Ta. I rozdeptać kogoś jednym ruchem nogi.
Podpisuje się pod tym.Ja wiem że mangi i anime nie zawsze rządzą się logiką i możliwe że Ichigo zaraz się podniesie i wygra ale będzie to naciąganie.Rożnica w siłach jest tak duża że tylko cud może dać zwycięstwo Ichigo.Ulquiora przyjął najsilniejszy atak Ichigo i nie był nawet zadrapany do teraz truskawek jest ciężko ranny a Ulquiora zmienił się w jeszcze silniejszą postać,jak dla mnie zwycięzca tej walki może być tylko jeden.
Pomijając już kapitanów których walk nigdy my nie widzieli i ich możliwości nie znamy ale jeśli Ichigo mając moc hollowa nie daje sobie rady z nr.4 który nawet nie używa całej mocy to co mogą Soifon i Komaura,których siły znamy, w walczę z arrankarami potężniejszymi niz Ulquiora.Komamura ,mając do pomocy Tousena,miał problemy z Zarakim który nie zdjął opaski i walczył jedną ręką,ten sam Zaraki musiał dać z siebie wszystko by pokonać nr.5,co zatem może on,czy Soifon, w walczę choćby z nr.3.