Autor Wątek: Bleach  (Przeczytany 569613 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1470 dnia: Kwiecień 20, 2009, 06:16:36 pm »
bez takich no...orientacji nie zmieniłem.
Oj ja już nie wnikam ^^

Czy mi jednemu się wydaje że ta dyskusja przybrała dziwny obrót?
Mi też się tak wydaje. Ja nie wiem o czym Ci ludzie tu piszą!

Dino nie obawiaj się-jako jedna z najpopularniejszych postaci Rukia fanowski Immunitet na śmierć.
Akurat w tym jednym wypadku nieśmiertelność Bleacha mnie cieszy ^^

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1471 dnia: Kwiecień 20, 2009, 06:27:49 pm »
Oj ja już nie wnikam ^^

i masz rację, bo nie ma po co :)
A to że lubię fest emo-nastolatki to mój już prywatny koomplex.


Mi też się tak wydaje. Ja nie wiem o czym Ci ludzie tu piszą!

racja, co to się wogule tutaj dzieje.


Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1472 dnia: Kwiecień 21, 2009, 06:16:41 pm »
Nie wiem czemu ale podczas oglądania DN  ten gość e"L"u-desu  przypomina mi strasznie nie kogo innego jak "Yondato espada Uliqiora Shiffer"
i jeszcze taki gość kizawa jak by skórę zdar z vizarda.

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1473 dnia: Kwiecień 21, 2009, 06:28:49 pm »
Nie wiem czemu ale podczas oglądania DN  ten gość e"L"u-desu  przypomina mi strasznie nie kogo innego jak "Yondato espada Uliqiora Shiffer"
i jeszcze taki gość kizawa jak by skórę zdar z vizarda.
Kizawy nie pamiętam, pamiętam Aizawę. Albo ja mam cos z pamięcią albo Ty się pomyliłeś. Ale raczej to dugie bo Aizawa przypomina rzeczywiście jak się zastanowić Love'a z Vizardów.
Co do L'a i Ulqa to widziałem kiedyś chyba na deviancie teorię-żart jakiegoś usera, który twierdził, że (spoiler z Death Note'a!)
Spoiler: pokaż
Ulquiorra to L, który po smierci stał sie Hollowem
xD Nie powiem, brzmi to nieźle xD Inna sprawa że obaj panowie są całkiem różni nie licząc tego że obaj są bladzi i skryci. Z charakteru jednak ani trochę mi siebie nie przypominają. L jest jednak dużo bardziej otwarty chociaż na niewiele osób ale jednak. Do tego jest imo bez porównania bardziej sympatyczny. Po prostu go lubię i to bardzo a Ulqa niezbyt ^^ Nie przypominają mi siebie.

Wielkie sory jeśli dodałem spoilertag za późno... nie pomyślalem o tym podczas pisania posta...
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 21, 2009, 06:33:25 pm wysłana przez Dino »

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1474 dnia: Kwiecień 21, 2009, 07:32:37 pm »
Kizawy nie pamiętam, pamiętam Aizawę. Albo ja mam cos z pamięcią albo Ty się pomyliłeś.
wybaczam ci, mogłeś się pomylić :lol:
nie no pomyliło mi się.


Co do L'a i Ulqa to widziałem kiedyś chyba na deviancie teorię-żart jakiegoś usera, który twierdził, że (spoiler z Death Note'a!)
Spoiler: pokaż
Ulquiorra to L, który po smierci stał sie Hollowem
xD Nie powiem, brzmi to nieźle xD Inna sprawa że obaj panowie są całkiem różni nie licząc tego że obaj są bladzi i skryci. Z charakteru jednak ani trochę mi siebie nie przypominają. L jest jednak dużo bardziej otwarty chociaż na niewiele osób ale jednak. Do tego jest imo bez porównania bardziej sympatyczny. Po prostu go lubię i to bardzo a Ulqa niezbyt ^^ Nie przypominają mi siebie.

racja ciekawie by było ^^

Spoiler: pokaż
Ulquiorra to L, który po smierci stał sie Hollowem

Wielkie sory jeśli dodałem spoilertag za późno... nie pomyślalem o tym podczas pisania posta...
nie spóźniłeś, ale przez przypadek myślałem że jakiś tam jest obrazek czy cóś a tu cała prawda o DN, nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
czy to przekreśla dalsze oglądanie DN warto dalej oglądać znając to?

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1475 dnia: Kwiecień 21, 2009, 07:37:08 pm »
nie spóźniłeś, ale przez przypadek myślałem że jakiś tam jest obrazek czy cóś a tu cała prawda o DN, nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
czy to przekreśla dalsze oglądanie DN warto dalej oglądać znając to?
Ech, to człowiek się stara, daje spoiler taga, jeszcze trzaska w nawiasie że będzie spoil z DN a taki Jackal przyjdzie i cały wisiłek psu w pupę no xD No ale o tyle mam czyste sumienie że sam żeś w to wlazł bako jedna xD A oglądać warto jak najbardziej. Ale następnym razem jak ktoś zaznaczy spoiler to bądź ostrożny ^^ Mimo to sorasy z mojej strony i wróćmy już do Bleacha bo to nie topic DN.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1476 dnia: Kwiecień 21, 2009, 07:44:56 pm »
Następnym razem będę zwarty i gotowy, nie dam się... jutro kolejny ep Bleach i , i wielkimi krokami nadchodzą wielgachne filery.

