Autor Wątek: Bleach  (Przeczytany 569466 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2490 dnia: Sierpień 28, 2009, 04:51:52 pm »
Jeśli chodzi o koniec schematyczności to pokładam pewne nadzieję w WonderWisse i jego absurdalnej sile.Za to to co najmniej mnie ciekawi to walka z Tousenem o której już teraz wiem ze będzie przegadana i pełna retrospekcji.Ciekawi mnie też co pokaże  Starrk bo podobnie jak Kyoraku to on na poważnie jeszcze nie walczył.
Coraz pewniej można powiedzieć ze cała ta bitwa w Fake Karakura to tylko dywersja.Zabito już jednego z czołowych członków Espady a Aizen nawet nie mrugnął.Jego plany cały czas kręcą się w okół Hueco Mondo znajdujących się tam "zawartości Ruki" i Inoue.Było to do przewidzenia.Gdyby Aizen naprawdę chciał zniszczyć miasto trzeba by zabić 1/3 postaci a to w bleachu po prostu nie jest możliwe.Nadal uważam ze Aizen chce by Inoue cofła w czasie to co Aizen pokazał jej jako hougyoku tylko ze to nie jest naprawdę hougyoku a iluzja skrywająca coś innego.Naturalnie nie wiem co może to być ani dlaczego po prostu nie zmusił Inoue by to zrobiła.Ale przeczucie mówi mi ze chodzi o coś w tym stylu.
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2491 dnia: Sierpień 28, 2009, 05:27:55 pm »
Mam nadzieję że masz rację Zeromusie. I przyznaję że ja też cały czas jestem pewien, że Aizen wciąż ma jeszcze mnóstwo swoich asów pochowanych w rękawach czy to jeśli chodzi o jego plany, czy też jeśli chodzi o jego żołnierzy. Zamiarów tego gościa nigdy nie da się naprawdę przewidzieć i to w połączeniu z jego potęgą jest w nim imo takie świetne. Póki co Aizen się nie denerwuje więc ja jestem pewny, że wszystko idzie zgodnie z jego planem a nawet jeśli stało się coś nieprzewidzianego to tego planu nie psuje.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2492 dnia: Sierpień 28, 2009, 06:43:39 pm »
Myślałem że ostatnim ruchem zabije soifon, no ale....
A tak to przychylam chapek z radością i zaciekawieniem czytałem i duży plus za retrospekcje bardzo bardzo ciekawą.

Offline ashel

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2493 dnia: Sierpień 28, 2009, 11:46:50 pm »
Ja myślę że Tia jako jedyna z espady zna prawdziwy cel Aizena i że ucieknie razem z nimi.
Albo ma jakąś inną tajemnice. Jedno jest pewne Tite nie zostawił by jej na koniec gdyby miała nic nie zrobić.
Co do Yammiego to mam nadzieje że Grimmjow się przełamie i pomoże w walce, wspierając ekipę Ichigo żeby się odwdzięczyć za uratowanie życia. (chociaż sam nie wierzę w te teorię) :D

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2494 dnia: Sierpień 29, 2009, 07:55:30 am »
Ja twardo wierzyłem w teorię że Grimm wpadnie podczas walki Ichigo z Uqiem ale z Yammim to już nie do końca. Znaczy jest to możliwe ale po pierwsze Ulq sam był rywalem Grimma, z którym ten chciałby pewnie sobie porozmawiać a po drugie Yammi ma w Hueco Mundo całą armię przeciwników i nie wiem, czy potrzebny mu kolejny. Jeśli Grimm ma wkraczać to moim zdaniem później, np. podczas walki z Vasto Lordami. W końcu szósty Espada to wciąż wielka siła i mógłby sobie trochę pofikać.

Offline ashel

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2495 dnia: Sierpień 29, 2009, 03:17:36 pm »
Tak się zastanawiałem co może być z tą Haribel i doszedłem do wniosku, że może ma jakąś super technikę, ale że Stark i Kostucha walczą raczej na odległość była bezradna i dlatego zosała dopiero trzecia.

Btw może jak nie w shimigami to może wśród vizardów posypią się trupy. Bardzo licze na Starka. :D

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2496 dnia: Sierpień 29, 2009, 06:45:10 pm »
Fajnie by było jakby Stark wpadłby w jakiś szał i zaczął w końcu wykańczać shinigami (wiem, że się łudzę, ale może jednak)

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2497 dnia: Sierpień 29, 2009, 08:06:44 pm »
100% nie - stark to dobry chłopak. Wonder o ile żyje to tak - on nie myśli.

