trawa

Autor Wątek: Bleach  (Przeczytany 569460 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2640 dnia: Wrzesień 22, 2009, 06:23:17 pm »
No to czekam na opinię na temat tłumaczenia, bo mam wątpliwości czy też sobie zamówić.

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2641 dnia: Wrzesień 22, 2009, 06:39:10 pm »
Opinia będzie, pewnie nie tylko moja ^^ Niech tylko listonosz zrobi shunpo z Post Society do świata ludzi ^^

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2642 dnia: Wrzesień 22, 2009, 06:49:15 pm »
hmmmm mam do was trzy pytania:
1. Ile kosztuje taka manga?
2. Ile wogule jest takich tomów?
3. ....

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2643 dnia: Wrzesień 22, 2009, 06:56:26 pm »
Manga pewnie kosztuje standardowo 14-16 zł.

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2644 dnia: Wrzesień 22, 2009, 07:26:51 pm »
Na okładce jest cena 16 zł. Wychodzić ma co dwa miechy. Co do ilości tomów to pytanie co najmniej dziwne, przecież dobrze wiesz, że Bleach cały czas jest wydawany.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2645 dnia: Wrzesień 22, 2009, 07:38:17 pm »
No tak ale ile obecnie jest teraz miałem na myśli.

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2646 dnia: Wrzesień 22, 2009, 08:09:26 pm »
Obecnie w Japonii jest 40 tomów. Luźnych póki co rozdziałów prawie na trzy kolejne. Na stronie JPFu póki co w "katalogu" są tomy 1-6.

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2647 dnia: Wrzesień 22, 2009, 08:12:07 pm »
Czyli praktycznie to co będzie wydane w ciągu roku  :doubt:

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2648 dnia: Wrzesień 22, 2009, 08:16:03 pm »
Tja, to jest jeden minus. Mam nadzieję, że szybko przestawią się na wydawanie co miesiąc jak to jest z Naruto. Dragon Balla od któregoś tomu wydawali nawet co dwa tygodnie. Dwa albo trzy ale raczej dwa o ile mnie pamięć nie myli.

Offline Konował

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2649 dnia: Wrzesień 22, 2009, 08:29:37 pm »
ja bym się bardziej ucieszył jakby alchemika wydawali co miesiąc.


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2650 dnia: Wrzesień 22, 2009, 09:46:53 pm »
To ja bym chciał i to i to ^^ Ale serio, offtopując naprawdę mogliby przyspieszyć FMA. Tymbardziej że nowe anime pędzi jak szalone a ja wolałbym najpierw poznawać mangę a potem anime. Ale to tak na boczku co by jeszcze bardziej nie offtopić ^^

Offline Hunter Killer

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2651 dnia: Wrzesień 22, 2009, 11:02:12 pm »
Ja Bleacha zamówiłem tydzień temu, zatem czekam aż dojedzie. A jak dojedzie, oj będzie się działo.  8)
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2652 dnia: Wrzesień 23, 2009, 07:41:43 pm »
Muszę zrobić przerwę na Housa ale akurat skończyłem pierwszy rozdział i mogę co do tłumaczenia powiedzieć tyle że mamy:

Shinigami - Strażnik Śmierci (w skrócie mówią po prostu Strażnicy)
Zanpakutou - Żniwiarz Dusz
Kidou - Magia Demonów
Bakudou - Przywiązanie
Hollow i Soul Society nie zmienione

Język jest fajny, rozmowę Ichigo i Rukii czyta się baaardzo przyjemnie ^^ Trochę dziwnie brzmi jak Ichigo woła na Rukię "Strażniczko!" ale da się przyzwyczaić. Tak więc po jednym chapku mogę rzecz, że mi się podoba ^^

