trawa

Autor Wątek: Bleach  (Przeczytany 570350 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2580 dnia: Wrzesień 16, 2009, 09:15:36 pm »
Problem w tym, że jeśli on jest o 3 stopnie silniejszy od ulquiorry, a z nim ledwo dał radę Ichigo po paru przemianach
Tak miał byś racje.........kiedyś. Teraz na dobro sprawę załatwi go jeden z kapitanów swoim shikai.
Kiedyś nawet rozrysowałem tu wykres jak to wyglądało by z grubsza(kto z kim ma szanse) i chyba większość po części przyznała prawidłowość tego wykresu. Ale jak widzisz to co się dzieje teraz to jest co najmniej dziwne oraz gdzie kiedyś można było się zachwycać świetnie podzielono siło między miejscami w espadzie tak numery 1-3 zaprzeczają temu tworząc sobie oddzielna kategorie klas. Gdzie to ichigo będąc silniejszy od hista już wtedy gdy posiadał samo bankai tak teraz z koksowany niewiarygodnie i z maską nie dał rady nr.4  to na przeciw losowi histu nie mal z tą samą siłą co kiedyś klepie się spokojnie z nr.3.
--------------------------
Chyba się powtarzam(kolejny raz pisząc to samo), ale naprawdę irytuje mnie to wielce.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2009, 09:21:50 pm wysłana przez Jackal »

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2581 dnia: Wrzesień 17, 2009, 02:14:56 pm »
O rzesz ty !!!!  :shock:  :shock:
Tylko tak da się opisać najnowszy rozdział mangi. Kyouraku pokazuje zdolności swojego miecza i ona aż powala.  I zanosi się na retrospekcję z udziałem Starka.

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2582 dnia: Wrzesień 17, 2009, 02:50:55 pm »
Było pewne ze Kyoraku się jeszcze podniesie ale to już jest lekka przesada.Zdolność jego miecza może i powala ale jest przy tym skrajnie bezsensowna.Zabawa w kolory?Co to gra komputerowa?A Starrk koniec końców okazał się bardzo słaby.Przedtem dawał sobie radę z dwoma ale żaden z nich nie walczył pełną mocą podczas gdy on jechał na 100%.Teraz przeciwnik zaczął łaskawie używać mocy swojego miecza a on już nie daje sobie rady z jednym.Po dzisiejszym rozdziale śmiało powiem ze Yamamoto jeśli od razu użył by bankai to pokonał by pewnie samemu całą Espade na raz.Yammi też trochę z początku po kozacy aż ktoś łaskawie nie włączy bankaia a potem zginie od jednego ciosu.Ta cała Espada skrajnie mnie zawiodła.Mieli być mocni a okazali się bardzo słabi.Takie jest przynajmniej moje odczucie.     
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2583 dnia: Wrzesień 17, 2009, 02:56:51 pm »
Wow, dobrze że luknąłem na forum bo tak bym nawet nie wiedział że jest już nowy chap ^^

Zdolność miecza Kyouraku jest naprawdę fajna, ta gra na kolory bardzo mi się spodobała. I okazało się, na szczęście, że rozwiązanie zagadki było najprostsze z możliwych. Chodzi mi o to, kto ciachnął Starrka. Bałem się że będzie po wszystkim ale jednak wilczek twardy jest a nie mientki i ładnie reza nawet z dziurą w brzuchu ^^ I na pewno to cięcie na ostatniej stronie też nie jest kończące, co wnoszę po tym "Is it over...!?". To pytanie samo na siebie odpowiada, nie może zapowiadać końca. A tak w ogóle to już od dawien dawna uważam, że te krótkie teksty, które serwuje nam Tite na ostatnich stronach chapów co by nas podjarać na następny rozdział, są dość głupie i niepotrzebne.

Po dzisiejszym rozdziale śmiało powiem ze Yamamoto jeśli od razu użył by bankai to pokonał by pewnie samemu całą Espade na raz.
Zgadzam się. Niestety.

Ta cała Espada skrajnie mnie zawiodła.Mieli być mocni a okazali się bardzo słabi.Takie jest przynajmniej moje odczucie.    
Moje także. Niestety.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2584 dnia: Wrzesień 17, 2009, 03:14:48 pm »
Ta cała Espada skrajnie mnie zawiodła.Mieli być mocni a okazali się bardzo słabi.Takie jest przynajmniej moje odczucie.    
Jeśli o mnie chodzi to nie całkiem. Espada w HM to klasa, ale ci co są w karakurze to tak - cienizna.


.Przedtem dawał sobie radę z dwoma ale żaden z nich nie walczył pełną mocą podczas gdy on jechał na 100%.    
Wszystko było by dobrze gdyby to wszystko stark potrafił bez resa.

