Autor Wątek: Bleach  (Przeczytany 569456 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3375 dnia: Marzec 20, 2010, 09:33:56 pm »
W grę wchodzą chyba tylko ojczulek Ichigo albo Urahara.

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3376 dnia: Marzec 20, 2010, 10:28:22 pm »
Moim zdaniem w grę wchodzi przede wszystkim Ichigo a w drugiej kolejności, ewentualnie, Isshin.

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3377 dnia: Marzec 20, 2010, 10:33:16 pm »
Ichigo ma szanse z Aizenem tylko jeśli przejdzie na drugi poziom hollowa.

Offline ashel

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3378 dnia: Marzec 20, 2010, 10:40:25 pm »
Ichigo pewnie wjedzie na rogatka, trochę głupio by było jak by główny bohater nie miał nawet walki z głównym złym.

Swoją drogą ciekawe po co Żelman trenował tak Ichigo, czyżby chciał przejąć nad nim panowanie w stanie hollowa lub zgarnąć jego moc..?

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3379 dnia: Marzec 20, 2010, 10:59:06 pm »
Może chciał stworzyć kogoś na tyle potężnego aby był w stanie walczyć z oddziałem 0 kiedy on bedzie walczył z królem shinnigami

Skoro espada nie dała sobie rady zwykłymi kapitanami to o walce z oddziałem 0 mogli zapomnieć.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3380 dnia: Marzec 21, 2010, 09:40:56 pm »
 ;-) Z ciekawości zapytam czy dobrze myślę.
Skoro dziadek od ponad tysiąca lat nie spotkał silniejszego schinigami od siebie to cały odział zero jest pod nim(siłowo), dobrze rozumiem? Jeśli tak to aizen może sobie poradzić(może) z tym odziałem.


Z tego co wiadomo odział zero jest złożony z najbardziej zasłużonych kapitanów  czyli takie gotei 13 z dziadkiem na czele.

Offline Konował

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3381 dnia: Marzec 21, 2010, 09:52:01 pm »

Skoro dziadek od ponad tysiąca lat nie spotkał silniejszego schinigami od siebie to cały odział zero jest pod nim(siłowo), dobrze rozumiem?

A jeżeli członkowie oddziału zero są od niego starsi ?
Znany jest choć jeden członek tego oddziału ?


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3382 dnia: Marzec 21, 2010, 10:20:47 pm »
Znany jest choć jeden członek tego oddziału ?
Kirio Hikifune, była kapitan 12 oddziału, po której posadę objął Urahara. Nie była nigdy pokazana, ale mówili o niej w Gaidenie.

Ale wracając do rzeczy, jeśli Yamamoto naprawdę jest silniejszy niż członkowie oddziału 0 to mnie nie dziwi to ani trochę. To chyba oczywiste, że dowódcą całej armii trzeba było zrobić kogoś mega wykoksanego. Jakby tak zabierali z Gotei do oddziału 0 każdego najlepszego kapitana, to całego Soul Society nie miałby kto bronić. Ja przez cały czas, o czym kiedyś tu pisałem, widziałem to tak, że Yama jest siłowo ponad oddziałem 0. Nie znaczy to przecież że 0 jest słabe. W końcu między Yamą a innymi kapitanami Gotei jest różnica wręcz gigantyczna, więc 0 spokojnie może być mocniejsze niż Gotei będąc siłowo pod Yamą. Poza tym nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że sam Yamamoto był kiedyś członkiem oddziału 0, a posadę dowódcy armii objął gdy jego poprzednik zwolnił miejsce.

