trawa

Autor Wątek: komiks Karola Konwerskiego - wrażenia  (Przeczytany 12991 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Manis

komiks Karola Konwerskiego - wrażenia
« dnia: Październik 17, 2004, 01:28:44 am »
Przyznam szczerze, że nowe Zeszyty Komiksowe (numer 2) kupiłem tylko i wyłącznie dla trzystronicowego komiksu pt. „Basztowa – złoty wiek” z rysunkami Rafała Szłapy , do scenariusza Karola Konwerskiego. Chciałem się przekonać, jak Karol Konwerski - autor, który wsławił się w ostatnim czasie miażdżącą krytyką wielu polskich twórców komiksu, radzi sobie samemu z tworzeniem  - tak krytykowanych u innych -  scenariuszy.

„Basztowa – złoty wiek” to tak naprawdę dialog dwóch młodych mężczyzn, którzy wracają nocą do domu i jako środek lokomocji wybierają miejski autobus. Z całą pewnością jednak Karolowi daleko do Bendisa, Ennisa, Smitha i wielu innych w swobodzie tworzenia dialogów. Usiłuje używać luźnego stylu, pozbawionego cech języka literackiego, co jednak obraca się przeciwko autorowi. Zdania zamiast brzmieć jak przyjemny dla ucha dialog, stają się na tyle uciążliwe, że w kilku przypadkach trzeba czytać dymki po kilka razy.

W wielu miejscach aż prosi się o podział zdania np. „No pięknie było, trzeba teraz jakoś do domu się doteplepać”, zastosowanie znaków interpunkcyjnych np. „Taa lipa ot tak po prostu wszystko sobie wymyśliłem!” czy ich przesunięcie lub zmianę np. „Zgadnij, myślałem, że mi się nie zdarza”. Takie usterki techniczne obciążają jednak w równym stopniu także osoby odpowiedzialne za przygotowanie składu „Zeszytów komiksowych”.

Kluczowa dla zrozumienia tego komiksu wypowiedź zawiera ponadto błąd, który sprawia, że za pierwszym razem czytelnik może zupełnie nie pojąć następującej chwilę później puenty. Zamiast „wyszedłem”, dla większego sensu zdania i zachowania odpowiedniego czasu powinno być „wychodziłem” lub super poprawnie „zbierałem się do wyjścia”. Wówczas wypowiedź bohatera nabiera sensu, a zdanie - pozbawionego w wydrukowanej wersji - zjawiska następstwa czasu.

Scenariusz autorstwa Karola Konwerskiego – jeśli pominąć wszelkie wymienione powyżej usterki – może się jednak wielu osobom podobać. Co prawda puenta jest prosta, to jednak zastosowane niedopowiedzenie zmusza, aby czytelnik sam pozbierał przedstawione w komiksie elementy w całość i zinterpretował końcowe wypowiedzi bohatera.

Mam wrażenie, że Karola Konwerskiego jako autora scenariuszy czeka jeszcze sporo pracy, wiele podartych kartek z notatkami i tysięce poprawek napisanych już tekstów. Poddanie się jednak ocenie czytelników może - tego znanego z ostrości recenzenta – nauczyć szacunku dla prac innych osób. Osobiście liczę, że zaowocuje to w końcu merytorycznym ocenianiem komiksów przez Karola Konwerskiego na łamach Forum, a nie ograniczaniem się przez niego do kilku rzuconych luźno epitetów. Trzymam za Ciebie kciuki Karol, i jako recenzenta, i jako scenarzystę.

N.N.

  • Gość
komiks Karola Konwerskiego - wrażenia
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 17, 2004, 08:19:10 am »
Pomysł, by tropić po publikacjach niszowych, zinach i innych drukach ulotnych w poszukiwaniu choćby jednego, trzystronicowego, komiksu, który zrobionego przez kogoś, kto skrytykował bezlitośnie nasze prace, uważam za dość (żeby nie powiedzieć - wyjątkowo) niedorzeczny.

Wygląda na to, że  krytyka Konwerskiego bardzo Manisa ubodła, skoro na taki krok się zdecydował.

Niemniej uwagi Manisa uważam za cenne i widzę, że ma on rasowy zmysł krytyczny, dlatego chciałbym prosić o to, by dał więcej przykladów tego, co potrafi: np. jestem ciekaw, które pięć komiksów w "Człowieku w probówce" uważa za najlepsze. Jeśli poprze swoje uwagi równie rozbudowanymi analizami, to wszyscy będziemy ukontentowani...

