Bleach

[Hollow]

Sorki.

Ta walka coraz bardziej przypomina walkę Goku z Frizerem. Tak główny Badass miał też sporo przemian w różne maszkarony.

[Konował]

Wilk: przejrzenie nowego rozdziału to 2minuty, zależy też od szybkości wczytywania kolejnych stron
A jednak z innych shonenów tylko naruciak i fairy tail (obie serie jednak biją B.)

Hollow: nie ten temat:P

[Jackal]

A jednak z innych shonenów tylko naruciak i fairy tail (obie serie jednak biją B.)

One piece jeszcze - jest to rewelacja. Autor z dużym wyprzedzeniem sobie wszystko planuje. Dla mnie fabuła jest rewelacyjna, jak i inne rzeczy.

[Hollow]

D.Gray-man też jest niezły. Zwłaszcza teraz w ostatnich rozdziałach kiedy dowiadujemy się o przeszłości Kandy, ale jakoś tak jest, że i tak czytam Bleach. Czasami sam nie wiem czemu ;-p

[matej00]

D.Gray-man też jest niezły. Zwłaszcza teraz w ostatnich rozdziałach kiedy dowiadujemy się o przeszłości Kandy, ale jakoś tak jest, że i tak czytam Bleach. Czasami sam nie wiem czemu ;-p

Ja też tak mam tylko chyba wiem czemu a mianowicie z sentymentu. Kiedyś Bleach moim zdaniem był najlepszym Schonenem, w czasie walk w SS nie szło się od niego oderwać, akcja szła wartko nie zawsze wedle schematów, czesto wydażało się coś zaskakującego i co najważniejsze Tite się ciągle nie powtarzał. No ale trudno od tamtego czsu z Bleachem działo się coraz gorzej, było później pare świetnych przebłysków ale tylko pojedyńczch i tak rzadko występujących że prawie ich się nie dostrzega ;/ (Mówie tu o walce Ichigo vs Uleg i ichigo-grimmjow i świetny motyw zdrady Gina, niestety tylko dobrze zaczęty a potem spieprzony, jakby nie można było zrobić z Gina np. głównego bossa bo aktualny to najwyżej bad ass ;d)

[Hunter Killer]

Przeczytałem nowy chap. Hmm, kolejne wcielenie Ichigo, zaraz  będzie kolejny Aizen, później zmiana Ichigo w arrancara pewnie, czy cos takiego no i dochodzimy do impasu. Bo z tego co pamietam więcej poziomów w dragonbollu nie było i tutaj Bleach pewnie sie zakończy/zabija aizena/B zostanie zawieszony, do czasu aż wyjdą kolejne serie DB.
No chyba, że Aizen z Truskawkiem, zamienia się w wielkie EVY i będa się nawalać na pola (uprawne) AT*.


*Absolutna Tandeta.

[ashel]

Nie rozkminiam dlaczego Aizen wygląta jak hollow i w dodatku ma 3 dziury skoro on z hollowami nie ma nic wspólnego, żadnej hollowizacji nie przeszedł, jest jedynie shimigami stuningowanym przez kryształek.

[Zeromus]

W  jakim momencie jest teraz anime?Przestałem oglądać podczas walki z Starrkiem i jestem teraz do tyłu.

[FurryThales]

W  jakim momencie jest teraz anime?Przestałem oglądać podczas walki z Starrkiem i jestem teraz do tyłu.

Spoiler: pokaż

Ichigo wybiera się do Aizena :P

Najnowszego odcinka jeszcze nie widziałem, więc

Spoiler: pokaż

może już do niego dotarł.

Niebezpieczny ten temat, przeczytałem kilka słów z 2 postów wyżej, już tutaj nie zaglądam.

[matej00]

Nowy epek cóż dziwny.

Spoiler: pokaż

Ichigo podobno traci moce shinigami Aizen żyje i wtedy wkracza Urachara i używa jakiejś techniki pieczętującej na Aizenie, chłopaki trochę peplają i tak to się kończy, ech trochę mnie ta Getsuga zawiodła ale coż przynajmniej Żel na tyle opadł z sił że stracił kontrole nad Hōgyoku, a znając życie Ichigo pewnie i tak odzyska moce bo skoro jego ojcu się udało znaleść na to jakiś sposób to zdradzi go synowi ten trochę jak zwykle potrenuje i wróci z jeszcze większym boostem do mocy jak to bywa w bleachu ;D

[Jackal]

Nie ukrywam, że takie zakończenie z wejściem urahary jest lepsze. Dziwne aby, że nie wpadł szef kidou. I pewnie aizen powróci. Bo go aby zapiczętowali więc...

[Hollow]

Podoba mi się ten rozdział. W końcu Aizen został ostatecznie zakneblowany. Teraz pewnie będzie powrót do walki z Yammim. Choć teraz to już tylko formalność. Raczej mało kogo obchodzi ta walka po czymś takim.

[Jackal]

Mnie obchodzi w sumie bardziej chce ją zobaczyć niż walkę ichigo.

[Konował]

Gdybym kupował mangę przez ponad 40 tomów to wkurzyłbym się na takie zakończenie. Po prostu nic wielkiego się nie stało, pojawił się Urahara, pogadali sobie i koniec.

[Zeromus]

Dziwny ten rozdział.Nie to ze zły ,po prostu dziwny.Aizen pada,wstaje,ma zabić Ichigo,tradycyjnie w ostatniej chwili ktoś się pojawia,trochę gadają i Aizen znika.Tak po prostu.Najlepsze ze Aizen cały czas chciał się dalej przemieniać ale stracił kontrolę i nic z tego nie wyszło.Niemniej to już chyba (chwilowo) jego koniec.Ichigo chwilowo nie posiada żadnych mocy zatem wszystko może się teraz zdarzyć.Wynik walki z Yammim,teraz gdy już pokonali jego mistrza, naprawdę nie ma wielkiego znaczenia.Mogła by być może ciekawsza niż te kilka ostatnich  walk ale jakoś nie sądzę by coś specjalnego z tego wyszło.