Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)

[Funny]

nie twierdzę, że Ci co się do Ciebie włamywali nie byli fachowcami od zamków.
twierdzę, że powinieneś się raczej rozejrzeć za ubezpieczeniem telewizora, laptopa, tabletu i biżuterii.

przynajmniej w zakresie kradzieży

Nie widzę tego osiedlowego złodzieja przypadkowego jak biegnie przez trawnik z Kajko i Kokoszem pod pachą.

"Please" - osiedlowy złodziejaszek... Hmmm... sam zaprzeczasz swoim słowom.
Poza tym nie wspomniałem, że moje mienie w postaci elektroniki nie jest ubezpieczone. Tym się nie martwię, a pytalem o możliwość dodatkowego zabezpieczenia mojej kolekcji komiksowej.
Po Twoich słowach widzę, że dla Ciebie oryginalna plansza to kawałek kartki , niczym strona z komiksu.
Dla mnie jest to sztuka , którą traktuję tak samo poważnie jak obrazy które zbierają inni kolekcjonerzy. Sztuka z którą obcowanie sprawia mi przyjemność. Drwisz twierdząc, że nigdy nikomu nie ukradziono plansz z mieszkania a ja mogę podać dziesiątki - jak nie setki przykładów kradzieży obrazów i innych form sztuki. Poza robotami zleconymi, jest też sporo sytuacji w której złodzieje po włamaniu się, kradną przy okazji właśnie dzieła sztuki jakie znajdują.
I przez to tych tyci tyci osóbek, którym ukradziono ich kolekcje, znalazłbym znacznie więcej niż jedną.

[fragsel]

dobra, powiem to wprost. do tej pory kluczyłem, bo wiedziałem, że mnie tu znienawidzą. ale co mi tam:

tak, nawet słyszałem o ludziach kradnących dzieła sztuki.
nie, nie uważam, by chciało im się kraść plansze komiksowe...

nie ten kaliber...


serio. i bez szczegółów (by nie kusić kogoś gdybym jednak nie miał racji):


ile jest warta najcenniejsza plansza komiksowa w Polsce?


20 000?


toż to się bardziej opłaca samochód rąbnąć...


zresztą na takim kossaku czy kimś tam takim to się nawet przypadkowy włamywacz z osiedla pozna...
a ilu nawet zawodowców rozpozna, że dana plansza coś tam znaczy więcej niż rysunek kolegi?

[Funny]

Ja też nie podejrzewam, że włamując się do mnie, złodzieje rzuciliby się na plansze.
Twierdzę jednak, że to okazja czyni złodzieja jeśli przy przeszukiwaniu mieszkania, zobaczyliby teczki z planszami oraz plansze wiszące na ścianach, temat ten mógłby ich zainteresować. Nawet gdyby później mieliby te plansze wywalić do kosza, bo byłby to dla nich produkt malo sprzedawalny.
A po drugie, złodzieje też się rozwijają. Znają aktualne trendy i rynek sztuki. Nawet gdyby gdzieś w necie przeczytali wzmiankę o sukcesach aukcji plansz komiksowych, to wtedy na pewno zainteresowałoby to ich tematem tego co zbieram.


Sam wspomniałeś że na Kossaku zna się przypadkowy włamywacz z osiedla.
Myślę, że kilka lat temu mało kto zbierający komiksy i będący w branży znał się na oryginalnych planszach, a teraz...
Wszystko idzie do przodu.

[KukiOktopus]

Fragsel, żarty żartami, ale wszystko ma swoje granice. Przecież to jest jakiś horror:

[...] dlatego trzymam moje miękko-okładkowe komiksy w starym barku, bez folii, w zasięgu popaćkanych keczupem i masłem rączek małych dzieci.

Naprawdę nie wiem, co o tym myśleć. Błagam powiedz, że to tylko Twoja wyobraźnia. I bez względu na wszystko, wytłumacz mi, co oznacza popaćkanie rączek masłem, bo jeśli chodzi o keczup, to akurat potrafię zinterpretować.

[pokia]

Hm, gdybym był włamywaczem, to nie omieszkałbym rąbnąć co lepszych tytułów z waszych kolekcji...

Czy myślicie, że wśród złodziei nie ma fanów komiksów? A czy trzymacie komiksy w kartonach w piwnicy, czy może na honorowym eksponowanym miejscu? Czy wydaje wam się że złodzieje to głupcy?

Wydaje mi się, że zazwyczaj przed włamaniem robią wywiad, a nie włamują się byle gdzie i wiedzą po co idą. Przecież wiele jest wartościowych księgozbiorów, które można ukraść, a komiksy też do takich należą.

Komiks jako trefny towar jest łatwiej upłynnić niż złoto czy inne kosztowności.

Tak więc Panowie, nie zgrywałbym chojraka - pamiętajcie, że to złodziej obserwuje was, a nie wy złodzieja...

[fragsel]

OK, Funny... schodzę już z Ciebie... w sumie, to trochę lepiej to rozumiem dzięki Tobie. ciągle jestem sceptyczny, ale może już tylko z uporu...

@Kuki

?

dziwne, bo mnie jest łatwiej sobie wyobrazić rączki dzieci upaćkane masłem niż keczupem...

może to w zależności od regionów tak jest że tu masło a tam keczup... nie wiem...

