snujesz teorie o trejdach dostępnych w kioskach i jeszcze prawisz o oszczędnosciach z tytulu zwiekszenia nakladu celem obnizenia kosztów licencji. Ręce opadają.
Źle się wyraziłem, ale po kolei.
Trejdy w kioskach. Tak. To zrobiło JG z "Pora na przyrodę" i prawdopodobnie to samo będzie z "My Little Pony" od Egmontu. Oczywiście nie mówią tu o bardzo, bardzo szerokiej dystrybucji, ale o dostępności w Empikach i lepszych salonikach, kioskach.
A co ja napisałem o licencji "SW będzie miało większy nakład, który zrównoważy kosztu wyżej licencji".
Chodziło mi o to, że jeżeli na jednostkowy komiks większy będzie koszt licencji, to zostanie to wyrównane przez niższe koszty druku. Poza tym licencja na komiksy SW będzie na pewno kupiona na wiele krajów, co jeszcze troszkę obniży cenę.
A co do tego co potem napisałem. Nie wiadomo kto odpowiada za sprzedaż licencji na inne kraje. Marvel wydaje komiksy za zgodą Lucas Film, będącego częścią Disneya (a to że Marvel to część Disneya to też inna sprawa) i nie wiadomo kto sprzedaję licencję na komiksy z SW na inne kraje, czyli na Europę, a od tego też to zależy jaka będzie cena. Ogólnie dużo jest niewiadomych, ale bardzo słusznie powiedział Garf. Jeżeli takiego Batmana kupują głównie fani komiksów, to komiksy z SW, fani SW (i dzieci, młodzież). Więc Egmont będzie chciał dotrzeć do nich, a wydawanie czegoś za więcej niż 50 złotych do takiej grupy docelowej może być strzałem w stopę.
To tak samo jak z komiksami Disneya w Polsce, jakby nagle zaczęto wydawać jakieś drogie tomy z komiksami Disneya (z znikomym udziałem Barksa czy Rosy), to też cena nie byłaby adekwatna do grupy docelowej.