trawa

Autor Wątek: Bleach  (Przeczytany 569455 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2310 dnia: Lipiec 16, 2009, 03:16:45 pm »
Och ja nie wątpię ze Espada co nieco potrafi,wiem co potrafi Wonder i podejrzewam co potrafi Gin i ten Cyklop.Sam Aizen to na bank mega-uber.Tylko niech ktoś policzy ilu oni mają teraz przeciw siebie wrogów i doliczy tych którzy w każdej chwili mogą pojawić się na placu boju.Różnica w liczbie jest spora.Nawet jeśli samemu Aizenowi nic nie grozi to jego towarzysze ,z całym szacunkiem dla ich możliwości,pójdą na rzez jeśli Vizardzi i kapitanowie zaatakują wspólnie.
Naturalnie wpierw trzeba by nakłonić Kyoraku by przestał udawać martwego i nie robił fochy typu "nie użyje bankaia,boli mnie dziś głowa".Kopniak w tylną cześć ciała wymierzony przez Yamamoto mógł by pomóc.
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2311 dnia: Lipiec 16, 2009, 03:28:09 pm »
No nie wiem, ja jak zawsze powiem to samo - skoro Aizen jest spokojny to znaczy że ma ku temu powody ^^ Wierzę w chłopa, dadzą radę : D

A to zachowanie Kyoouraku z graniem trupa to rzeczywiście był idiotyzm i koszmar. Nie spodziewałem się po tej postaci tak debilnego zagrania.

Offline matej00

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2312 dnia: Lipiec 16, 2009, 05:08:19 pm »
A to zachowanie Kyoouraku z graniem trupa to rzeczywiście był idiotyzm i koszmar. Nie spodziewałem się po tej postaci tak debilnego zagrania.
A ja węcz przeciwnie on jest genialny i dosyć leniwy wolał sobie odpoczywać i poudawać trupa taki już chłopak jest.

Co do Aizena zapewne nawet tam gdzie zrobił podjazd Shinji go tak naprawdę go nie ma nie muszę chyba tłumaczyć dlaczego. Poza tym znając go sam skasował by całe Gotei 13 no i może ma jakiś tajny oddział stworzony z Vasto Lorde kto go tam wie. Chłop jest debeściakiem i nie da się pokonać nikomu oprócz Ichigo (bo ten będzie jeszcze większym kozakiem) i taka jest prawda. Odkąd odszedł z Gotei 13 jest raczej wiadome że to Ichigo go pokona (tak to już jest z Bleachem ale mi to nie przeszkadza).


Ale ciekawie by było gdyby teraz Shinji go zabił no chociaż  przynajmniej poturbował na tyle żeby Aizen musiał uciekać. 
« Ostatnia zmiana: Lipiec 16, 2009, 05:12:51 pm wysłana przez matej00 »
I am the bone of my sword.
Steel is my body, and fire is my blood.
I have created over a thousand blades.
Unknown to death.
Nor known to life.
Have withstood pain to create many weapons.
Yet, those hands will never hold anything.
So as I pray, "Unlimited Blade Works."

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2313 dnia: Lipiec 16, 2009, 05:31:27 pm »
Udawanie trupa gdy w każdej chwili ktoś z jego towarzyszy może zginąć nie jest genialne ale nieodpowiedzialne.Gotei 13 to wojsko a właśnie trwa bitwa.Wierzę ze Kyoraku,tak jak twierdził Ukitake, ma jakieś powody by nie używać bankaia ale jest on kapitanem i ma obowiązki.Jeśli nie zamierzał wykonywać swoich obowiązków to ,nawet jeśli ma jakieś powody, nie powinien zastawać kapitanem.Jeśli on nie pokona Starka to Stark będzie dalej walczył i jeśli Stark kogoś zabije to Kyoraku będzie miał go na sumieniu.