Dziwniejsze jest że najsilniejszy kapitan przebija o głowę vizarda będący kiedyś kapitanem po 100 latach treningu.
Aby dało się z dobrym smakiem czytać trzeba by zapomnieć o reszcie bleacha, a tym bardziej że istniało coś takiego jak espada 10 osobowa.



Podsumowując: z każdym  chapem moja wiara coraz bardziej umacnia się w to co ktoś tu kiedyś napisał jako opcja o podziale sił w espadzie, czyli to że Uleq po segunda etapa z 4 wskakuje na "0" bądź "1".
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2009, 03:20:39 pm wysłana przez Jackal »

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2585 dnia: Wrzesień 17, 2009, 05:07:28 pm »
Jeśli o mnie chodzi to nie całkiem. Espada w HM to klasa, ale ci co są w karakurze to tak - cienizna.
Jak dla mnie naprawdę bardzo mocni okazali się Barragan, Nnoitra i Grimmjow. Z tym że Barragan miał małą rolę niestety. Starrk i Harribel nic nie pokazali jak na swoje numery i gdyby tych numerów nie znać, to trójka, którą wcześniej wymieniłem, wydawałaby się być ponad nimi. No Barragan ponad Harri był ^^ Szayel i Zommari też byli mocni i nie mam tu wiele do zarzucenie, w sumie podobnie Aaroniero. Yammi to wciąż niewiadoma. A Ulquiorrę pominąłem specjalnie bo ten facet jak dla mnie przebija wszystkich pod sobą i nad sobą, wyłączając póki co Yammiego bo nic nie wiadomo. W każdym razie Ulquiorra był tym, który naprawdę pokazał co znaczy potęga. Jak dla mnie to on powinien być numero uno a nie Starrk. Nieźle mi się pozmianiało bo kiedyś lubiłem Starrka a Ulqa jakoś nie specjalnie. Teraz podczas tej "bitwy" mój ranking się zmienił, Ulquiorra poszedł w górę i rzeczywiście może tak być, że po drugim uwolnieniu to on staje się najmocniejszy. Jak by nie było to do tej pory on się najlepiej zaprezentował. A jego przeciwnik? Patrząc na to, co pokazała do tej pory pierwsza trójka Espady, to rogaty Ichigo zamiótłby nimi podłogę w kilka sekund. Tak więc póki co według mnie żaden z Arrancarów nawet nie jest bliski poziomowi Ulquiorry poza jednym jedynym Wonderem.

Offline ashel

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2586 dnia: Wrzesień 17, 2009, 05:21:43 pm »
Myślę, że jeszcze z jeden, max dwa odcinki (w tym jeden z retrospekcją) i Stark nam zjedzie do boxu...

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2587 dnia: Wrzesień 17, 2009, 06:13:33 pm »
Jak dla mnie naprawdę bardzo mocni okazali się Barragan, Nnoitra i Grimmjow. Z tym że Barragan miał małą rolę niestety. Starrk i Harribel nic nie pokazali jak na swoje numery i gdyby tych numerów nie znać, to trójka, którą wcześniej wymieniłem, wydawałaby się być ponad nimi. No Barragan ponad Harri był ^^ Szayel i Zommari też byli mocni i nie mam tu wiele do zarzucenie, w sumie podobnie Aaroniero. Yammi to wciąż niewiadoma. A Ulquiorrę pominąłem specjalnie bo ten facet jak dla mnie przebija wszystkich pod sobą i nad sobą, wyłączając póki co Yammiego bo nic nie wiadomo. W każdym razie Ulquiorra był tym, który naprawdę pokazał co znaczy potęga. Jak dla mnie to on powinien być numero uno a nie Starrk. Nieźle mi się pozmianiało bo kiedyś lubiłem Starrka a Ulqa jakoś nie specjalnie. Teraz podczas tej "bitwy" mój ranking się zmienił, Ulquiorra poszedł w górę i rzeczywiście może tak być, że po drugim uwolnieniu to on staje się najmocniejszy. Jak by nie było to do tej pory on się najlepiej zaprezentował. A jego przeciwnik? Patrząc na to, co pokazała do tej pory pierwsza trójka Espady, to rogaty Ichigo zamiótłby nimi podłogę w kilka sekund. Tak więc póki co według mnie żaden z Arrancarów nawet nie jest bliski poziomowi Ulquiorry poza jednym jedynym Wonderem.
Nic dodać nic ując  ;-)

Z początku czytając myślałem że po minąłeś ulqa bo to nie twój faworyt.  :p



W sumie szkoda że do pokonania starka wystarczyło tylko shikai.