Offline Manis

komiks Karola Konwerskiego - wrażenia
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 17, 2004, 11:48:32 am »
Cytat: "N.N."
Pomysł, by tropić po publikacjach niszowych, zinach i innych drukach ulotnych w poszukiwaniu choćby jednego, trzystronicowego, komiksu, który zrobionego przez kogoś, kto skrytykował bezlitośnie nasze prace, uważam za dość (żeby nie powiedzieć - wyjątkowo) niedorzeczny.

Wygląda na to, że  krytyka Konwerskiego bardzo Manisa ubodła, skoro na taki krok się zdecydował.


Mnie nic nie ubodlo. Chcialbym jednak - co juz wiele razy w ciagu ostatnich dni pisalem - aby zamieszczane na forum recenzje zawieraly konkretna argumentacje, a nie sprowadzaly sie do stwierdzen w rodzaju: "to syf", "beznadzieja", "mam odruchy wymiotne", "zygac mi sie chce" itp. Ja napisalem juz w swoim zyciu kilka tysiecy recenzji i takie splaszczanie argumentacji bardzo mnie boli...

Cytat: "N.N."

Niemniej uwagi Manisa uważam za cenne i widzę, że ma on rasowy zmysł krytyczny, dlatego chciałbym prosić o to, by dał więcej przykladów tego, co potrafi: np. jestem ciekaw, które pięć komiksów w "Człowieku w probówce" uważa za najlepsze. Jeśli poprze swoje uwagi równie rozbudowanymi analizami, to wszyscy będziemy ukontentowani...


Nie ma sprawy, ale raczej nie przed czwartkiem, moze piatkiem. Mam w tej chwili kilka tekstow do napisania w wyznaczonych scisle terminach i musze w pierwszej kolejnosci zajac sie zamowiona juz praca.

Mam jeszcze pytanie N.N. Moze wszyscy wiedza kim jestes, ale ja jakos nie - w koncu zarejstrowalem sie na tym forum dopiero 3 dni temu  :)  Mozesz ujawnic jeszcze raz swoje personalnia, bo przegladanie Twoich wszystkich wypowiedzi na forum w ich poszukiwaniu zajeloby mi na pewno duzo czasu.

N.N.

  • Gość
komiks Karola Konwerskiego - wrażenia
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 17, 2004, 12:53:52 pm »
Cytat: "Manis"
Mnie nic nie ubodlo. Chcialbym jednak - co juz wiele razy w ciagu ostatnich dni pisalem - aby zamieszczane na forum recenzje zawieraly konkretna argumentacje, a nie sprowadzaly sie do stwierdzen w rodzaju: "to syf", "beznadzieja", "mam odruchy wymiotne", "zygac mi sie chce" itp.


To wołanie na puszczy - niezależnie od ilości tego typu postulatów, forum będzie skladać się w większości z wypowiedzi w rodzaju w/w... Jedyny sposób, by się im przeciwstawić, to samemu pisać inaczej. To jednak też niewiele da, bo całkiem spora forumowiczów woli plebiscyty na największy shit miesiąca i dosadnie określenia...

Cytuj
Mam jeszcze pytanie N.N. Moze wszyscy wiedza kim jestes, ale ja jakos nie - w koncu zarejstrowalem sie na tym forum dopiero 3 dni temu  :)  


Oczywiście: Jerzy Szyłak - zostałem przez ciebie oskarzony o kolesiostwo z Kamilem i picie z nim wódki i to oskarżenie zastąpiło w Twojej wypowiedzi rzetelną analizę mojego scenariusza (taką analizę, jakiej domagasz się od innych)...

Gilbaert

  • Gość
komiks Karola Konwerskiego - wrażenia
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 17, 2004, 05:24:08 pm »
uważam że ten komiks jest przegadany, a puenta czyli tejst "zbudowałem wtedy u Ciebie piękne miasto" powinien byc w osobnym dymku...

Offline Manis

komiks Karola Konwerskiego - wrażenia
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 17, 2004, 05:50:47 pm »
Cytat: "N.N."

Oczywiście: Jerzy Szyłak - zostałem przez ciebie oskarzony o kolesiostwo z Kamilem i picie z nim wódki i to oskarżenie zastąpiło w Twojej wypowiedzi rzetelną analizę mojego scenariusza (taką analizę, jakiej domagasz się od innych)...


W tamtej "dyskusji" z Kamilem nie bylo odpowiednich warunkow na poglebiona analize. Podalem ten przyklad tylko dlatego, ze z calego tekstu z "Wyborczej" czytenik zapamietuje tylko, ze Jacek Michalski to kiepski artysta. Jesli sie pisze tekst przekrojowy i cos w nim ocenia, to nalezy oceniac wszystkie opisywane prace, a nie tylko jedna pare autorow - i tyle.

