałeś to oczywiście błędy młotkowej mechaniki), to jednak Monastyru muszę bronić. Specjalistą od tego systemu nie jestem, ale w zasadach orientuję się na tyle, że mogę wskazać parę zabiegów w Monastyrowej mechanice wyśmienicie służących uzyskaniu specyficznego klimatu gry. Najbardziej plastycznym przykładem jest sprawa ran. Jeżeli bohater otrzyma poważną ranę, na stałe zmniejsza się któryś z jego współczynników. Wogóle z tego co wiem w Monastyrze walki są bardzo ryzykownym sposobem rozwiązywania konfliktów. Faworyzuje to  graczy unikających walk i w konsekwencji pozwala w pełni oddać klimat płaszcza i szpady - ucieczki, intrygi itp.

A zatem mamy tu system, w którym walka (nawet wygrana) przynosi więcej szkody niż kożyści (jak pisałem - rana na trwałe osłabia postać) kontra d20 - gdzie walka postaci nie osłabia, a wręcz przeciwnie - wzmacnia - sypią się pedeki, rosną poziomy...
I który system lepiej wspomaga klimat? Ten, w którym rozwiązanie najprostsze jest zarazem najbardziej ryzykownym, czy ten, w którym wyżynanie przeciwników prowadzi do doskonalenia się postaci?
Choć krwią zachłysnął się nasz czas,
 choć myśli płoną w paranojach,
 nas przed upadkiem broni wciąż:
 - ZBROJA !" -  J.K.

 

anything