Autor Wątek: Granie, malowanie.. czyli ak to godzimy ze studiami i nauką:  (Przeczytany 3097 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline CINEK

Granie, malowanie.. czyli ak to godzimy ze studiami i nauką:
« dnia: Październik 11, 2004, 05:54:34 pm »
Zakładam ten temat (choć przyznaje że pierwsi załozyli go batlowcy), ale uważam ze jest całkiem sensowny.
Sprawa jest bardzo prosta, jak każdy chyba zauważył zaczęły się studia  :D i znowu trza chodzić na uczelnie (lub do szkoły)..... i w związku z tym mam pytanie jak godzicie ten czas z Lotrem, czy amcie czas na malowanie i granie, a jesli macie to ile?
Ja musze się przynac, że od kąd zaczeły się studia nie miałem w ręku figurki ani czasu na dokończenie malowania moich trzech uruk-hai oraz Lurtza (choć przyznaje bez bicia, że piatek i wtorek mam wolny - ale przez rok zlewałem pisanie pracy a teraz trza gonić bo czasu mało), którzy lerzą w pudełku pokryci czarnym podkładem. :cry:
O graniu to już nawet nie wspomnę.... ale obiecałem sobie, ze od następnego tygodnia dokończe malowanie i kupie jakieś nowe bilsterki... i w niedziele wpadnę do SNOTA na turniej. :)
A jak sprawa wygląda u WAS?
Mam nadzieje, ze nie jestem sam, bo chyba zapadnę sie pod zimię :twisted:

Offline Encaitar

Granie, malowanie.. czyli ak to godzimy ze studiami i nauką:
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 11, 2004, 05:59:15 pm »
Oj nie, sam to na pewno nie jestes! Ja co prawda chodze do gimnazjum wiec pomyslicie ze czasu to powinienem miec duzo ale to wcale nie tak, bo robie duzo innych rzecz. Choc przyznaje ze LoTR to priorytet. Niestety teraz mam lape w szynie i strasznie glupio sie czuje jak mam czas a nie moge np. malowac ... :(
"Sławne rycerskie rogi północy grały pobudkę do boju. Rohan wreszcie przybył z odsieczą."
"...do Haradu dotarła tylko legenda o strasznej zemście i potędze napadniętego Gondoru."

Offline ..::rafal::..

Granie, malowanie.. czyli ak to godzimy ze studiami i nauką:
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 11, 2004, 06:05:38 pm »
no ja jestem załąmany szkołą. jestem w trzeciej gimnazjum i muszę kuć żeby się do dobrego liceum dostać. a na wakacjach było tak fajnie. wstawalem sobie o 11 i cały dzień siedzałem robąc makietę malując figsy i jeździłem do kolegi grać. a teraz co? tylko soboty i niedziele i to nie całe bo wtedy też trza się uczyć. ale nie narzekam i jakoś daję radę :)
Jestem żołnierzem, walczę, gdzie mi każą i wygrywam, gdzie walczę." - gen. George Patton

orion777

  • Gość
Granie, malowanie.. czyli ak to godzimy ze studiami i nauką:
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 11, 2004, 06:32:09 pm »
Ja pierwsza gimnazjum narazie da sie jakoś to pogodzic troche nauki histy troche zasad troche muzyki troche malowania a granie  :cry:  :cry:  :wall:  :wall:  nie mam z kim  :x  :x  :x  :bite:  :bite:  :bite:

Offline Lu-trz

Granie, malowanie.. czyli ak to godzimy ze studiami i nauką:
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 12, 2004, 08:57:07 am »
Jako człowiek pracujący mam troche innych problemów na głowie :
praca
remont nowego mieszkania
kobieta w ciąży  8)
ale jakoś 1-2 razy w tygodniu wioczorami znajduję godzinkę lub dwie aby pomlować figurki.
Natomiast 1-2 razy na miesiąc toczę zażarte boje z Xieciem. Wybieram się tez na Bazyliszka  8) . No i powoli przygotowuję moją hordę do Wojennego Młota  :twisted:
 swoją drogą - straszna ta globalizacja ...

