Autor Wątek: Bleach  (Przeczytany 569447 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3315 dnia: Luty 26, 2010, 09:47:55 pm »
No coś ważnego wniosą na pewno, ale póki co jedyny co mi przychodzi do głowy, to to, że będą dowodem na to że Szayel był nekrofilem ; ]

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3316 dnia: Luty 27, 2010, 09:51:41 am »
Najbardziej prawdopodobne ze są to ciała dwóch dobrze znanych nam postaci,tylko nie wiadomo których.Mayuri,Ishida i Renji  rozpoznali te ciała,widać wyraźnie zdziwienie na ich twarzach.Mayuri mówi"Proszę,proszę,kogo my tu mamy?".Możliwe ze są to nawet obecnie aktywne postacie tylko od momentu w którym Aizen dokonał "zamiany" zamiast nich działają jego iluzje.
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3317 dnia: Luty 27, 2010, 10:21:01 am »
Możliwe ze są to nawet obecnie aktywne postacie tylko od momentu w którym Aizen dokonał "zamiany" zamiast nich działają jego iluzje.
W sumie jest ta opcja jest równie ciekawa co prawdopodobna. Mogłoby byc nieźle : ] Dla mnie jednak wciąż najbardziej prawdopodobną jest pierwsza nasuwająca się odpowiedź - to ciała Dordoniiego i Cirucci.

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3318 dnia: Luty 27, 2010, 11:37:35 am »
Tylko ze Tite oficjalnie ogłosił ze te ciała wniosą coś do fabuły.Co dało by znalezienie ciał dwóch arrankarów?W Fake Karakura Town Shinigami zabijają ich dziesiątkami więc takich ciał nie brakuje. 
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3319 dnia: Luty 27, 2010, 02:20:27 pm »
Możliwe ze są to nawet obecnie aktywne postacie tylko od momentu w którym Aizen dokonał "zamiany" zamiast nich działają jego iluzje.

Bardzo prawdopodobne. Ciekawie by się zrobiło na jakiś czas  ;-)

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3320 dnia: Luty 27, 2010, 06:31:14 pm »
Wydaje mi się, że gdyby Mayuri rzeczywiście znalał tam ciała należące do postaci niby to walczących teraz w fake Karakurze, to albo on albo Renji czy Ishida przekazaliby tą informację Unohanie i Ichigo, gdy udawali się na Ziemię. Tymczasem ciężko nawet przyjąć, że Mayuri im to powiedział poza kadrem, bo zwyczajnie nie ma tam na to czasu. Teoria sama w sobie mi się jak najbardziej podoba, co już pisałem, ale jednak patrząc na ten fakt, jest nie do końca prawdopodobna.

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3321 dnia: Luty 27, 2010, 06:43:25 pm »
Kto wie. może ktoś powiedział Unohanie i dowiemy się o tym z jakiejś retrospekcji.

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3322 dnia: Luty 27, 2010, 07:12:03 pm »
Urahara wysyłając Ichigo do Soul Society nie powiedział mu ani słowa o Aizenie ani o zawartości Ruki.Nikt nie miał o to do niego pretensji i nikogo to nie zdziwiło.Wysyłając go do Hueco Mondo nie powiedział mu ze za kilka godzin wyśle za nim pół Soul Society ani ze Aizen niedługo zaatakuje Karakure ale on "podmienił" miasto na fałszywe a  drugie pół SS szykuje się do jej obrony.Ponownie nikogo to nie zdziwiło.Jego ojciec nie powiedział mu też ze jest Shinigmi.
To ze Mayuri nic nie powiedział Ichigo o ciałach nie jest żadnym argumentem bo w tej mandze  często nikt nic nie mówi głównemu bohaterowi. 
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3323 dnia: Luty 27, 2010, 07:43:57 pm »
Jasne, to nie dziwne w przypadku Ichigo. Ale myślę, że gdyby ktoś z jednej ze stron znalazł coś arcyważnego, co pomogłoby zwyciężyć lub przynajmniej nie przegrać w najważniejszej bitwie, która już trwa, raczej dał by o tym znać towarzyszom broni. To jednak trochę co innego, niż nie powiedzieć Ichigo o czymś, co w sumie, nawet jeśli ważne, ważne będzie bardziej w przyszłości. Tuta nie chodzi tylko o Ichigo ale o wszystkich i nie o coś co się zdarzy, ale o to, co trwa i co jest arcy ważne. I mniejsza o Ichigo, nie chodzi o informowane jego, ale ogółu. Można było dać cynk Unohanie, by powiedziała reszcie, ale jak pisałem, nie wydaje się żeby miało to miejsce nawet poza kadrem.

