Bardzo lubiłem to anime,swego okresu uważałem je za najlepszy shonen, ale niestety zakończenie było bardzo słabe:nielogiczne to mało powiedziane śmiało określę je durnym.Do tego happy end jest zrobiony dosłownie na siłę bo postacie które były złe nagle bez wyraźnego powodu stają się dobre,odwieczni wrogowie jakby nigdy nic zostają przyjaciółmi a drugi biału kukugan nagle pojawia się z nikąd(stworzenie poprzedniego zajęło 100 lat)i już nie trzeba wybierać kogo ratować.Już fillery bleacha są mądrzejsze.Myślałem ze to wynik dorabiania zakończenia do mangi która ciągle się ukazuje,jak zwykle w takich wypadkach, ale nic z tych rzeczy: przeczytałem mangę i kończy się ona tak samo.Szkoda bo do pewnego momentu historia była fascynująca i, co rzadkie w shonenach, całkiem inteligentna.