Aizenowi zostało czterech członków Espady i Gin z Tousenem.
Chyba żeby wziąźć pod uwagę to, że Aizen może mieć gdzieś nie używaną jeszcze ekipę Vasto Lorde. Wiem że to tylko domysły fanów ale nigdzie nie było powiedziane że w Espadzie są Vasto Lorde a nawet jeśli są to że Aizen nie ma jakichś sił w ukryciu. No i do wyliczanki trzeba dołożyć jeszcze Wonderwice'a ^^ Właściwie to kij wie co się z nim dzieje, może łapie motylki i w końcu zrobi sobie przerwę co by skopać kilka shinigamskich tylków ^^
W każdym razie także mam nadzieję że Shinigami wreszcie zaczną ginąć. Już nie wymagam jakiejś wielkiej masakry ale błagam - ktokolwiek (poza Rukią! ale jej akurat nie ma w fake Karakurze więc póki co spoko ^^). Gdyby mieli zginąć wszyscy Shinigami, którzy są teraz w fake Karakurze, hmm... byłoby mi wprawdzie kilku szkoda zwłaszcza Ukitake czy Ikkaku, Kyouraku, Kiry... ale co tam z sentymentami, niech umierają, obojętnie kto xD Tak sobie w każdym razie myślę, że bardzo ciekawie by się zrobiło gdyby zginęli wszyscy Shinigami, którzy walczą teraz w Fake Karakurze i ostatnimi siłami Soul Society zostali kapitanowie Byakuya, Kenpachi, Mayuri i Unohana wraz ze swymi podwładnymi, którzy są w Hueco Mundo... do tego można dołożyć kilku Vizardów (zakładam śmierć części z nich) i ewentualnie jakichś ziemskich bohaterów typu Urahary czy Yoruichi. No i oczywiście ekipa Ichigo. Taka banda niedobitków (spora jak na niedobitki ale i tak grubo mniejsza niż aktualnie) w starciu z siłami Aizena to byłoby coś ^^