oooo...posłuchali cię i podnieśli cenę na 33zł!!...ha ha....Szczerze to zerknąłem na gildię i allegro i jest to cena średnia bez przesyłki. Mnie się osobiście podoba wydanie Wież tak (jak i XIII)- solidna fajna okładka w cenie miękkiej. A patrząc pod wzg. ekonomicznym np. twardy Thorgal a miękki to różnica ok. 8zł. Wiadomo że są to serie przeznaczone do zapychania półek w księgarniach i cena wychodzi z ilości a Egmont ma prawa pewnie na wieki-wieków a na nowe serie trzeba wykupić licencję i wydać w nakładzie który przyniesie sprzedaż oczekiwaną i zysk. Pytanie tylko po co zmieniać to do czego doszedł rynek zachodni- tam Jeremiah jest wydawany w 3-tomowych integralach - uczmy się od innych a nie idźmy pod prąd. Taki Blueberry z Egmontu się przyjął to nie można zrobić podobnego formatu i ceny??
Ja wcale nie mówię, że nie chcę "3-tomowych integrali" (chodzi o wydania zbiorcze, kumulujące 3 albumy), tylko że - jak zawsze - są 'plusy dodatnie', ale są też 'plusy ujemne' takiego rozwiązania. Jeśli przez '"rynek zachodni" masz na myśli US, to oni mieli już kilka nieudanych startów tej serii: najpierw na początku lat '80 (chyba 2 pierwsze zeszyty), następnie dekadę później - chyba Catalan wydał nr (bodajże) 13, potem jeszcze inne wydawnictwo zaczęło od początku (doszli do 3 części). Dalej, znów dekadę później, mieliśmy nieudany serial, i przy tej okazji - znane również u nas nr 22 i 20 (tak, tak, to nasze dziwne wydanie, to wcale nie jest jakiś-tam dziwny przypadek - szliśmy razem z trendem, jak to mówisz "rynku zachodniego"), no i na koniec mamy, rozpoczętego w 2012 Omnibusa (czyli chyba Twoje "3-tomowe integrale"). Przyznaję, to ostatnie rozwiązanie wydaje mi się mieć największe szanse, ale zauważ, że oni wydali w nim do tej pory zaledwie 9 części, no i co najważniejsze, w ubiegłym roku mieli tylko 1 tom (czyli zwalniają tempo), co znaczy, że idą wolniej, niż skromne plany Elementala (chyba 4 zeszyty rocznie). uffff, to tyle, bo się zasapałem.........