Offline Hunter Killer

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3383 dnia: Marzec 21, 2010, 11:05:44 pm »
Albo prościej, dziadzio został "dożywotnim" dowódcą trzynastki (nie istotne z jakiego powodu), natomiast członkowie oddziału 0 są równi, lub ciutek słabsi od dziadzia.
W końcu Yamamoto stwierdził, że nie spotkał silniejszego od siebie, co nie oznacza iż nie spotkał równego sobie shinigami.
Zatem wyobraźcie sobie oddział 0 składający się powiedzmy (nie pamiętam czy kiedyś była podana liczebność 0) z 20 takich koksów jak dziadek.
Pierdną i nastanie istna apokalipsa na ziemi. :D
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline matej00

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3384 dnia: Marzec 21, 2010, 11:17:55 pm »
Dziadek powiedział że przez tysiąc lat silniejszy od niego się nie narodził. To nie znaczy że nie ma starszych silniejszych od niego (przecież mogą być starsi wtf). Swoją drogą po prostu mógł się nie zgodzić na przeniesienie do oddziału 0. Zresztą dziadek mimo że jest uber, nie znaczy że wie wszystko czyli ktoś kogo zna, może być od niego silniejszy (np. Urahara) lecz dziadek o tym nie wie.
I am the bone of my sword.
Steel is my body, and fire is my blood.
I have created over a thousand blades.
Unknown to death.
Nor known to life.
Have withstood pain to create many weapons.
Yet, those hands will never hold anything.
So as I pray, "Unlimited Blade Works."

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3385 dnia: Marzec 22, 2010, 01:31:47 am »
Tylko ze to ze ktoś jest najsilniejszy nie oznacza ze jest niepokonany.Aizen jest słabszy,co sam przyznał, niż Yamamoto a może go pokonać w każdej chwili.Liczy się też rodzaj posiadanej mocy,technika,doświadczenie itd.
Poza tym, jak już ludzie przede mną pisali,Yamamoto mówił ze przez tysiąc lat nikt potężniejszy się nie urodził ale:
a)dawniej niż tysiąc temu mógł się ktoś potężniejszy pojawić,choćby sam król,wątpię by był młodszy albo słabszy od Dziadka,
b)jeszcze kilka miesięcy temu sądził ze Aizen też jest słabszy niż był naprawdę.Dziadek nie jest nieomylny ani wszechwiedzący.Nie wie choćby jakie postępy zrobił Urahara przez te 100 lat.W tej mandze wszechwiedzący jest tylko Aizen.
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3386 dnia: Marzec 22, 2010, 10:49:48 am »
Co do tej siły króla to nie zapędzałbym się od razu tak z jakąś wielką potęgą. Moim zdaniem równie prawdopodobne jest, że to gość z władzą i umysłem ale bez specjalnej pary w mięśniach. W sumie gdyby naprawdę był jakiś niewyobrażalnie potężny, bardziej niż Yama, to po co by mu była ochrona ^^

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3387 dnia: Marzec 22, 2010, 11:06:35 am »
Równie dobrze można by spytać po co Yamamoto Gotei 13 a Aizenowi arrankarzy skoro każdy jest potężniejszy niż swoje wojsko.Teoretycznie Król może być słaby ale nie sądzę by tak było naprawdę.
 
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Konował

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3388 dnia: Marzec 22, 2010, 11:15:24 am »
Równie dobrze można by spytać po co Yamamoto Gotei 13 a Aizenowi arrankarzy skoro każdy jest potężniejszy niż swoje wojsko.Teoretycznie Król może być słaby ale nie sądzę by tak było naprawdę.
 

W świecie SS słaby król raczej by nie przetrwał, ludzie pokroju Zarakiego wyzwaliby go na pojedynek przy pierwszej nadarzającej się okazji


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #3389 dnia: Marzec 22, 2010, 12:00:53 pm »
Tyle, że nie mają takiej okazji, bo król siedzi w innym wymiarze, gdzie wpuszcza się tylko starannie wyselekcjonowanych, najpewniej, Shinigamich, a jedynym, które wie jak tam wleźć jest bodajże Yama, który nikomu by tego nie zdradził. To znaczy, przed bitwą tak było. Teraz co druga postać wie jak tam wleźć.

...
......
Padniecie, serio
..........
Okej, gdzie by tu zdobyć jakąś wyrzutnię rakiet...