A prywatnie to zawiodlem sie nieco na fabule "Obywatela", moze spodziewalem sie czegos wiecej po wywiadzie przeprowadzanym z Panem dla "SFery", moze rozmowy z Jackiem tez zasugerowaly mi to, ze swiat przyszlosci przedstawiony w tym komiksie bedzie bardziej rozbudowany (widzialem tez na etapie szkicu akurat te plansze z robotem i ekranami). Wiem ze mialo byc prosto, ale za to w wielu roznych pozycjach - wyszlo jednak chyba zbyt prosto. Ja po prostu spodziewalem sie czegos innego - widac wiedza zebrana na temat komiksu w czasie jego powstawania, zwyczajnie szkodzi w pozniejszym odbiorze.

N.N.

  • Gość
komiks Karola Konwerskiego - wrażenia
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 17, 2004, 06:13:03 pm »
Cytat: "Manis"
W tamtej "dyskusji" z Kamilem nie bylo odpowiednich warunkow na poglebiona analize.


Między brakiem miejsca na pogłębioną analizę a rzucaniem pod czyimś adresem paskudnych oskarżeń jest zasadnicza różnica: powiedziałbym, że to róznica pomiędzy krytykiem a forumowym krzykaczem.

Cytuj
Podalem ten przyklad tylko dlatego, ze z calego tekstu z "Wyborczej" czytenik zapamietuje tylko, ze Jacek Michalski to kiepski artysta.

Ja zapamiętałem z tego tekstu tylko ustęp o "podniecającej kresce", który Kamilowi będę wypominać jeszcze przy wielu okazjach.  A o ocenę umiejętności Michalskiego kłóciłem się z nim swego czasu na forum wraka. I wtedy Kamil mi powiedział, że się nie znam na komiksie.  :)

Cytuj
A prywatnie to zawiodlem sie nieco na fabule "Obywatela", moze spodziewalem sie czegos wiecej


Historie, w których bieg fabuły jest przerywany "momentami", mają to do siebie, że rozwijają się dość wolno. Mogę Panu podesłać scenariusz dalszego ciągu - sam się Pan przekona, jak dalece mozna rozbudować świat przyszłości przedstawiony w tym komiksie...

Anonymous

  • Gość
komiks Karola Konwerskiego - wrażenia
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 17, 2004, 07:16:02 pm »
Cytuj
uważam że ten komiks jest przegadany

jest 8)

Cytuj
a puenta czyli tejst "zbudowałem wtedy u Ciebie piękne miasto" powinien byc w osobnym dymku
]

ano

i tyle
czytam czytam
piszcie piszcie
ale o mnie
nie o peirdolach

Offline Kiamil

komiks Karola Konwerskiego - wrażenia
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 17, 2004, 07:16:19 pm »
Cytat: "Manis"
[W tamtej "dyskusji" z Kamilem nie bylo odpowiednich warunkow na poglebiona analize. Podalem ten przyklad tylko dlatego, ze z calego tekstu z "Wyborczej" czytenik zapamietuje tylko, ze Jacek Michalski to kiepski artysta. Jesli sie pisze tekst przekrojowy i cos w nim ocenia, to nalezy oceniac wszystkie opisywane prace, a nie tylko jedna pare autorow - i tyle.


Że się wtrącę. Z jednej strony przedstawiasz się jako doświadczony publicysta i krytyk, a z drugiej jak dziesięciolatek bez absolutnie podstawowej znajomości dziennikarskiego rzemiosła domagasz się od autora artykułu (rzecz i tak miała jedną stronę w GW czyli sporo) w ogólnopolskim dzienniku "oceniania wszyskiego". Do tego to służą sesje naukowe Skrzypczyka. A tu jest limit znaków i skróty redakczjne. Ja tam przedstawiałem gatunek i jego ciekawe, lub mniej ciekawe przejawy. Jak o czymś piszę, to nie muszę powtarzać, że mi się podoba bo to tautologia i szkoda miejsca. Jak mi się nie podoba, a jest na rynku i jest w danym momencie istotne to co innego. SPrzedawanie i promowanie (nawet może i interesujących) światów Jerzego S. jako komiksu erotycznego już jest nie do końca czyste. Pamiętam jakieś dyskusje na forum, w których Jerzy argumenty o mało seksu w seksie odbijał, że chodziło w tym komiksie o coś innego i głębszego. Być może, ale czemu więc promuje sie to jako erotykę? A już promowanie takich rysunków jako erotyki uważam za bardzo głębokie nieporozumienie i będę to głośno i często powtarzał wszędzie, gdzie mnie dopuszczają do głosu.