Co do Aizena to pewnie jest właśnie tak jak piszecie.
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2314 dnia: Lipiec 16, 2009, 05:44:24 pm »
Do tego gdzie na boku leżał sobie przebity na wylot i wykrwawiający się Ukitake. Kyouraku powinien albo mu pomóc albo zostawić go komuś innemu, np. Kirze, a samemu ruszyć do dalszej walki skoro jest w stanie walczyć. To że jest leniwy nie tłumaczy jego idiotycznego zachowania w tamtym momencie. Gdybyś był leniwy to leżałbyć na ziemi kiedy niedaleko kona Twój najlepszy przyjaciel albo kiedy czeka na Ciebie arcy ważna walka? Kyouraku zachował się jak kretyn i tyle.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2315 dnia: Lipiec 16, 2009, 06:55:13 pm »
Wszyscy pięknie piszą, ale czy ostatnia strona niczego wam nie przypomina?
Mnie to się rysuje jedno - z trudem mi to z twierdzić ale nie zdziwię się jak schnijo został by teraz poturbowany/martwy gdyż nie raz widziałem jak to histek czy paru innych zadawało już taki śmiertelne uderzenie i kończyło to się iluzją/zatrzymanie palcem miecza/przeciachaniem na pół.

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2316 dnia: Lipiec 16, 2009, 07:02:15 pm »
Prawdę mówiąc pomyślałem o tym samym.Jeśli Kyoraku nie przejmuje się losem konającego kolegi to istnieje możliwość ze robi dlatego ze wie ze jego koledze nic nie jest.Podczas tej walki był już taki numer z Hitsugayą i jeśli drugi raz doszło by do tego samego(cudowny powrót nie zadrapanego nawet Ukitaki)to było by to przegięcie.Mam nadzieje ze Ukitake naprawdę leży gdzieś ranny.
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2317 dnia: Lipiec 16, 2009, 07:19:08 pm »
Na bank Ukitake jest ranny. Widać bylo przerażenie na twarzy Kyouraku kiedu Wonder go przebijał. Wątpię żeby w ułamku sekundy Kyouraku zrozumiał tajemny plan sztuczki Ukitake. I wątpię żeby Ukitake w ułamku sekundy ten plan wymyślił.

Co do ataku Shinjiego na Aizena to opcji jest wiele. Albo zadziała iluzja, albo któryś z przydupasów Aizena wejdzie między nich, ciekawe byłoby gdyby Aizen założył maskę ale na to byłoby chyba za wcześnie ^^ A może Aizen zatrzyma cięcie jednym palcem? A może nawet się nie ruszy i miecz zatrzyma mu się na szyi? Kto to wie. A może po prostu w ostatniej chwili zrobi unik i zacznie się nawalanka. Nie wątpię w to, że Shinji przegra tą walkę (o ile nie zostanie ona w jakiś sposób przerwana) ale na pewno nie tak od razu. To starcie musi zmieść wszystkie poprzednie ^^ I, mimo że bardzo lubię Shinjiego, to już od dawna sobie myślę że jego śmierć byłaby dobrym rozwiązaniem. Tyle że po pierwsze najpierw musi być dobra walka a po drugie Tite musiałby się wreszcie zdecydować na zabicie dobrej a przy tym bardzo popularnej postaci.

Offline matej00

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2318 dnia: Lipiec 16, 2009, 09:24:53 pm »
Tak ktoś dobry mógłby w końcu zginąć np. któryś kapitan dla mnie mógł by paść Komamura. Co do Kyoraku nie wieże że leżał tak bez powodu może w jakiś sposób zbierał siły albo coś ,mimo że jest leniem to nie mogę w to uwierzyć że jedna z moich ulubionych postaci udaje trupa jak jego najlepszy przyjaciel ma dziurę w klatce piersiowej. Wydaje mi się że musi być ku temu jakiś powód może był porostu nieprzytomny i jak dostał kopa w twarz to się ocknął w sumie to ja już sam nie wiem.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 23, 2009, 07:55:25 pm wysłana przez matej00 »
I am the bone of my sword.
Steel is my body, and fire is my blood.
I have created over a thousand blades.
Unknown to death.
Nor known to life.
Have withstood pain to create many weapons.
Yet, those hands will never hold anything.
So as I pray, "Unlimited Blade Works."

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2319 dnia: Lipiec 24, 2009, 09:29:25 am »
Łoł, odkąd zacząłem pisać w tym temacie nie pamiętam żebym musiał go szukać w czeluściach drugiej strony forum ^^

W każdym razie podoba mi się rozdział par w nowym chapku. Ciekawa kombinacja wyszła u Harribel. Wydaje mi się że Hitsugaya, Lisa i Hiyori mogą razem nieźle powalczyć. Oczywiście nie bardzo zaskakującym ale za to bardzo porządanym jest zestawienie z Tousenem Komamury i Hisagiego. Ten pierwszy moment kiedy Komamura zatrzymał Tousena już mi dał banana na twarz ^^ Najbardziej jednak podoba mi się wizja walki Rose i Love'a ze Starrkiem, oj to będzie badassowe ^^ Tylko niestety znowu oddaliła się walka Shinjiego i Aizena : /

To co mi się nie podoba to to, że Mashiro na jeden kop rozwaliła tego olbrzyma. Miałem cały czas nadzieję że to będzie mega potężniak niszczący kosmosy a tu taki lejm wyszedł, ech.

