Bleach

[Zeromus]

Zeromus, ja nie twierdzę ,że Wonder nie jest zajebisty, po prostu jakoś nie trawię jego obecnego zachowania.

Też po prawdzie uważam ze trudno lubić kogoś kto zachowuje się jak trzylatek ale dopóki będzie krzywdził shinigami jestem mu gotowy wybaczyć jego drobne niedoskonałości(jak ktoś kiedyś powiedział nienawiść potrafi niekiedy zbliżać tak samo jak miłość).Poza tym jestem pewien na 100 % ze są z nim związane jakieś sekrety.Należy zauważyć ze Wonder pojawił się w historii wkrótce po Yammim,Ulquiorrze i Grimmjowie czyli ma wymyśloną jakaś rolę od dawna.Jednak zdecydowanie bardziej niż WonderWisse ciekawi mnie ten ogromny cyklop.

[Hollow]

Może znów zabawie się w proroka ale myślę ze Wonder tylko udaje idiotę. 

A może ma wieczny orgazm i ciągle wzdycha 

[Hunter Killer]

A może ma wieczny orgazm i ciągle wzdycha 

O to może być to, w końcu to nastolatek, wahania nastrojów, hormony. ^^

[Dino]

Tak sobie myślę że Wonder może być synem Aizena i Inoue. Po tatusiu ma siłę, po mamusi inteligencję. Oczywiście nie jest az tak silny jak Aizen ani aż tak inteligenty inaczej jak Inoue ale połączenie ich genów dało jednak wybuchową mieszankę. A ten wielki cyklop, którego przyprowadził, to zwierzaczek, którego dał mu Aizen na urodziny.

[Jackal]

Tak sobie myślę że Wonder może być synem Aizena i Inoue. Po tatusiu ma siłę, po mamusi inteligencję. Oczywiście nie jest az tak silny jak Aizen ani aż tak inteligenty inaczej jak Inoue ale połączenie ich genów dało jednak wybuchową mieszankę. A ten wielki cyklop, którego przyprowadził, to zwierzaczek, którego dał mu Aizen na urodziny.

Trzeba i to wziąśc pod uwagę. I to by nawet tłumaczyło czemu tak usilnie krzyczy/woła "kurosaki-kun,  bo parzcież ichigo mógł by się zapytać "co?" gdy ona go woła i może wtedy wyjawiła by mu owy sekret o którym wspomniał Dino czyli inoue:"zdradziłam cię" . Po czym by sobie poszedła najzwyczajniej w świecie do FK do jej wybranka aizena i cały ten cyrk z ratowaniem by się skończył. - - - Dino jestem pełen podziwu genialna teoria choc kontrowersyjna 

[Dino]

Dino jestem pełen podziwu genialna teoria choc kontrowersyjna 

A dziękować, dziękować. Aż sam się dziwię że czasem potrafię być tak genialny xD

W sumie to byłoby niezłe, Ichigo miałby od niej spokój i Rukia też, ona by się pocięła albo Aizen by ją pociął i byłoby dużo incestowych hentajców xD

[Zeromus]

"...Teorie,wizje i wyobrażenia były różne a potem przyszła straszna rzeczywistość i spostrzegli ze Ichigo i Inoue są razem i żyli długo i szczęśliwie ".

Jak zawsze będę inny i powiem ze Inoue jest jedną z najciekawszych postaci w Bleachu i nie wyobrażam sobie ciągu dalszego bez niej(w tym jednym wypadku syndrom nieśmiertelności Bleacha mnie cieszy).To ze nie jest wojowniczką i panikuje gdy przychodzi do rozlewu krwi uważam za wielki plus bo jest to realistyczne(w końcu ma 15 lat i jest wrażliwą nastolatką).Jest to ten sam przypadek jak główny bohater Triguna który też zachowuje się jak idiota a naprawdę jest inteligentny.A ze nie ma z niej pożytku i wydaje dziwne odgłosy gdy inni walczą...ona uzdrowiła własnych oprawców zabitych przez Grimmjowa,jeśli ktoś oczekuje od niej ze będzie pomagała zabijać wrogów albo będzie patrzyła obojętnie na rozlew krwi to znaczy ze nie rozumie on w ogóle o co chodzi w tej postaci(to tak jakby mieć Ulkowi za złe ze się nigdy nie uśmiecha).Jest ona klasycznym przykładem dobrego samarytanina,śmiało porównam ją ,pod tym względem,do Jezusa.To właśnie to jak zawsze stara się unikać walki i jak źle znosi jej widok czyni ją  odmienną od reszty typowo wojowniczych postaci i taką fascynującą zarówno dla Ulquiuorry jak i dla mnie.
 

[Jackal]

Jak zawsze będę inny i powiem ze Inoue jest jedną z najciekawszych postaci w Bleachu ...

No nie jesteś aż taki inny, bo mi tam ona nie przeszkadza w porównaniu do tej  co ma głos "Pana Romana". Ogólnie wolę ją niż niektóre osoby z ekipy bleacha a na pewno o wiele bardziej niż obecnego wonderra.

[Zeromus]

No nie jesteś aż taki inny, bo mi tam ona nie przeszkadza w porównaniu do tej  co ma głos "Pana Romana".

Miło wiedzieć.Tak w ogólnie to najbardziej lubię oryginalny skład ekipy Ichigo czyli Truskawka,Rukie,Inoue,Sado i Ishide.Kogo lubię najmniej nie muszę chyba kolejny raz pisać.