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2498 dnia: Sierpień 29, 2009, 08:12:03 pm »
Starrk dobry chłopak? Daj spokój, wiem że jest leniem i do tego bardzo fajnym ale to wciąż jeden z najsilniejszych gości po ciemnej stronie mocy. Rozwalanie tych dobrych to jego zadanie. I także mam nadzieję że się z niego wywiąże.

A Wonder... dlaczego ma niby nie żyć? I czemu to że nie myśli ma być powodem tego, że będzie wykańczał Shinigamich? Nie widzę związku.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2499 dnia: Sierpień 30, 2009, 09:40:11 am »

A Wonder... dlaczego ma niby nie żyć?
Tak wyglądało po ciosach tej vizardki.



A Wonder... dlaczego ma niby nie żyć? I czemu to że nie myśli ma być powodem tego, że będzie wykańczał Shinigamich? Nie widzę związku.
Miałem wspaniałe wyjaśnienie ale z problemów technicznych wszystko poszło się gryźć.

Dlatego wyjaśnię w skrócie:
A więc Dino otwórz szerzej oczy i zobacz że związek jest taki iż wonder za bystrzaka nie uchodzi więc dla niego walka nie polega na przywitaniu się, wyjaśnienia swoich mocy/technik itd oraz ostrzeganie przed atakiem tylko ma rozkaz i rozwiązuje go prostolinijnie jak zwierze tzn: po wyje i uderza tak by zabić najlepiej  za pierwszym uderzeniem i przechodzi do następnego dla tego, więc najszybciej to on wykończy schinigami. Rozumiem że to może nie zgadzać się z twoimi poglądami ale czemu zaraz ma to być nie dorzeczne to co napisałem?

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2500 dnia: Sierpień 30, 2009, 10:18:11 am »
Nie mówię że to niedorzeczne, mówię że nie widzę związku. Szanse na zabicie przeciwnika ma równie dobrze Wonder takie, jak i Starrk i Harribel i cała ta wielka banda. To czy ktoś wykazuje się inteligencją czy nie nie sprawia dla mnie w tym wypadku żadnej różnicy. Wonder bez namysłu rzuci się by zabić przeciwnika i może mu się udać. Taki Starrk przemyśli swój atak i też może mu się udać. Jak dla mnie na jedno wychodzi. A co Wondera i Vizardki to jest oczywista oczywistość że chłopak żyje. Nie po to nam go Tite od tak dawna budował i dał mu ściągnąć Ukitake na hita żeby pozbyć się go od tak. No chociaż z cyklopem tak zrobił, co było bardzo denerwujące.

Offline Altruista

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2501 dnia: Sierpień 30, 2009, 02:45:14 pm »
Stark, jest bardzo potężny. Dla mnie to taki typ luzaka, który gdy już trzeba, to robi swoje, po to tylko by później mieć więcej czasu na obijanie ;p

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2502 dnia: Sierpień 30, 2009, 05:31:10 pm »
. No chociaż z cyklopem tak zrobił, co było bardzo denerwujące.
No właśnie.  wkrótce zobaczymy.

Offline matej00

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2503 dnia: Sierpień 30, 2009, 06:11:56 pm »
Wonder mógłby dla mnie leżeć gdzieś wbity w beton z zmiażdżoną czaszką (bo go nie lubie). Ja liczę na Starrka że on powalczy odpowiednio i zapewni parę chapków dobrej walki, mało przegadanych.
I am the bone of my sword.
Steel is my body, and fire is my blood.
I have created over a thousand blades.
Unknown to death.
Nor known to life.
Have withstood pain to create many weapons.
Yet, those hands will never hold anything.
So as I pray, "Unlimited Blade Works."

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2504 dnia: Sierpień 30, 2009, 06:41:32 pm »
Jak tak byśmy wszystkich skreślali to naprawdę by się beztrupowo skończyło. Ja nie lubię Yammiego ale mam nadzieję że uda mu się kogoś przetrącić. Wszyscy cały czas gadamy o tym, że źli powinni pozabijać paru dobrych, więc pozwólmy im na to, zamiast im samym życzyć szybkiego zejścia.