trawa

Autor Wątek: Żarełko na sesji  (Przeczytany 5968 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Anonymous

  • Gość
Żarełko na sesji
« dnia: Styczeń 01, 2003, 06:25:50 pm »
Co podajecie? Czego radzicie nie podawać? Dzielcie się doświadczeniem:)

Offline Adam Waśkiewicz

Żarełko na sesji
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 01, 2003, 06:38:39 pm »
Generalnie odradzam jedzenie w trakcie gry. W grupie, w której grywam, w czasie sesji robi się przerwę, podręczniki, karty postaci etc. lądują w bezpiecznym miejscu (np. na szafie), i dopiero wtedy przystępujemy do jedzenia, nie ryzykując, że żarcie zaplami podręczniki.
 A co jemy? To już zależy od aktualnej zasobności portfeli. Kiedy mamy nadwyżki finansowe, dzwonimy po pizzę, ale ostatnio musimy niestety zadowolić się tostami - zresztą jest to kapitalna rzecz, bo robi się szybko, prosto, i tanio, a skutecznie zaspokaja głód na dłuższy czas. Do picia herbata (niech żyje wynalazca elektrycznego czajnika), a przy nieco wyższych temperaturach - jakieś zimne napoje, naturalnie niegazowane (diabli biorą wspaniały opis, kiedy nagle MG odbije się po coli).

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Rashiell

Żarełko na sesji
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 02, 2003, 07:07:38 am »
ja to lubie kulturalnie sączyć pifko podczas gry a co do jedzenia to niekoniecznie  :twisted:
size=9]"We shall dive down throught black abysses...[/size]
[size=9]and in that lair of the Deep Ones we shall dwell[/size]
[size=9]amidst wonder and glory forever"[/size]

Offline Kijas

Żarełko na sesji
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 02, 2003, 01:23:30 pm »
przeciwko jedzenu i piciu podczas gry nic niemam..... tylko alkoholu w zbyt duzych ilosciach niepolecam bo pozniej kiepsko sie gra
ww.dayofdefeat.pl

Offline Deathmaster

Żarełko na sesji
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 07, 2003, 09:01:22 pm »
my na sesji zajadamy się ciachami,czasami kanapkami-jak jest dobry dzień to mama od gospodarza serwuje nam kapuśniak :lol: na sesji zjada się fajnie-ale nie w dużych ilościach!

Offline Vlad

Żarełko na sesji
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 07, 2003, 09:13:27 pm »
Cytat: "Deathmaster"
jak jest dobry dzień to mama od gospodarza serwuje nam kapuśniak :lol:


teraz przesadzies! od nastepnej sesji bedzie tylko zur :wink:

Offline Crow4

Żarełko na sesji
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 08, 2003, 03:09:18 pm »
Cytat: "Vlad"
Cytat: "Deathmaster"
jak jest dobry dzień to mama od gospodarza serwuje nam kapuśniak :lol:


teraz przesadzies! od nastepnej sesji bedzie tylko zur :wink:


Lepszy lepsza bedzie wodzionka...... :D
nne Armie to lipa, jest tylko Bretonnia 8)

Offline Deacon

Żarełko na sesji
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 09, 2003, 05:35:14 pm »
Łoj panowie . grill rzadzi ! Jak pierwszy po raz pierwszy rok temu zrobilismy w czasie sesji grilla , to teraz prawie caly czas cos sobie smazymy . Zaczelismy spotykac sie godzine wczesniej , robimy grilla , kladziemy jakies miesiwo i pozniej roznie : albo robimy dluuuga przerwe i opylamy wszystko , albo kazdy jak chce to sobie idzie po cos . To picia jak wiadomo to grilla najlepszy jest browar , ale w malych ilosciach , bo rzeczywiscie źle sie gra .