Ogólnie wolę ją niż niektóre osoby z ekipy bleacha a na pewno o wiele bardziej niż obecnego wonderra.

Z Wonderrem jest ten problem ze w sumie nie wiadomo ani kim ani nawet czym jest więc wiele jeszcze może się zmienić ale pomijając fakt ze jest,na razie, efektywny w walczę z shinigami nie robi,owszem, zbyt ciekawego wrażenia.

[Dino]

Nie mam jej za złe tej jej dobroci itp. tylko to, jaka jest przy tym cały czas nudna i denerwująca. Rozumiem że nie walczy, nie lubi przemocy. Okej, fajnie. Ale czy jedyne co ona może robić to cały czas walić to "Kurosaki-kun", być często totalnie nieprzydatną mimo najlepszych umiejętności i ogólnie non stopowo słodzić? Nie lubię takich przesłodzonych postaci a Inoue to już wychodzi wręcz poza skalę. Wolę silne charakterem kobiece postacie jak Rukia. Nie dlatego że walczy itp tylko dlatego że ma charakter, ma głowę na karku i coś robi a nie tylko Kurosakuje.

A Vash z Triguna to całkiem inna postać niż Inoue. On krył się za otoczką idioty specjalnie a nawet jako idiota jest fajny. Inoue swoją głupotą jedynie irytuje. Kiedyś śmieszyła ale teraz nie ma po tym śladu.

Tak w ogólnie to najbardziej lubię oryginalny skład ekipy Ichigo czyli Truskawka,Rukie,Inoue,Sado i Ishide.

I ja także. Truskawa team rulez.

[Jackal]

Odnośnie lubości postaci....
Kiedyś tu bazgrałem że ulek dla mnie wgniata swoją postacią (przed resem). I co nie którzy pisali tu a szczególnie chyba Dino pisał że nie ma go za co lubić więc skod te moje  upodobania. I dopiero teraz znam odpowiedz, iż to tak samo jak to że komuś przypada jako postać Rei z NGE co dla mnie jest śmieszne bo ją naprawdę nie ma za co lubić. Choć cień prawdy można przyznać że jago postać który gra "nie istnienie" to dobrze jej poszło.

[Dino]

Ulquiorry nie było imo za co lubić przed walką z Ichim, tą ostateczną. W tej walce wreszcie pokazał trochę własnego charakteru i awansował u mnie troszkę. Szkoda że tuż przed swoją śmiercią ^^ A Rei jest o tyle ciekawa że ona na pozór wydaje się lalką bez własnego charakteru ale tak naprawdę przez całą serią ten swój charakter coraz bardziej odkrywa i poznaje. To całkiem inaczej niż Ulquiorra, który chyba z wyboru był prawie przez cały czas niezbyt interesujący jeśli chodzi o charakter. On był sztywny i uległy Aizenowi, Rei była sztywna bo musiała poznać samą siebie i swoje uczucia.

Jakaś moda na porównania? Najpierw Vash, teraz Rei ^^ Niedługo na tapetę pójdą Kenpachi i Alucard xD

[Jackal]

. On był sztywny i uległy Aizenowi, Rei była sztywna bo musiała poznać samą siebie i swoje uczucia.

Jak to każdy potrafi ładnie powiedzieć o swoim ulubieńcu 

A tak po za tym to już 150 stronka naszego bleacha - ostro łupiemy 

[Zeromus]

Jak to każdy potrafi ładnie powiedzieć o swoim ulubieńcu 

Jest to smutna prawda i ja nie twierdzę ze jestem w tej kwestii święty.Mój ulubieniec z serii FF to Zeromus- potężny demon który chciał zniszczyć wszechświat.W tym jednym zdaniu opisałem całą jego postać,fabułę i osobowość.A mimo to jak ja go lubię!Może dlatego ze był taki trudny(przynajmniej w japońskiej i  europejskiej wersji bo w amerykańskiej był cienki jak bolek zresztą tak jak wszyscy tam) a ja lubię trudnych bossów.
Co do Rei to zgodzę się z Jackalem.Nie wiem za co ludzie lubią tą lalkę.Nie chodzi mi tu tylko o nią wszystkie postacie które zachowują się jak Golemy są dla mnie nudne i tyle.Z Ulquiorą nie było tak ze on nie miał osobowości tylko tak ze on jej nie pokazywał a to trochę inna historia.

Jakaś moda na porównania? Najpierw Vash, teraz Rei ^^ Niedługo na tapetę pójdą Kenpachi i Alucard xD

Jak powiem co tak naprawdę myślę o Kenpachim to jego fani zbiorą się przyjadą do mnie i mnie ukrzyżują więc może lepiej tego nie zrobię.
 

[Dino]

Pierwszy epek fillerów i ja jestem pozytywnie zaskoczony. Nie ma nowej historii a zamiast tego Pierrot zabrał się za rozdziały 0.8 o spotkaniu Mizuiro i Keigo z Ichigo i Chadem oraz Bleach 0 Side-B o wysłaniu Rukii na Ziemię i mianowaniu Renjiego porucznika. Mi się podobało. A w następnym epie najwidoczniej będzie Bleach on the Beach : D Najlepsze jest to, że obok ubranych plażowo Rukii czy Matsumoto pojawią się w strojach postacie, których nie było w mangowym rozdziale, jak, uwaga uwaga, Yoruichi i Soifon : D Czekam na nie obie i przede wszystkim na Rukię, taka trójeczka na plaży to sukces odcinka murowany ^^