trawa

Autor Wątek: Poezja śpiewana  (Przeczytany 5036 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline FaO

Poezja śpiewana
« dnia: Grudzień 27, 2004, 01:32:24 am »
Od niedawna zacząłem słuchać poezji śpiewanej. Zacząłem od Grechuty, Turnaua, "Raz, dwa trzy" i Stachury (niezbyt przypadł mi do gustu). Proszę o konkretne porady dotyczące najlepszych zespołów i płyt.
ather your father

Offline Jimmy

Poezja śpiewana
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 27, 2004, 07:53:27 am »
Wysocki, Kaczmarski...

Idiot ochota na wołkow, idiot ochota...  Obława, obława, na młode wilki obława... :)

Offline Vallarr

Poezja śpiewana
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 27, 2004, 09:51:46 am »
Gintrowski , nawet bez Kaczmarskiego ;) i calkowicie odmienna klasyka - SDM :)
I was born of a scorpion's mind"
Tony Iommi - "Flame On"

Offline Waltari

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 571
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • 27. MFKiG 1-2.10.2016
    • blog
Poezja śpiewana
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 27, 2004, 09:57:36 am »
Zdecydowanie Stare Dobre Małżeństwo (nawet lubie posluchac od czasu do czasu). Do tego Wolna Grupa Bukowina i Bez Jacka. Podpytam jeszcze żone - ona sie dobrze orientuje w takiej muzyce. Klimaty Kaczmarsko-Gintrowskie niespecjalnie mi odpowiedają.

Offline FaO

Poezja śpiewana
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 27, 2004, 10:00:23 pm »
Jakbyscie wrzucili od razu po nazwie najlepszej plyty , byloby super.
ather your father

Offline śmigło

Poezja śpiewana
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 27, 2004, 10:09:40 pm »
eee myslalem, ze ten temat to jaja... mnie w podstawowce nauczyciel j. polskiego katowal grechuta i stachura...nienawidzilismy (my dzieci :))  za to. od tamtej pory jak slysze poezje spiewana to mnie skreca, nie wiedzialem, ze mozna tego sluchac "na serio".
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline papiesz

Poezja śpiewana
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 27, 2004, 11:33:02 pm »
Świetliki chyba tez można pod to podpiąć. Choć stylistyka drastycznie inna, zawsze to poezja  ;)
nothing positive only negative

Offline Waltari

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 571
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • 27. MFKiG 1-2.10.2016
    • blog
Poezja śpiewana
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 28, 2004, 08:25:15 am »
Cytat: "śmigło"
od tamtej pory jak slysze poezje spiewana to mnie skreca, nie wiedzialem, ze mozna tego sluchac "na serio".

Masa ludzi w ten sam sposob traktuje black metal, hard core, hip hop i italo disco. Rzecz gustu, a o nich jak wiadomo sie nie dyskutuje.
Z SDM warto posluchac "Bieszczadzkich aniołów" na przykład.

Offline cossack

Poezja śpiewana
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 28, 2004, 10:11:59 am »
Cytat: "śmigło"
nie wiedzialem, ze mozna tego sluchac "na serio"

Kaczmarskiego to ja traktuję jak najbardziej serio, mimo iż bm słucham także.
Z drugiej strony istnieje coś takiego jak SDM, czyli zwyczajna kupa. Byłem nawet na ich koncercie. Wytrzymałem jakieś 3 minuty i wyszedłem.
udzkość dzieli się na dwie zasadnicze grupy: moralnych i niemoralnych. Podziału dokonują ci pierwsi.

Offline Waltari

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 571
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • 27. MFKiG 1-2.10.2016
    • blog
Poezja śpiewana
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 28, 2004, 03:15:06 pm »
Cytat: "cossack"
Z drugiej strony istnieje coś takiego jak SDM, czyli zwyczajna kupa. Byłem nawet na ich koncercie. Wytrzymałem jakieś 3 minuty i wyszedłem.

Czy wszyscy wyszli razem z Tobą? Załóżmy, że słuchasz death metalu i z tymi samymi ludzmi jestes na koncercie Vadera. Po trzech minutach wszyscy wychodza, mówiąc, że takiej kupy nie da sie słuchac. Zostajesz sam. Kto ma racje mówiąc o muzyce "kupa" - ty czy oni?