Offline Kalins

Granie, malowanie.. czyli ak to godzimy ze studiami i nauką:
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 12, 2004, 10:16:36 am »
Witam,

podobnie jak Lu-trz pracuję i mając dwójkę maluchów po pracy czas poświęcam rodzinie. Jednak późnym wieczorem staram się wygospodarować trochę czasu na malowanie figurek. W tej chwili pracuję nad Orkami z Mordoru, a co do grania to rozegrałem tylko kilka bitew (w tym jedno porządne oblężęnie). Zastanawiam się nad uczestnictwem w turnieju "Bazyliszek", który byłby dla mnie pierwszym na jakim pojawiłbym się ze swoją armią.

Pozdrawiam,
Kalins
Powiedz Mitril i wejdź".

Offline xioze

Granie, malowanie.. czyli ak to godzimy ze studiami i nauką:
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 12, 2004, 10:51:50 am »
Ja ogólnie w ogóle niemam czasu - gdyby nie praca pewnie nawet nie mógłbym siedzieć w internecie -to co ten czas mi zabiera to niejest wcale Rodzina -to raczej pęd do utrzymania się na powieszchni czyli Kochana proza życia ;)
Na Bazyliszku będe-oczywiście :)

Offline Darulus

Granie, malowanie.. czyli ak to godzimy ze studiami i nauką:
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 12, 2004, 10:53:05 am »
Pozdrawiam przedmówców.
Ja mam jedną pociechę (13-sty miesiąc) oraz kończę właśnie remont domu, wobec powyższego czasu mam bardzo mało. Dodatkowo jeszcze praca zawodowa. Nie przeszkadza mi to jednak w malowaniu i przesuwaniu figurek. Na poddaszu posiadam całą swoją enklawę, w której mam m.in. planszę do gry o wymiarach 120x160 cm (trawa drzewka, kamienie itp. - dobra grywalność) oraz ponad 200 figurek (wszystkie pomalowane). Cała moja armia stoi w szyku na planszy. Mam nadzieję, że spotkamy się na Bzyliszku.
ps. Lu-trz zadzwoń, umówimy się na ten turniej.

Offline xioze

Granie, malowanie.. czyli ak to godzimy ze studiami i nauką:
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 12, 2004, 10:58:01 am »
Może Czas założyć Klub 30latków ;)

Offline Kalins

Granie, malowanie.. czyli ak to godzimy ze studiami i nauką:
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 12, 2004, 12:38:24 pm »
Witam,

widzę, że koledzy w podobnym do mnie wieku wybierają się na "Bazyliszka" więc i ja coraz większej nabieram ochoty. Podobnie jak Darulus mam w kolekcji ponad 200 pomalowanych figurek i zastanawiam się jakie siły wybrać na turniej. Nie ukrywam, że ciągnie mnie Zło ..... :twisted:

Pozdrawiam,
Kalins

P.S. Klub 30 latków to świetny pomysł. Ja w to wchodzę.
Powiedz Mitril i wejdź".

Offline KędzioR_vo

Granie, malowanie.. czyli ak to godzimy ze studiami i nauką:
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 12, 2004, 05:03:52 pm »
świetny temat, taki życiowy...  tylko nie wiem, czy tu powinien być uśmiech, na przykład  :) , czy może raczej  :wall:

ja jestem studentem... jeszcze :D i teraz nie mam czasu na nic praktycznie, o figurkach nie mówiąc, bo jeszcze mnie czeka egzamin za tydzień, baardzo ważny i decydujący o moich losach...  :bored:  ech, jak to brzmi...

ale pocieszając się - po tym egzamie mam zamiar się wziąć do roboty i malować :) wykończę mojego ulubieńca Gothmoga, póżniej Trolla mordorskiego skonwertowanego, jeszcze BaG NaKha... w ten sposób powinienem doczekać do orków i minasów gazetkowych, co da mi kolejną porcję zabawy ;) z tym, że tak się zastanawiam, jak na to wszystko znaleźć czas, bo jestem człekiem tysiąca zainteresowań i czasem ciężko to wszystko pogodzić...