Offline Konował

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3324 dnia: Marzec 04, 2010, 06:26:01 am »
Przemówienie dziadka było jednym z ciekawszych na przestrzeni ostatnich rozdziałów. I nawet nie dziwi mnie, że wonder przegrywa na całej linii.
A do tego Yamamoto jest genialnie rysowany ;)


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline Góral

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 305
  • Total likes: 0
  • Firefly/Serenity fanatic
Odp: Bleach
« Odpowiedź #3325 dnia: Marzec 04, 2010, 07:04:15 am »
Zawsze uważałem Yamamoto za jedną z najlepszych postaci w Bleachu. Największy badass w całym Bleachu (i w shounenach też, tylko chyba Netero z HxH go przebija), mało gada, a dużo robi. I o to chodzi. Szkoda, że Aizen już nie jest taki, zamiast zacząć działać to stoi jak kołek.
9 na 10 otaku zaleca oglądanie Space Brothers.

Offline minilol

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3326 dnia: Marzec 04, 2010, 09:38:54 am »
Tylko, że Aizen może właśnie coś robi, kiedy wszyscy myślą, że stoi jak kołek :p Ogólnie kadr z dziadziem w pozycji bojowej, zaciskającym pięści jest genialny, naprawdę fany chap, ale znowu urwany w najlepszym momencie  :neutral:

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3327 dnia: Marzec 04, 2010, 10:58:15 am »
No Yamamoto niezły popis dał, trzeba mu to przyznać. I racja, to pierwszy raz kiedy nie dziwi raczej że zły jest tak łatwo pokonywany. Niemniej myślę, że Wonder nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Podobało mi się też jak Yama walnął "od tysiąca lat nie narodził się Shinigami silniejszy ode mnie", czy coś w tym stylu. Dobrze, że ma chłopak wiarę w siebie. Btw, po tym jak pierwszy raz walnął Wondera i stał z zaciśniętymi pięściami prężąc mięśnie, automatycznie zobaczyłem Boskiego Miszcza w wersji na sterydach do Kamehamehy xD

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3328 dnia: Marzec 04, 2010, 11:04:13 am »
Jak dla mnie kolejny bardzo słaby chapek z serii "pokarzemy jaki ten shinigami jest fajny gdy będzie bił kolejnego szeregowego arrankara".Takich chapterów było przez ostatnie dwa lata sto i naprawdę nie chce mi się po raz kolejny czytać tego samego.

Kolejne pytanie ap ropo logiki bleacha:Kyoraku i Ukitake walczyli z Yamamoto gdy ten miał w ręczę miecz,nawiasem mówiąc najpotężniejszy z wszystkich, i używał go.WonderWeisse w ludzkiej formie powala Ukitake jednym ciosem.Yamamoto pozbawiony miecza jednym ciosem pieści,czyli tego najpotężniejszego miecza pozbawiony, wyrywa uwolnionej formie WonderWeisse,czyli potężniejszej od tej która powaliła Ukitake, dziury w ciele.Jakim cudem,na litość boską, przy takiej różnicy poziomów te dwa leszcze walczyły z Yamamoto i nie umarły w pierwszej sekundzie?

I co robi Ichigo w momencie kulminacyjnego starcia?Poszedł razem z Ginem na piwo?

''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline minilol

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3329 dnia: Marzec 04, 2010, 11:54:22 am »
I co robi Ichigo w momencie kulminacyjnego starcia?Poszedł razem z Ginem na piwo?
Nie od dziś wiadomo, że większość pojedynków w Bleach'u to walka 1 na 1 :p Choćby się paliło i waliło to reszta i tak stoi i patrzy ;-)