[KukiOktopus]

dziwne, bo mnie jest łatwiej sobie wyobrazić rączki dzieci upaćkane masłem niż keczupem...

może to w zależności od regionów tak jest że tu masło a tam keczup... nie wiem...

Cóż, mieszkałem w Poznaniu przez 5 lat i jakoś wtedy z czymś takim tam się nie spotkałem. Czy chodzi o jakieś regionalne VooDoo, jakieś magiczny sposób, żeby chronić komiksy?

[fragsel]

no właśnie nie. własnie chodzi o to, że chronienie komiksów to koncept całkowicie mi obcy...

[KukiOktopus]

Dobrze, nie chcesz zdradzić tajemnicy, to nie. Zresztą jest to całkowicie zrozumiałe i dzięki za wskazówkę. Co prawda, na pewno nie będę wyczniał takich okropieństw z rączkami dzieci, ale jutro, z samego rana zawieszę w zasięgu mojej kolekcji komiksów upaćkane keczupem i masłem kurze łapy. Jeszcze raz wielkie dzięki za poradę. Niech Damballah ma Cię w opiece. 

[greg0]

"Please" - osiedlowy złodziejaszek... Hmmm... sam zaprzeczasz swoim słowom.
Poza tym nie wspomniałem, że moje mienie w postaci elektroniki nie jest ubezpieczone. Tym się nie martwię, a pytalem o możliwość dodatkowego zabezpieczenia mojej kolekcji komiksowej.
Po Twoich słowach widzę, że dla Ciebie oryginalna plansza to kawałek kartki , niczym strona z komiksu.
Dla mnie jest to sztuka , którą traktuję tak samo poważnie jak obrazy które zbierają inni kolekcjonerzy. Sztuka z którą obcowanie sprawia mi przyjemność. Drwisz twierdząc, że nigdy nikomu nie ukradziono plansz z mieszkania a ja mogę podać dziesiątki - jak nie setki przykładów kradzieży obrazów i innych form sztuki. Poza robotami zleconymi, jest też sporo sytuacji w której złodzieje po włamaniu się, kradną przy okazji właśnie dzieła sztuki jakie znajdują.
I przez to tych tyci tyci osóbek, którym ukradziono ich kolekcje, znalazłbym znacznie więcej niż jedną.



Uwaga !
Podaję prosty sposób na złodzieja  : na ścianę kopie a oryginały zabezpieczyć w sejfie u znajomego
biznesmena , mafiozy lub w banku .


Patent sprawdzony i skuteczny .

[papierek]

[size=0px] a oryginały zabezpieczyć w sejfie u znajomego [/size][/size][size=0px]biznesmena , mafiozy lub w banku .[/size]

[size=0px]
W banku mogą wcale nie być takie bezpieczne jak myślisz...

Mi się wydaje, że większość włamywaczy raczej nie należy do elity inteligencji - jednak mają jej wystarczająco by się gdzieś dostać / skorzystać z okazji i zabrać sprzęt

Ale nie o to chodzi czy złodziej zna wartość komiksu czy nie. Po prostu - jest włam, może zabrać. A ci, którzy wartości tych komiksów nie znają są tak naprawdę bardziej niebezpieczni dla kolekcji. Kolekcja która trafia na sprzedaż jest czasem możliwa do odzyskania, kolekcja która będzie zapychała miejsce przy spłuczce w kiblu złodzieja jest raczej stracona.

[/size]

[size=0px] Ale chciałbym widzieć ubezpieczyciela ktory wyplaca kase za obsikane komiksy....[/size]

[size=0px]

Ja też! Jego mina na pewno warta byłaby uwiecznienia :3[/size]

[greg0]

O zdeponowaniu grafik czy rysunków w banku , wspomniałem  z grzeczności
( kto wie gdzie pracują nasi koledzy komiksiarze ).


Ale tak na poważnie -  wypłata odszkodowania za skradzione grafiki czy rysunki
załatwia sprawę częściowo . Jest to jakaś tam rekompensata ale co mi z kasiory
gdy tracę coś czego już mogę nigdy nie odzyskać .
Gdybym miał np. rysunek ulubionego autora + autograf z dedykacją - i ktoś by mi go
zapier. ukradł to żadna kasa z odszkodowania nie zwróci mi skradzionego " skarbu "
Dlatego ja tam wolałbym porządną szafę  pancerną  niż jakieś tam ubezpieczenie .


P.S. Rączki umazane masłem też można w takiej pancernej szafie przechowywać !
Ale polecam raczej porządną  zamrażalkę. 

[budyn2h]

Witam

Szukam strony( jak. filmożercy) albo tematu forum jak(wyprzedaże/promocje) ale dotyczącej płyt cd z muzyką?
Z góry dzięki za pomocne linki. Wiem, że okresowo empik i merlin robia takie promocję ale wolałbym jakiś agregat takich promocji.

[spence]

To jest akurat forum komiksowe D: a z płytowych to ja znam
porcys (choć mają różny odbiór).
http://wearefrompoland.blogspot.co.uk/ (ale to alternatywa)
T-Mobile muzyka?
rapowe to chyba najlepiej forum ślizgu i stamtąd kombinować D:

[pokia]

Zna ktoś taki parametr na allegro który wykluczy mi z rss konkretnych użytkowników.
Ciągle mam śmieci z za_szyba, czy taki bookstreet. Muszę codziennie to przewertować, a to tylko strata czasu.