Offline vilandra

Poezja śpiewana
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 28, 2004, 07:17:47 pm »
najlepsza poezja śpiewana to dla mnie SDM, jestem przynajmniej raz w roku na ich koncertach i jakoś nigdy się nie nudzę... więc uważam że to nie "kupa"... a słucham ich od lat i znam mnóstwo ludzi, którzy również tego słuchają... zaznaczam, że nie ograniczam się tylko do poezji śpiewanej... najlepsza płyta SDM to "Bieszczadzkie Anioły" i ze starszych klasyka - "Dla wszystkich starczy miejsca"... osobiście bardzo jeszcze lubię "Dolinę w długich cieniach"... polecam również solowe płyty Krzysztofa Myszkowskiego, mojego ukochanego Roberta Kasprzyckiego i Marka Andrzejewskiego... jak sobie coś jeszcze przypomnę to napiszę...
o mnie nie zabije, to mnie wzmocni...

Offline Solitaire

Poezja śpiewana
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 28, 2004, 07:54:12 pm »
Cytat: "śmigło"
eee myslalem, ze ten temat to jaja... mnie w podstawowce nauczyciel j. polskiego katowal grechuta i stachura...nienawidzilismy (my dzieci :))  za to. od tamtej pory jak slysze poezje spiewana to mnie skreca, nie wiedzialem, ze mozna tego sluchac "na serio".

Ja Grechutę bardzo lubię...
Za to nigdy nie rozumiałem jak można metalu słuchać na serio. Zawsze podejrzewałem, że chłopaki długowłose sobie jaja robią i jak nikt nie słyszy, to zaraz folk jakiś albo poezję zapuszczają. :roll:
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline Nocturno_Culto

Poezja śpiewana
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 29, 2004, 09:16:50 am »
Temat egzystuje pod znamiennym hasłem poezja śpiewana nie jest napisane POLSKA POEZJA ŚPIEWANA... dlatego też dobrzeby było gdyby wprowadzić małe urozmaicenie jak mawiał Aphra-Behn "Urozmaicanie jest sednem przyjemności" dlatego tez gadki typu "jestem pjur metalem i wszystko poza nim to barchło"... tacy ludzie tylko mnie dobijają :roll:...
Osobiście z pozji śpiewanej połskiej polecam "Przesłanie" Zbigniewa Herberta, mimo iż wiosen nie nastukało mi zbyt wiele to jest ona naprawę pięknym kawałkiem polskiej poezji wykokanej przez artysów wysokiej klasy...
Z zagranicznych moim bohaterem ( o czym wileokrotnie napominałem) jest Jaromir Nohavica. Ten czech z Ostarawy jest niesamowity. Charyzma i energia tyrskająca ze sceny, mimo wielu tragedii zyciowych... koncert który odbył się w kwietniu w czasie 25 PPA nadal zywo tkwi mi w pamięci...

po pólrocznej przerwie od Nowej Gildii
Pzdr.

Offline śmigło

Poezja śpiewana
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 29, 2004, 10:10:25 am »
Cytuj
Za to nigdy nie rozumiałem jak można metalu słuchać na serio. Zawsze podejrzewałem, że chłopaki długowłose sobie jaja robią i jak nikt nie słyszy, to zaraz folk jakiś albo poezję zapuszczają

to temat o poezji spiewanej nie o metalu.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Nocturno_Culto

Poezja śpiewana
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 29, 2004, 10:16:17 am »
Cytat: "śmigło"
Cytuj
Za to nigdy nie rozumiałem jak można metalu słuchać na serio. Zawsze podejrzewałem, że chłopaki długowłose sobie jaja robią i jak nikt nie słyszy, to zaraz folk jakiś albo poezję zapuszczają

to temat o poezji spiewanej nie o metalu.


kostatuję że w wyonaniu Solitaira była to sokratyczna ironia... zresztą wiele w tym prawdy, sądzisz że Fifer z None katuje się tylko metalem...

wracajac do tematu za poezję można uznac też teksty znamienitego My Dying Bride co w połączeniu z takim martwym tępem daje piorunujące wrażenie - przykład że w metalu równiez moze istnieć poezja. Tylko nie ripostowac mi tu "Lasami Pomorza" rodzimej produkcji   :lol:  

Pzdr.

 

anything