uuuuuu... to mamy zdecydowanie odmienne zdanie i gust co do filmow. po pierwsze to komix komixem, ok niech sobie bedzie, ale wiadomo jak wygladaja ekranizacje komixow (no moze batman burtona jest wyjatkiem), po drugie nigdy mi nie pasowal klimat polaczenia obcego ( prawdziwy horror z kosmicznego pustkowia) z rodzajem "funboya" jakim jest dla mnie predator (chociaz lubie ta postac). po trzecie jesli uwazasz 2 czesc obcego za najlepsza to moge ci tylko wspolczuc, chyba ze zle odebrales pozostale czesci. dla mnie 8pasazerNostromo jest niedoscignionym wzorem umiejetnie budowanego napiecia w horrorze (no oczywiscie oprocz pana alfreda h.)a sam obcy jest tworem pewnego surrealisty ktorego tworczosc zreszta bardzo lubie (a bral udzial przy produkcji "obcego" i wlasciwie to on stworzyl jego wizerunek). 3 czesc obcego tez trafia do mnie bardziej niz dzielo camerona. co do nawalanki to juz niestety ogolny problem kina, natomaist nie uwazam tego za zalete - patrz pierwszy "obcy", nawalanki nie bylo , a bylo genialnie.