a co do grania, to chciałbym kiedyś zacząć, bo jeszcze praktycznie nie grałem... ale to planuję dopiero na przyszły rok - wtedy mam zamiar uzbierać już armię...

reasumując - bywa ciężko z czasem, ale jak to się mawia - jeśli ktoś naprawdę ma ochotę, to i czas się znajdzie :)

PozdRawiam

tak PeeSem - Cinek, gdzie Ty w ogóle studiujesz, jeśli można wiedzieć? te wolne dni to mi się tak z UG kojarzą ;)
) Padre GianLuca KędzioR_vo <- filmik jest! , 8)
:mad: il SenoR OscuRo de la Inquisition :mad:


Offline CINEK

Granie, malowanie.. czyli ak to godzimy ze studiami i nauką:
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 12, 2004, 05:30:44 pm »
Hehehe Kedzior nie trafiłeś studjuje na Akademi Morskiej w Gdynii (kierunek zarządzanie :) ).... pierwsze dwa lata były cięzkie, ale teraz 14  godzin tygodniowo da się przeżyć :P , gdyby nie ta okropna praca..........
A tak wracając do Ciebie Ty ciagle jeszcze nie zaliczyłeś tych egzaminów, weź się w końcu z tym uporaj, bo odkąd czytam twoje posty ta historia sie trochę ciagnie :) ..... ale ciągle zycze ci byś sie utrzymał na studiach.
Ja tesz praktycznie dużo nie gram (2 bitwy na rok - to NIC), więc jak uzbierasz armie to mozemy się zmierzyć.. hahah :twisted:

Offline KędzioR_vo

Granie, malowanie.. czyli ak to godzimy ze studiami i nauką:
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 12, 2004, 06:13:52 pm »
Akademia... hehe... mam tam ziomów ;) :D:D ale na innych kierunkach...

a co do mnie, to kuRna się staram, ale ja jestem na PG, a to trochę inna bajka - coś dla fanów totalnego CHaOSu :D:D:D

a wyzwanie przyjmuję  8)  i kiedyś podejmę rękawicę ;)
) Padre GianLuca KędzioR_vo <- filmik jest! , 8)
:mad: il SenoR OscuRo de la Inquisition :mad:


Offline Darulus

Granie, malowanie.. czyli ak to godzimy ze studiami i nauką:
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 13, 2004, 07:47:37 am »
Panowie, każdy czas w życiu ma swoje uroki - na studiach zero kasy ale dużo wolnego czasu (ja studiowałem prawo, więc nauki było dużo ale tylko podczas sesji) - natomiast obecnie jest kasa (oczywiście bez przesady ale na figurki wystarcza) a zarazem zupełny brak wolnego czasu. Tak więc podsumowując ten wątek, to aby do emerytury panowie, później to już tylko z górki -  ś+p- (che, che).

Offline Sebidell the White

Granie, malowanie.. czyli ak to godzimy ze studiami i nauką:
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 13, 2004, 12:14:06 pm »
Niestety... Ja chodze jeshcze do trzeciej gimnazjum, ale jakos tam sie jeszcze nie mowi o tzw. tescie... przyjdzie pora... nauki jest troche, ale tak jak zawsze mi wiele nie potrzeba aby cos wykuc ;)  na malowanie znajduje zwykle czas po szkole, a korzystajac z tego, ze wiekszosc figurek mam juz pomalowanych (od czego sa wakacje :) ) zbyt wiele czasu nie musze na to poswiecac (takie ze 2 blisterki w miesiacu...) gorzej jest z graniem, bo prawde mowiac braciszek umie troche grac, a jak przychodzi co do czego, to LotR go szybko nudzi... (taki chory czlek). patrzac na moja piekna armie, zamierzam wziac udzial w SNOCIE oczywiscie, i ze 2 numery WoMtów kupic. Gdy juz skoncze kolekcjonowac swoja wymarzona armie, mysle, ze sproboje wzniesc jakis maly zameczek na uwienczenie pracy... :)
iła moralna bardziej niż liczba decyduje o zwycięstwie.

Napoleon I (Napoleon Bonaparte, 1769 - 1821)