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1477 dnia: Kwiecień 21, 2009, 07:55:50 pm »
Ano nadchodzą niestety ale to było nieuniknione więc już od jakiegoś czasu powinniśmy być przygotowani psychicznie. No chyba że to będzie coś takiego jak Lurichiyo albo nawet sama Lurichiyo bo na coś takiego to się nie da psychicznie przygotować... Ja się trzymam nadziei że może będzie to w miarę zjadliwy filler i póki co tą nadzieją jest dla mnie ten shinigami, który pokazał się na początku ostatniego epka i wcześniej z Grand Fisherem. Chciałbym żebym miał rację w kwestii jego obecności w tym nadchodzącym fillerze. No, w każdym razie póki co mamy jeszcze troszkę odcinków z Fake Karakury przed sobą więc przed nami jeszcze ileś tygodni przyjemności. Musimy się nabawić na zapas bo niewiadomo jak to potem będzie ^^

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1478 dnia: Kwiecień 21, 2009, 10:08:09 pm »
Fillery rzeczywiście nadchodzą,niestety  :cry: ale mam na to sprawdzoną metodę:znowu na pół roku przestanę oglądać anime!Jest to całkowicie niezawodna metoda-pominięcie każdego odcinka tego guana ratuje 100.000 moich szarych komórek i dobre samopoczucie.

Póki co zostanie nam zawsze manga.Zwłaszcza że teraz zaczęło robić się w niej ciekawie.
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1479 dnia: Kwiecień 22, 2009, 08:27:37 am »
Mam nadzieję, że przynajmniej nie będą chcieli zrobić jakichś "śmiesznych" fillerów. Te wychodzą im jeszcze gorzej niż normalne.

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1480 dnia: Kwiecień 22, 2009, 11:44:41 am »
Mam nadzieję, że przynajmniej nie będą chcieli zrobić jakichś "śmiesznych" fillerów. Te wychodzą im jeszcze gorzej niż normalne.
No nie wiem, mi tam się mecz piłkarski czy też Karakuraizer podobały bardziej niż historia Lurichiyo itp.

Offline Hunter Killer

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1481 dnia: Kwiecień 22, 2009, 12:34:07 pm »
A w mandze nie ma filerów i dlatego nie oglądam animca :lol:

btw, wiecie że już mamy 100 stron o bleachu. :D
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1482 dnia: Kwiecień 22, 2009, 01:02:05 pm »
Okrągła setka.Faktycznie trochę my się rozpisali.No ale było o czym.Jeśli mnie pamięć nie myli sama dyskusja na temat przemiany Yammiego zajęła dwie strony a to tylko jeden z wielu tematów który był tu poruszany.Ja czekam z niecierpliwością jak będziemy mogli poruszyć temat śmierci pierwszego kapitana(wbrew logice i rozsądkowi jestem optymistom)-jak dobrze pójdzie to niedługo:Yammi,Stark ,Barragan i Halibel liczę na was! 
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1483 dnia: Kwiecień 22, 2009, 03:05:02 pm »
i to jest właśnie okropne, bo mam zamiar przestać czytać mangę po to by mieć później frajdę z anime. Ale jak to ja zniosę by nie brać udziału w tych dyskusjach... ^^

Ale nic, podczas chili wolnej na niosło mnie parę myśli natomiast:
- jak to tu było pisane istnieje duże prawdopodobieństwo, że Gin obróci się przeciwko Aizenowi a wszystko za sprawą Matsumoto. Nawet w jednym momencie widać że matsumoto dla niego dużo znaczy i z tej jego wesołej minki zrobiła się twarz mówiąca "co ja mam zrobić?" i jeszcze ten grymas nerwowy.

- dalej padały tu prędzej pytania i w sumie później stwierdzenia o bezsensowności zachowania Ulqa wtedy gdy wypowiedział słowa "zabij mnie", "nie mam już po co żyć". Otóż nie jest to bez sensowne tylko jak się okazuje ma to głęboki sens powiązany. Tylko nie wiem czy pisać, bo nie pamiętam czy ktoś już na to nie odpowiedział. Jak są chętni i nie było odpowiedzi pisać, to napisze w następnym poście.

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1484 dnia: Kwiecień 22, 2009, 03:47:42 pm »
Dla mnie anime zawsze były tylko dodatkiem do mang które w 99% są,dla mnie,lepsze niż anime.

Nie zdziwił bym się gdyby Gin zwrócił się przeciwko Aizenowi dla Matsumoto ale o żadnym nawróceniu nie może być mowy:przez ponad sto lat Gin pomagał Azienowi i Tousenowi mordować,oszukiwać,porywać i eksperymentować na własnych kolegach i robił to z uśmiechem na twarzy.Dla mnie cała ich trójka to ludzkie ścierwa i to że ma on słabość do swojej przyjaciółki z dzieciństwa nic specjalnie nie zmienia.Naturalnie wcześniej czy później wyjdzie ze mieli jakieś powody by to robić:traumatyczne dzieciństwo i takie tam,ale pomysł że ktokolwiek z tej trójki nagle staje się "dobry" jest niedorzeczny.Nie mówimy tu o ludziach którzy popełnili jedną czy dwie zbrodnie w afekcie tylko o zorganizowanej grupie która przez 100 lat popełniła ich setki jeśli nie tysiące.

Ja nie uważam ,i nigdy nie uważałem, zachowań Ulka za  bezsensowne,prędzej miejscami niezrozumiałe i dwuznaczne,ale możesz podać swoją teorię Jackal nie krępuj się. 

   
 
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

 

anything