A ja powiem tak: scena z flagą amerykańską była denerwująca - i to nie tylko dlatego, że to amerykański hurrapatriotyzm. Mnie ona ubodła głównie dlatego, że patriotyzm akurat nie jest jakoś specjalnie istotny dla postaci Spidera! Spider jest koncepcyjnie takim superbohaterem "sąsiedzkim" - walczy z gangsterami, zagrożeniami dla zwykłych ludzi, dla miasta - natomiast z rzadka walczy z zagrożeniami bardziej globalnymi. Stąd wszelkie sceny z flagami do tej postaci nie pasują - Spider nie jest koncepcyjnie "reprezentantem" USA w stylu Steve'a Rogersa, jeśli można go z czymś utożsamić, to prędzej z Nowym Jorkiem, niż całymi Stanami...
Pamiętacie może taką historię "Zamach na cały naród"? W tej historii Spider razem z Silver Sable i Kapitanem Ameryką walczyli ze spiskiem Red Skulla. I w historii tej pokazano w bardzo przyjemny sposób, że Spider to znowu zaden wielki patriota, że stosunek do swojego kraju ma dokładnie taki, jak przeciętny Amerykanin - że wcale nie wie, czy byłby gotów umrzeć za USA itd. W tym świetle ta flaga na końcu filmu staje się naprawdę wątpliwa...
Na pewne usprawiedliwienie twórców filmu mogę powiedzieć, że słyszałem, że ta scena z flagą i ze strażakami były dodane w ostatniej chwili, na fali nastojów po zamachach na WTC. w oryginalnym zamiarze miało ich nie być.