Autor Wątek: Bleach  (Przeczytany 569455 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1530 dnia: Kwiecień 24, 2009, 02:19:31 pm »
Yoruichi nie była nigdy pokazana z mieczem co nie znaczy ze go nie ma.

Soifon chodziło,chyba, o ten limit 20% który dostają oficerowie gdy zostają wysłani na ziemie(Byakuya i Renji gdy mieli schwytać Rukię oraz ekipa Hitsugaii gdy szli na walkę z arrankarami Grimjowa).Zastanawia mnie jak ten porucznik mógł nie wiedzieć czy mają/nie mają nałożonego limitu.Pięciokrotną różnicę w mocy chyba trudno przeoczyć.
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Hunter Killer

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1531 dnia: Kwiecień 24, 2009, 03:48:34 pm »
Zastanawiam się kto nakłada te limity i czym jak one są obliczane i rozdawane. Bo jeśli shinigami walczy na 20% swojej mocy a Espada na 100%, no to sorry...legenda uber'owatości VL słabnie w oczach.
Pamiętać należy też iż cały 2 oddział specjalizuje się w walce w ręcz, czyli w bardziej bezpośrednim kontakcie z przeciwnikiem xD. Niekoniecznie tam mają zanpaktou w forme katany. O ile mi wiadomo nigdy nie było mówione, że zanpaktou musi być kataną, dlaczego nie może być to np. tanto, albo wakizashi?

A jak dobrze popatrzeć, to jeśli Soifon wykorzystała by grubasa jako tarczę i sama z zaskoczenia zaatakowała Barana dwa razy to wg teorii powinien paść.

Zeromus spieszę z odp na Twoje pytanie odnośnie tego porucznika.
Jeśli przez całe życie, dzień w dzień wpierdziela się biszkopty zamiast trenować i nabiera się ok 100kg nadwagi, przez co wszyscy dookoła potrafią Ci wklepać w ten tłusty zad, to nie dziw się, że nawet jakby to była 20 krotna różnica mocy i tak by nie zauważył.  :lol: XD
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Konował

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1532 dnia: Kwiecień 24, 2009, 04:21:19 pm »
Halibel..Halibel...murwa kać, zakochałem się...Tite jeśli kiedykolwiek się spotkamy kupuje mu zgrzewkę sake za samą Halibel. No i do tego zgniotła Hitska, nie wiem czy zauważyliście ale jest pokazane, jak kawałek głowni zanpaktou leci sobie w górę...znaczy że Halibel chyba na dobre wyłączyła młodego z walki.
Cudo...

Tylko teraz Tite będzie musiał jeszcze zabić Halibel a wyłączony z walki kapitan cudem przeżyje.. Bo kto to widział żeby dobrego/popularnego bohatera uśmiercić.


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1533 dnia: Kwiecień 24, 2009, 05:33:33 pm »
Tylko teraz Tite będzie musiał jeszcze zabić Halibel a wyłączony z walki kapitan cudem przeżyje.. Bo kto to widział żeby dobrego/popularnego bohatera uśmiercić.
Niestety tak właśnie będzie.Jak dla mnie raz mogło by być na odwrót...Albo dwa razy...albo trzy...albo...

Pamiętać należy też iż cały 2 oddział specjalizuje się w walce w ręcz, czyli w bardziej bezpośrednim kontakcie z przeciwnikiem xD. Niekoniecznie tam mają zanpaktou w forme katany. O ile mi wiadomo nigdy nie było mówione, że zanpaktou musi być kataną, dlaczego nie może być to np. tanto, albo wakizashi?

Teoretycznie możliwe.
 
Zeromus spieszę z odp na Twoje pytanie odnośnie tego porucznika.
Jeśli przez całe życie, dzień w dzień wpierdziela się biszkopty zamiast trenować i nabiera się ok 100kg nadwagi, przez co wszyscy dookoła potrafią Ci wklepać w ten tłusty zad, to nie dziw się, że nawet jakby to była 20 krotna różnica mocy i tak by nie zauważył.  :lol: XD

Coś w tym naprawdę jest.Jak to ujął Songoku: czy postawimy na przeciwko tysiąca jeden albo dwa to tysiąc i tak nie zauważy różnicy.
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Hunter Killer

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1534 dnia: Kwiecień 24, 2009, 06:22:49 pm »
Ja jestem by Hallibel przeżyła, reszta może lecieć do piachu łącznie ze Starkiem, ona ma przeżyć.
A Hitsek, zapewne przeżyje, co tam obcięta ręka i kawałek boku, jak to mówią "it's a flashwound", choć nie powiem, że byłoby dobrze jakby umarł.
A uśmiercanie lubianych postaci jest wykorzystywane, może rzadko ale zdarza się.
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1535 dnia: Kwiecień 24, 2009, 06:26:27 pm »
Ja jestem by Hallibel przeżyła, reszta może lecieć do piachu łącznie ze Starkiem, ona ma przeżyć.

Jestem za. W zamian może wykorkować reszta panienek shinigami.

Offline Hunter Killer

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1536 dnia: Kwiecień 24, 2009, 06:36:00 pm »
Jestem za. W zamian może wykorkować reszta panienek shinigami.
O, o...Matsumoto mi tylko zostawcie, on lubi się zabawić i może wypić, no i Gina musi przekonać do zdrady Aizena i ogólnie fajna jest. A resztę jak leci, nawet Yourichi, a w pierwszej kolejności Rukia. xD

Powiadam wam, a gdy nadejdą numerem Ich będzie 33.

Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1537 dnia: Kwiecień 24, 2009, 06:40:31 pm »
Ja jestem by Hallibel przeżyła, reszta może lecieć do piachu łącznie ze Starkiem, ona ma przeżyć.
A Hitsek, zapewne przeżyje, co tam obcięta ręka i kawałek boku, jak to mówią "it's a flashwound", choć nie powiem, że byłoby dobrze jakby umarł.
A uśmiercanie lubianych postaci jest wykorzystywane, może rzadko ale zdarza się.
Jestem za. W zamian może wykorkować reszta panienek shinigami.

Jak dobrze wiedzieć ze są ludzie którzy myślą tak samo :D

Jak już kiedyś pisałem-dla mnie mogą wybić shinigami broniących Karakury do nogi.Po pierwsze było to naprawdę niespodziewane i zaskakujące,po drugie przydały by się w końcu jakieś trupy,po trzecie był by to najlepszy z możliwych wstępów do walki z Vizardami,po czwarte nie lubię ich :evil:

P.S.na moje oko to tak jakoś 35-37
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1538 dnia: Kwiecień 24, 2009, 06:57:07 pm »
P.S.na moje oko to tak jakoś 35-37

Chodzi o ich numery w espadzie, a nie ulubioną pozycję albo numer stanika  ;-)

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1539 dnia: Kwiecień 24, 2009, 06:58:29 pm »
A uśmiercanie lubianych postaci jest wykorzystywane, może rzadko ale zdarza się.
Właśnie DN jak oglądam to się zdarzyło i powiem, że tak brak tej postaci.  :doubt:

co do soifon to ona ma to technikę jeszcze co yoruichi ten piorun plus jeśli by chciała dwa razy urządlic to musi się przebić rzez skórę arancara a wątpię, że to będzie takie proste. A tak po za tym szybkością może nad goni.

Offline Konował

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1540 dnia: Kwiecień 24, 2009, 07:37:02 pm »
Ja jestem by Hallibel przeżyła, reszta może lecieć do piachu łącznie ze Starkiem, ona ma przeżyć.

Po tym jak autor ją narysował może mieć opory przed uśmierceniem jej i narażeniem się na niezadowolenie fanów  :evil:
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 25, 2009, 08:47:18 am wysłana przez Konował »


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1541 dnia: Kwiecień 24, 2009, 07:46:13 pm »
Chodzi o ich numery w espadzie, a nie ulubioną pozycję albo numer stanika  ;-)
Coś na tym rysunku przyciągało moją uwagę i kazało myśleć inaczej ale sam nie wiem co ;-)

Właśnie DN jak oglądam to się zdarzyło i powiem, że tak brak tej postaci.  :doubt:
Jak dla mnie bez tej postaci anime traciło sens istnienia i przestałem je oglądać,ale to tylko moje prywatne zdanie.
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1542 dnia: Kwiecień 24, 2009, 07:49:48 pm »
No tak każdy woli to co lubi przecież. Ja nie trawię tylko kretyńskiego gadania: anime oglądają bezmózgi a mangę normalni i odwrotnie.
a  to powód dla którego wole animca:
-przerwa techniczna--------

- ----


Jak dla mnie bez tej postaci anime traciło sens istnienia i przestałem je oglądać,ale to tylko moje prywatne zdanie.
No i masz rację całą barwą tego właśnie to była ta postać, tylko że jak zginęła to mogli to bardziej zrobić tak wyeksponować wzruszenie itd  (ale i tak było dobrze, to nawet rzadkość by takie postaci padli)

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1543 dnia: Kwiecień 24, 2009, 08:00:45 pm »
Coś na tym rysunku przyciągało moją uwagę i kazało myśleć inaczej ale sam nie wiem co ;-)

A ja wiem i doskonale rozumiem  :)

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1544 dnia: Kwiecień 24, 2009, 08:19:43 pm »
A resztę jak leci, (...) a w pierwszej kolejności Rukia. xD
I tego oto dnia Dino ruszył na krucjatę by walczyć z niewiernymi. A celem jego Hunter Killer, pierwszy z bezbożników.

Co do słów Soifon o limicie to oczywiście chodziło o to, że w normalnych sytuacjach zawsze mają limit ale tym razem nie. No to byłoby uber głupie żeby na, w ich mniemaniu, decydującą bitwę z siłami wroga iść z ograniczoną siłą.

Co do Omaedy natomiast to prawda że jest wkurzający, wciąż się obżera i męczy swoim przechwalaniem ale siły mu chyba nie ma co odmawiać. Czyżbyście zapomnieli już jak ładnie wywiódł w pole pana mamuta? A to że nie nadaje się do walki z Barraganem akurat tu nie świadczy o tym że jest słaby. Postawcie któregokolwiek porucznika przed drugim Espadą i efekt będzie dokładnie taki sam.

Soifon na bank ma bankai, tu nie ma żadnych dyskusji. Sama Yoruichi powiedziała że Zaraki to jedyny wyjątek od tej reguły a ona dodatkowo była nauczycielką Soifon więc o jej zdolnościac tym bardziej pojęcie ma nawet jeśli się sto lat nie widziały. I też myślę że bankai Soifon tuż tuż, może już za dwa tygodnie. Za dwa bo w przyszłym tygodniu podobnież nie będzie nowego chapka.

A Halibel automatycznie wskoczyła na drugie miejsce najśliczniejszych pań z Bleacha na mojej liście, egzekwo z Yoruichi ^^

 

anything