Autor Wątek: Bleach  (Przeczytany 569436 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1575 dnia: Kwiecień 25, 2009, 06:42:44 pm »
Z tego co kojarzę to omawialiśmy ten problem, ale bez zadowalającego rozwiązania. Ja jednak myślę na podstawie tego co tu inni powiedzieli, że wtedy kiedy lał się z bykauyo to były początki przecież(początki objawień hollowa) tzn był wtedy bardziej cywilizowany mówił itd, ale im bardziej awansował proces holofikacji im bardziej ichigo tracił kontrolę tym bardziej hollow tracił  zdrowy rozsądek i powracał do dzikiego instynktu zabijania i wydawał te odgłosy gao i grrr  i wrrr.(walka z hyori przecież była wtedy gdy ichigo był na dalszym etapie że nawet paraliż go łapał)

Offline valentine69

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1576 dnia: Kwiecień 25, 2009, 10:48:47 pm »
a moim zdaniem tite poszedł na łatwiznę odbierając polę do popisu  hollowowi(nie chodzi mi tu o tego potwora którym ichigo jest po przemianie na zewnątrz), przecież hollow wewnątrz ichigo (nawet gdy ten stawał się vizardem)rozmawiał z nim podczas walki...ten na zewnatrz to bestia-i z tym się zgadzam...mówcie co chcecie ale mi brakuje pogaduszek z zangetsu i wewnętrznym hollowem (tym białym truskawkiem^^)
vanitas vanitatum et omnia vanitas...


Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1577 dnia: Kwiecień 25, 2009, 11:00:34 pm »
a moim zdaniem tite poszedł na łatwiznę odbierając polę do popisu  hollowowi(nie chodzi mi tu o tego potwora którym ichigo jest po przemianie na zewnątrz), przecież hollow wewnątrz ichigo (nawet gdy ten stawał się vizardem)rozmawiał z nim podczas walki...ten na zewnatrz to bestia-i z tym się zgadzam...
tak racja, tylko że tu mowa o innej wersji tzn. ten wewnątrz ciągle rozmawiał itd(ponieważ prawdopodobnie dlatego że był zlepkiem z Zanngestsu) ale ten co się objawiał na zewnątrz czyli wtedy gdy przejmował kontrolę to z początków mówił potem już nie(opisałem dokładnie to powyżej)

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1578 dnia: Kwiecień 25, 2009, 11:13:22 pm »
mówcie co chcecie ale mi brakuje pogaduszek z zangetsu i wewnętrznym hollowem (tym białym truskawkiem^^)
Prawdę mówiąc mi też. Po cichu liczyłem na jakąś rozmowę z Zangetsu podczas jakiegoś krytycznego momentu w walce z Ulqiem tak jak to miało miejsce podczas walki z Kenpachim. Ewentualnie zamiast Zangetsu przyjmowałem też rozmowę z Hollowem. Zamiast tego jednak dostaliśmy rogatkę. Wciąż jednak czekam na ponowną wizytę Ichiego u staruszka Zangetsu a tam mam nadzieję że Truskawka pozna jakąś nową technikę bo ileż można samą Getsugą strzelać. No i oczywiście pałera se przy tym doładuje bo wprawdzie niby jest uber nad uber jako rogatek ale wątpie żeby potrafił tą formę kontrolować a co ważniejsze żeby chciał jej użyć po tym co zrobił Ishidzie.

Offline valentine69

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1579 dnia: Kwiecień 25, 2009, 11:26:53 pm »
raczej też wątpię żeby chciał jej używać (dziwne prawdopodobieństwo z naruto i dziewięcio-ogoniastym?^^)...pewnie jeszcze kiedyś coś tym namiesza w mandze.  Pewnie Ichigo będzie chciał zdobyć w inny sposób moc, a może i wtedy pokaże się staruszek zangetsu ;)
I na to liczę.
vanitas vanitatum et omnia vanitas...


Offline Hunter Killer

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1580 dnia: Kwiecień 25, 2009, 11:29:32 pm »
Truskawek ma się jak wykazać, będzie musiał walczyć z Yammym by uratować Rukie i resztę. Zatem możliwe, że Zangetsu  lub/i Hallow się pojawi.
No chyba, że kapitanowie będą szybsi i sami sobie poradzą.
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline valentine69

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1581 dnia: Kwiecień 25, 2009, 11:38:49 pm »
z numerkiem "zero"?
Wątpię że sami kapitanowie dadzą rade ;)
vanitas vanitatum et omnia vanitas...


Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1582 dnia: Kwiecień 25, 2009, 11:53:39 pm »
Też nie sądzę by kapitanowie dali radę Espadzie Zero ale Ichigo też jakoś nie powinien dać rady Ulkowi a jednak dał.Nie jest żadną tajemnicą ze Bleach faworyzuje postacie pozytywne.Z innej beczki:jeśli naprawdę dojdzie do czegoś takiego jak wspólna walka kapitanów z Yammim to będzie to pierwsza walka gdy postacie tej klasy będą wspólnie walczyły z jednym wrogiem.Chciał bym to zobaczyć ale jak znam Bleacha to już bardziej scenariusz z Unohaną wydaje mi się prawdopodobny.
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1583 dnia: Kwiecień 26, 2009, 10:39:59 am »
ja tylko chciał bym zwrócić uwagę na jedną rzecz, a natomiast: ktoś tu prędzej mówił, że halibel mogła by być VL(no i się zgadzam mogła by być) ale  jeśli ona by nim była to tym bardziej numer zero. I tu już wszystko mija się z powołaniem, bo gdzie to godzilli do VL.

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1584 dnia: Kwiecień 26, 2009, 12:17:48 pm »
Yammi nie jest "normalnym" hollowem i to wyraźnie widać:zwykle nie jest zbyt potężny,ani zbyt sprytny,potem jak zamknął się na kilka dni w pokoju i tylko jadł i spał to zaczął stopniowo rosnąć a potem się przemienił "przeskakując" o 10 numerów.Liczę że Tite wyjaśni o co chodzi ale nie jest to pewne-czemu Ulquiorra miał drugą przemianę podczas gdy wszyscy mają tylko jedną nie wyjaśnił.
W każdym razie wyjątki ,których nie obejmują zwykłe reguły, się zdarzają(nr.9-Aaroniero i nr.4-Ulquiorra)a Yammi jest na 99% kolejnym z nich.   
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1585 dnia: Kwiecień 26, 2009, 12:39:58 pm »
E co do drugiej przemiany Ulqa to ja nie wiem czy tu naprawdę jest co wyjaśniać. Bo może to po prostu była jego specialna umiejętność? Nnoitra miał uber mocną skórę i odrastały mu ręce. Zommari miał to swoje super Sonido i oczęta. Ulquiorra miał regenerację i drugie uwolnienie.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1586 dnia: Kwiecień 26, 2009, 01:10:09 pm »
E co do drugiej przemiany Ulqa to ja nie wiem czy tu naprawdę jest co wyjaśniać. Bo może to po prostu była jego specialna umiejętność? Nnoitra miał uber mocną skórę i odrastały mu ręce. Zommari miał to swoje super Sonido i oczęta. Ulquiorra miał regenerację i drugie uwolnienie.
a ja myślałem, że to jest oczywiste i już nie pisałem tego. ;P Bo tak samo pomyślałem i tylko żeby nie yami to mogli byśmy rzec śmielej  że hali beli może być VL.

Offline Hunter Killer

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1587 dnia: Kwiecień 26, 2009, 06:35:49 pm »
hali beli może...
...nie być, jakby mieli już robić fabularnego Bleacha to wolałbym ujrzeć kogoś innego...sam nie wiem, ale Hali Beri jakoś średnio mi pasuje.

Yammi zakładam, że to jakiś mutant xD Choć nigdzie nie było powiedziane iż np Stark, czy Baran nie dałby rady Espadzie 0, możliwe ze miałby pewne trudności ale poradziłby by sobie wykorzystując jakies specjalne zdolności dostępne tylko dla nich.
Bo choć Yammy wielki i silny to jego potęga może być tylko oparta na samej sile, a nie posiada żadnych zdolności po za Cero.
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1588 dnia: Kwiecień 26, 2009, 07:06:10 pm »


Yammi zakładam, że to jakiś mutant xD Choć nigdzie nie było powiedziane iż np Stark, czy Baran nie dałby rady Espadzie 0, możliwe ze miałby pewne trudności ale poradziłby by sobie wykorzystując jakies specjalne zdolności dostępne tylko dla nich.
Bo choć Yammy wielki i silny to jego potęga może być tylko oparta na samej sile, a nie posiada żadnych zdolności po za Cero.
no WoW :P. Sam już nie dawno o tym tłukłem parę postów, jednak do tej pory tylko ja tak uważałem z podobnych racji co ty.

Offline Hunter Killer

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1589 dnia: Kwiecień 26, 2009, 07:19:07 pm »
WoW
A grałem, ale jakoś nie przypadło mi do gustu xP
Ale na poważnie, ja nie twierdziłem iż Godzila będzie miał szybsze sonido od Starka, latał jak meserszmit, nawalał jak atomówki i przy tym będzie uber-buber silniejszy od Aizena.
Niestety trzba i taką mozliwość zakładać, bo wiele razy było pokazywane iż budowa ciała w Bleachu nie ma znaczenia, ale jeśli Yammy nie będzie miał nic więcej po za, piekielnie wielką siłą i odpornością, to jestem to w stanie przełknąć.
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


 

anything