No, fajna, nawet bardzo, ale misje z "pojazdami" są dołujące, nie lubię takich fragmentów w FPSach, kiedy taki element jest włączany w shootera to nigdy nie mogę pozbyć się wrażenia, że jest to strasznie naciągane. Może i myslę dość archaicznie, ale te misje doprowadzają mnie do białej gorączki. Tyle bezsensownego jeżdżenia można by zamienić na godzinkę lub dwie przyjemnych przechadzek po terenach, zabudowanych lub nie, w celu unicestwienia kilku/nastu/dziesięciu/set wrogów...ech, najlepiej jakbym sam zrobił FPSa ;]