Z tego co zrozumiałem to oni nie chcą mocy z powodu 'tego uczucia' który jest związany z hollowem. Ale mnie wydaje się, że coś kręcą, bo fakt idiotyzm chcieć pozbyć się swoich mocy...
Może chcą zdobyć większą moc poprzez zabranie/zabicie Ichigo (a Chadow nic nie powiedzieli)
Sytuacja ma się odwrotnie niż z vizardami. Vizardzi wydawali się źli na początku, a okazali się dobrzy, więc pasowało by, że Ci wydają się dobrzy a będą źli - to takie w stylu Tite. Poza tym dorabianie następnej rzeszy dobrych bohaterów, gdzie złych ani widu, ani słychu było by bezsensem...
Ale najbardziej zniszczyła mnie Riruka na ostatniej stronie - "Ale ciacho"
Czyżby następna dziewczyna która szaleje za Ichigo, a on ślepy jak Naruto tego nie zauważa..?