Bankai Shinjiego jest uber potężny
Bankai? Na pewno? Sprawdź rozdział 385, tam gdzie Shinji uwalnia miecz. Uwalnia go komendą "Fall". Bankaiów nie uwalnia się inywidualnymi komendami, mówi się po prostu "bankai". Wydaje mi się więc, że to co widzimy to shikai. Poza tym samo w sobie jest dość małe, i nie pasuje wyglądem (broń) do bankai (choć zakres działania ma ogromny). Bankai Ichigo też jest małe, a podobno jest wyjątkiem.
No ale, co by to nie było, moc Shinjiego jest, imo, po prostu mega. Miałem nadzieję, na coś fajnego, i kurde, nie zawiodłem się. Sam miecz wygląda całkiem fajnie, ale umiejętności są nieziemskie. Prawda, osatecznie Aizen się nie dał, ale jednak początkowo pokazywał zadziwienie i nawet dał się ciachnąć. Jak widziałem takiego zaskoczonego Aizena to aż dziwnie się na to patrzyło (ale jakżesz fajnie ^^) ale gdy potem zobaczyłem ciachniętego Aizena, normalnie uwierzyć nie mogłem ^^ Super, super, super!
Część z Tousen i resztą... Hisagi cudownie powstał już w zeszłym chapku więc niech będzie, ale Komamura? Z dziurą w brzuchu wielkości Walii? Bleh. Potem jeszcze się podłamałem nawróceniem Tousena na łożu śmierci, już sie odechciewało gdy tak słodko gadał do swych "przyjaciół" a tu nagle trach i fontanna krwi. Tite uratował tą scenę. I ten uśmiech Aizena. Super, super, super.
No i wejście Ichigo. Ta podwójna strona to moja nowa tapeta xD Ale przyznam, że gdy zobaczyłem na wcześniejszej stronie otwierającą się Gargantę, myślałem, że to ktoś od Aizena (VL? ^^). A tu jednak Ichi. W sumie chciałbym popatrzeć jeszcze na pojedynek Aizena i Shinjiego, ale wejście Ichigo też jest super. Super, Super, super. ^^
Mega rozdział, i jeszcze wyszedł dość niespodziewanie. Bo jeśli się nie mylę, to w tym tygodniu miało nie być nowego, z powodu świętów.