Edit:
Dobra, po lekturze całego tomiku mogę powiedzieć coś więcej. A więc mi tłumaczenie bardzo przypadło do gustu. Zwłaszcza zwykłe, codzienne gadki bohaterów. Są świetne i czyta się je bardzo przyjemnie. Całkiem inna sprawa niż bądź co bądź sztywne i dość koślawe fanowskie skany mang czy suby anime. Po prostu to nie ta liga. JPF według mnie ponownie pokazał swoją wysoką klasę, jak zawsze zresztą. Tłumaczenia nazw własnych też są fajne, mi się podobają. Do tych, które wcześniej wymieniłem, w reszcie tomu dochodzi jeszcze jedno:

Gigai - Pseudociało

Jedyne co mnie trochę zdziwiło to Ani Mru Mru i spółka w wyliczance Inoue. Nie wiem, jakoś niezbyt mi to pasuje. Rozumiem że jest to zapewne najdosłowniejszy przekład na nasze realia oryginalnego tekstu bo zapewne tam też Inoue wymieniała jakichś kabareciarzy japońskich, ale mimo wszystko trochę to dla mnie dziwne ^^ Myślę że można było zamiast tego dać jej coś bardziej ogólnego, tytuły filmów albo co. Albo nawet zwykłe przedmioty jak kamień, garnek czy motyka. Ale w sumie nie było to bardzo rażące więc mniejsza o to. A i jakoś tak swojsko się zrobiło wiec spoks ^^

Do tego super sprawą jest też słówko on tłumacza, Pana Dybały, na końcu tomu. Mamy wyjaśniony przekład wszystkich nazw typu Shinigami a do tego także podane znaczenie wszystkich nazw własnych pojawiających się w tomie, to znaczy imion i rzeczy jak Karakura. Aż się zdziwiłem szczegółowością tego słowniczka, bo znalazło się tam nazwisko gościa, który pojawił się na dosłownie kilka stron by pogrozić Ichigo i dostać łomot od Chada. Tak więc ode mnie wielkie brawa dla JPFu i tłumacza, czytało się super i teraz tylko czekać na kolejny tom. Szkoda że z tak długaśną przerwą.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 23, 2009, 10:50:17 pm wysłana przez Dino »

Offline Konował

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2653 dnia: Wrzesień 23, 2009, 10:42:56 pm »
Muszę zrobić przerwę na Housa

Świetne są pierwsze dwa odcinki.
Spoiler: pokaż
Liczyłem ze dłużej posiedzi wśród czubków
Świetne dialogi, czyli to do czego House już przyzwyczaił, ale wyglaa na to że i fabularnie będzie ciekawie.

żeby było na temat, podoba mi się polskie tłumaczenie :)


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #2654 dnia: Wrzesień 23, 2009, 11:42:46 pm »
Świetne są pierwsze dwa odcinki.
Spoiler: pokaż
Liczyłem ze dłużej posiedzi wśród czubków
Świetne dialogi, czyli to do czego House już przyzwyczaił, ale wyglaa na to że i fabularnie będzie ciekawie.
To my chyba nie o tym samym myślimy. Ja miałem na myśli odcinek na TVP2, Ty chyba jakąś dalszą przyszłość bo
Spoiler: pokaż
gdzieś czytałem że w najnowszej serii siedzi jak piszesz u czubków ^^


żeby było na temat, podoba mi się polskie tłumaczenie :)
Żeby było na temat, jest nas dwóch : ]
Muszę przyznać, że teraz jeszcze bardziej doceniłem humor Bleacha, który ceniłem zawsze. Podczas lektury ubawiłem się przednio. Naprawdę szkoda wielka że teraz już praktycznie nic z tej komediowej strony w serii nie zostało. Wszystko jest mega poważnie. FMA świetnie sobie z tym radzi bo niby jest poważna akcja ale zawsze jakiś żarcik tam Pani Arakawa wrzuci i zawsze to śmieszy a klimatu bynajmniej nie psuje. W Bleachu już od dawna wszystko musi być skrajnie poważne. I to nawet też byłoby dobre, tyle że czasem Tite walnie jakiś żart ale jak się porówna to z humorem z pierwszych tomów to kompletnie nie ta liga.