Offline DektiV

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2588 dnia: Wrzesień 17, 2009, 06:39:40 pm »
A może chodzi o to, że numer Espady bez resa, to jest po prostu "ważność", poziom w tym kręgu, a po resie poziom siły to inna bajka, i może się różnić od wysokości numeru przed resem. Chociaż kto wie, ale póki co nie wygląda mi na to żeby Stark był mocniejszy od 3, 4 albo choćby od 5, mimo iż podobno jest 1.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2589 dnia: Wrzesień 17, 2009, 07:09:16 pm »
Padło tu takie rozważanie kiedyś i wszyscy jednak opowiedzieli się przeciw tej teorii podając logiczne argumenty.
Jedyny kto odstaje od tego to uleq który ma ssj2 i co ciekawe ukrywał go tak jakby coś planował.

Offline Konował

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2590 dnia: Wrzesień 17, 2009, 07:52:37 pm »
nowy odcinek mnie nie przypadł do gustu, ciekawy pomysł z kolorami ale jakoś nie porwał mnie za bardzo, dodatkowo Stark który sobie nie radzi utwierdza mnie w przekonaniu że ten odcinek autorowi nie wyszedł


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2591 dnia: Wrzesień 17, 2009, 08:00:14 pm »
Tu sytuacja jest dziwna bo Ulek robił wrażenie ze jest potężniejszy niż nr.3-1 i owszem ukrywał swoje ssj2 przed Aizenem ale z drugiej strony sam powiedział Ichigo ze w Espadzie jest trzech potężniejszych niż on a nie miał żadnych powodów by kłamać.Zatem sytuacja jest dwuznaczna.

Mam tylko nadzieję ze Yammi obroni jeszcze honor Espady ale po tym co się ostatnio dzieje mam co do tego coraz większe wątpliwości.Tu już nie chodzi o to ze nikt nie ginie.Kyoraku wygrywa z pierwszą espadą nie używając bankaia zatem nie walcząc na serio.Pierwszy wojownik shinigami,Yamamoto, nawet nie był potrzebny.Zapowiadała się wielka bitwa "sił światła i sił ciemności" ale zrobiła się z tego jednostronna rzez.Ja jestem zawiedziony.Zostało mi czekać na Vasto Lorde (WonderWisse?) bo jednostronne walki mnie nie bawią, wolę coś jak starcie Ichigo vs Grimmjow.  
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2009, 11:09:43 pm wysłana przez Zeromus »
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Konował

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2592 dnia: Wrzesień 17, 2009, 08:08:35 pm »
Taka gra do jednej bramki musi podobać się fanom w Japonii bo innego powodu nie widzę dla którego czołówka espady robiła by za kelnerów do bicia.


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2593 dnia: Wrzesień 17, 2009, 08:25:15 pm »
Tu sytuacja jest dziwna bo Ulek robił wrażenie ze jest potężniejszy niż nr.3-1 i owszem ukrywał swoje ssj2 przed Aizenem ale z drugiej strony sam powiedział Ichigo ze w Espadzie jest trzech potężniejszych niż on a nie miał żadnych powodów by kłamać.Zatem sytuacja jest dwuznaczna.


Racja. Jedyny powód dla którego mógł tak powiedzieć to to że chciał okrywać swoją moc i jeśli pokazał numer 4 to powiedział tak aby pasowało. Bo jeśli np. powiedział by że ma ukrytego powera i dzieki temu to on może byc ten nr.1 a jeśli nie to i tak nad nim są jeszcze nie trzy a cztery numery(ale robić coś takiego przed osobą która ma zginać? choć w sumie uleq jakby nie patrzeć to skrupulatna postać i uważna więc może nie chciał ryzykować? - sam nie wiem).
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2009, 08:28:52 pm wysłana przez Jackal »

Offline matej00

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2594 dnia: Wrzesień 17, 2009, 11:08:14 pm »
Ja wieże w Gina. Mam skromną nadzieje że Ichimaru zmiecie większość dobrych, w taki sposób: Shunpo-> jedno ciecie-> Shunpo->ciecie i kolejny powalony, no i zawsze pozostaje overpower Aizen który w moim mniemaniu gdy tylko mu się zachcę moze zmieść wszystkich dobrych w pył. Poza tym Aizen mógł także zmienić siebie Gina i (miejmy nadzieje ze nie jego akurat nie) Toesena w vizardów w końcu to przecież on eksperymentował na aktualnych vizardach.
I am the bone of my sword.
Steel is my body, and fire is my blood.
I have created over a thousand blades.
Unknown to death.
Nor known to life.
Have withstood pain to create many weapons.
Yet, those hands will never hold anything.
So as I pray, "Unlimited Blade Works."

 

anything