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2320 dnia: Lipiec 24, 2009, 09:54:15 am »
I do tego wygląda, że Mashiro będzie walczyć z WonderWeisem.

Offline Konował

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2321 dnia: Lipiec 24, 2009, 10:19:01 am »
Harribel raczej długo nie powalczy, a szkoda, walka przeciwko dwóm vizardom najsłabszej z espady wydaje się teraz tylko dodatkiem do innych pojedynków :(


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline Hunter Killer

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2322 dnia: Lipiec 24, 2009, 11:41:31 am »
Hachi i Barrag to jedno z najlepszych zestawień, jako "magik" ma największe szanse i w sumie na tą walkę teraz czekam.
Harribel vs Kurdupel i dwie laski ciężko to widzę, może się chwile utrzyma (i w końcu udupi smarkacza przynajmniej), ale długiego pojedynku nie przewiduje.
Shinji i Aizen to raczej nie w tym tomie, po drodze Shin ma jeszcze Gina.
Stark vs Love i Rose, oby nie zaczęli walczyć na słowa, ale i tak szkoda mi Kouraku i Ukitake, liczyłem że zobaczę ich bankaije.
Mashiro jako jedyna potrafi bardzo długo utrzymać maskę dlatego to chyba najlepsza opcja przeciw Wonderowi, zapewne jeszcze Kensei się dołączy więc może byc niezła walka.

A i tak na koniec przyleci Truskawek i wszystkim wpier...li. xD
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2323 dnia: Lipiec 24, 2009, 02:24:10 pm »
Tak jak prorokowałem,jeśli można to nazwać prorokowaniem bo było to raczej oczywiste,Tousen będzie walczył z Komamurą.To jedyna walka w której jestem za Shinigami bo jeśli ktoś nudzi mnie bardziej od Zarakiego z jego nie kończącym się jedynym tematem rozmów-walka, to jest to Tousen i liczę ze zabiją go w końcu.Ponad nimi oboma stoi król bełkotu i nudzenia Omamura.
Pomysł z Harribel walczącą z trójką przeciwników jest zabawny zakładając ze nie dawała sobie rady z jednym.O tego wielkiego cyklopa bym się nie martwił sądzę ze nic mu nie jest.Ciekawie zapowiada się też walki ze Starrkiem i Barraganem.
Ostatnim pytaniem jest jakim Uberem będzie Mashiro skoro jej limit maski to pięć godzin podczas gdy inni mają trzy minuty.i okazało się ze Ichigo już dawno przerósł jeśli chodzi o czas jaki można utrzymać maskę Vizardów (przynajmniej nie których) którzy trenowali "tylko" sto lat.
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline matej00

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2324 dnia: Lipiec 24, 2009, 06:06:45 pm »
Chapter dość nudny ;P Ale co tam, czkam najbardziej na walkę ze Starkiem :)

Tak jak prorokowałem,jeśli można to nazwać prorokowaniem bo było to raczej oczywiste,Tousen będzie walczył z Komamurą.To jedyna walka w której jestem za Shinigami bo jeśli ktoś nudzi mnie bardziej od Zarakiego z jego nie kończącym się jedynym tematem rozmów-walka, to jest to Tousen i liczę ze zabiją go w końcu.Ponad nimi oboma stoi król bełkotu i nudzenia Omamura.
Najelpiej jak obaj zginą np. Jeden umierając pociągnie jeszcze za sobą drugiego bo obaj są nudni :)

A i tak na koniec przyleci Truskawek i wszystkim wpier...li. xD

Jestem za a nawet przeciw :)
I am the bone of my sword.
Steel is my body, and fire is my blood.
I have created over a thousand blades.
Unknown to death.
Nor known to life.
Have withstood pain to create many weapons.
Yet, those hands will never hold anything.
So as I pray, "Unlimited Blade Works."