No epek rzeczywiście dobry, ładny popis Komamury, podobali mi się też Iba i na początku Yumichika. Tylko wygląd Powwa po resie trochę psuje wrażenia bo, mówiąc szczerze, wygląda straszliwie brzydko. Wiem że potrzebny był wielki przeciwnik dla Komamury i jego bankai ale myślę że wielorybiego, wielkiego resa, można było narysować lepiej. Poww wyglądał całkiem nieźle w zwykłej formie bo miał dość ciekawą budowę ciała. W resurreccion jednak wygląd na minus. Z wszystkich czterech filarowych Arrancarów ten jako jedyny mi się nie podoba po uwolnieniu.
Świetna była muzyka kiedy Komamura wykańczał Powwa. Zapewne znowu z trzeciej kinówki. Nasz lisek zasłużył sobie na takie ładne muzyczne podkreślenie swoich popisów. No i taki mocny, chciałoby się powiedzieć wielki kawałek, pasuje do starcia dwóch gigantów.