Bo ja to lubię takie podniecające kreski.
amil M. Śmiałkowski
www.slowem.pl

Anonymous

  • Gość
komiks Karola Konwerskiego - wrażenia
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 17, 2004, 07:26:52 pm »
kamil
to jest temat o mnie
nie spamuj do
c**ja! :)
hyhyhyhyhy

Offline Kiamil

komiks Karola Konwerskiego - wrażenia
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 17, 2004, 08:35:54 pm »
Cytat: "karol_konw"
kamil
to jest temat o mnie
nie spamuj do
c**ja! :)
hyhyhyhyhy


No dobra.
Doczekałeś się.
Nie wpylam się.
Pa.
amil M. Śmiałkowski
www.slowem.pl

N.N.

  • Gość
komiks Karola Konwerskiego - wrażenia
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 17, 2004, 08:47:38 pm »
Cytat: "Kiamil"
SPrzedawanie i promowanie (nawet może i interesujących) światów Jerzego S. jako komiksu erotycznego już jest nie do końca czyste. Pamiętam jakieś dyskusje na forum, w których Jerzy argumenty o mało seksu w seksie odbijał, że chodziło w tym komiksie o coś innego i głębszego. Być może, ale czemu więc promuje sie to jako erotykę? A już promowanie takich rysunków jako erotyki uważam za bardzo głębokie nieporozumienie i będę to głośno i często powtarzał wszędzie, gdzie mnie dopuszczają do głosu.


Autorzy robią swoje, a krytyka jest od tego, żeby powiedzieć "o czym to naprawdę jest". Krytyk, który bezkrytycznie łyka promocyjne hasła, marnym krytykiem jest. Tak samo krytyk, który stosuje bardzo wąską defuinicje bardzo szerokiego pojęcia  (hy hy - zaśmiał się Szyłak naśladując Karola). Bo pojęcie "erotyka" wcale nie oznacza "podniecających kresek" (niezależnie od tego, co pod tym określeniem się kryje), ale wiele róznych i różnorodnych opowieści: na jednym biegunie erotyki jest ostre porno, na drugim "Sonety do Laury"...
Łatwo mogę sobie wyobrazić, jak byś się przejechał po Crumbie lub Schultheissie, za to, że nie rysują podniecającą kreską.

A jeśli chodzi o komiks Karola, to powinien być rozciągniety do jakichś pięciu stron - mieć miejsce na oddech, widoki z okna i rozbicie dialogu (monologu) w dymkach na mniejsze segmenty. Ale to karol wie, bo już mu mówiłem...

Offline turucorp

komiks Karola Konwerskiego - wrażenia
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 17, 2004, 08:48:29 pm »
ej, no co jest?
trafia sie zjeb, ktory kupuje
"Zeszyty" tylko i wylacznie po to, zeby sie czepic jednego komiksu, a Karol od razu obrasta w piorka :x
wala tam Karolu, temat dobry do spamowania jak kazdy inny :roll:

Anonymous

  • Gość
komiks Karola Konwerskiego - wrażenia
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 17, 2004, 08:49:02 pm »
Cytat: "N.N."
A jeśli chodzi o komiks Karola, to powinien być rozciągniety do jakichś pięciu stron - mieć miejsce na oddech, widoki z okna i rozbicie dialogu (monologu) w dymkach na mniejsze segmenty. Ale to karol wie, bo już mu mówiłem...


i nawet sie zgodzil z toba
rafal tez zreszta
szkoda ze ciebe na mfk nie bylo :(

Anonymous

  • Gość
komiks Karola Konwerskiego - wrażenia
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 17, 2004, 08:54:52 pm »
Cytat: "turucorp"
ej, no co jest?
trafia sie zjeb, ktory kupuje
"Zeszyty" tylko i wylacznie po to, zeby sie czepic jednego komiksu, a Karol od razu obrasta w piorka :x
wala tam Karolu, temat dobry do spamowania jak kazdy inny :roll:


tururu to jest miejsce mi poswiecone
ja jedynie czytam
jak kazdy autor temat o sobie poswiecony powinien
ale nei zmaierzam odnosic sie do wypowiedzi
zawsze mowilem ze to bucowe jest
 :)

i nie czepiaj sie motywow kupienia zeszytwo komiskowych
zszedl jeden dodatkowo egzemplarz

 

anything