Offline Decain

Żarełko na sesji
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 18, 2003, 02:09:43 pm »
My najczęściej kulturalnie jemy sobie jakieś żarło które przynieśliśmy ze sobą, bułki, kajzerki, bywa że całe bochenki chleba :) Niekiedy bywa że podczas przerwy na sesji wyłazimy grupką do marketu po coś do jedzenia.   :D
Co do napojów to zwykle mamy przy sobie jakąś podłą colę, która ma niezłego kopa. Odkąd grywam w RPG czyli jakieś 4 lata  z przerwami nigdy nie zdarzyło mi się bym zalał (albo zalał ktokolwiek z moich znajomych) podręcznik czy coś w podobie. Częściej niszczą się one ze starości.
ttp://www.zaduchem.info/

Offline LooZ^

Żarełko na sesji
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 18, 2003, 06:28:15 pm »
Na sesjach w ktorych ostatnio biore udzial modne sa kielbaski i tosty :) Niekiedy troche za pozno co robic.. Np dzisiaj gralem w Wiedzmina od 9.00, a kielbaski podali dopiero o 17 :P

Offline Hex

Żarełko na sesji
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 20, 2003, 07:52:16 pm »
Pozwolicie że skomentuje :
"Jedzenie najgorsza rzecz na sesji chyba że podczas przerwy"
jeśli nie to strasznie rozprasza ..!!!!
NAJLEPIEJ PIZZA !!!!!!!!
Bądź nadzwyczaj drobiazgowy, aż do sztywnej formalności. Bądź niezwykle tajemniczy, aż staniesz się niezgłębiony. W taki sposób możesz stać się panem losu swego przeciwnika."
- Sun Tzu, Sztuka Wojny
"nie ważne kim jesteś, ale kim możesz się stać"

Offline Lagar

Żarełko na sesji
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 22, 2003, 09:13:00 pm »
Popieram pizza jest konieczna :}. Do tego jakies piwko i mozna grac cala noc. Podrecznika sie nie brudzi, bo go sie zazwyczaj juz nie urzywa i bezpiecznie lezy na polke. A jak sos skapnie MG na notatki to przynajmniej my mamy radoche, ze sie pozniej doczytac czegos nie moze :}.
ódlcie się do swoich bogów, choć nawet oni wam nie pomogą

Offline Saberhagen

Żarełko na sesji
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 24, 2003, 12:45:52 pm »
Miło gra sie przy ognisku, wcinając kiełubase pieczoną nad w/w urządzeniem :D , oraz sącząc napitek zwany browarem.

Podręcznikom i kostkom nic wtedy nie grozi bo najlepiej zrobić totalna improwizacje, bez zadnych wyrafinowanych zasad. Gra dla gry, a nie jakies cuda niewidy zgodnosi z danym systemem.

Acha kiełubaski średnio wypieczone, do tego ewentualnie musztardka tudzierz chrzanik, do tego kromeczka może nawet kilka lekko spieczonego chlebka.

to tyle :)
aberhagen

Offline corvus

Żarełko na sesji
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 25, 2003, 09:46:11 pm »
hehe
ja polecam chipsy...i koniecznie cos do picia ale trzeba miec WC "pod reka". tylko bez przesady. nie mozna pozwolic na taka gre:
Mg: I <mlask> idziecie tam? OK...widzicie<chrrrrup> wielkiego trolla...ej corvus podaj tamte ciastka!
am, gdzie się ziemia łączy z niebem,
Tam się zawsze jest człowiekiem,
Tam napewno jest raj,
Więc idę, idę, idę tam...

Offline Bengthy

Żarełko na sesji
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 27, 2003, 02:02:17 pm »
Ja bym radził lekkiego i łatwostrawnego. Jeśli gracze się objedzą, mogą się rozleniwić i stać się ospali. Powinno się też wybrać posiłki, które nie łatwo nie brudzą wszystkiego na około. (Napewno gospodarz się ucieszy. :wink: , Ladar może miałeś radochę, jak twój MG nie mógł doczytać notatek, ale czy On/Ona też był/a szczęśliwy/a z tego powodu?) Do picia nie polecam napojów gazowanych, ani wyskokowych. Przy tych pierwszy stwarza się problem, kiedy gazy starają się wydostać się z Twojego ciała, do tego dochodzi nie przyjemne uczucie w żołądku). W sprawie alkoholu się nie wypowiem (jestem abstynetem i moja opinia byłaby bardzo nie subiektywna). A dla drużyn kreatywnych mam radę: może  spróbujcie dopasować jadłospis do atmosfery przygody, lub systemu.
ożliwość podejmowania własnych decyzji jest jedyną oznaką wolności.