Teraz moje typy. Ciężko jest się zdecydować, tyle tych filmów. "Guinea pig II" to film bardzo krwawy, jednak fatalnie dobrany dźwięk psuje nieco realizm scen.
"Braindead" nie ma większych problemów z realizmem, choć to ma być przecież parodia
. Krwi jest dużo, chyba tyle samo ile w "GP II". Wspomniany "the Beyond" niestety nie może równać się z tymi dwoma pod tym względem. Nie sądzę, że jest źle, wręcz przeciwnie. To jest po prostu nieco "inny" typ horroru, bardziej majestatyczny. "Zombie Flesh Eaters" to już co innego. Efekty są rewelacyjne, bardzo realistyczne, ale krwi- mniej niż w tych dwóch pierwszych. "Dom przy cmentarzu" też się załapał do ścisłej czołówki. Efekty ma bardzo realistyczne, jednak chyba krwi jest mniej niż w kilku wcześniejszych filmach. "Martwi i pogrzebani" (Gary Sherman) to też warty uwagi horror. Efekty są piękne, jednak odpada. No i jeszcze "Evil Dead"- ma trochę niedociągnięć. Horror w rodzaju "Braindead". I jeszcze jest pewnie kilka horrorów, ale koniec końców:
1) "Braindead"- 3 punkty
2) "Guinea Pig II"- 2 punkty, (trochę jednak realizm).
3) "Evil Dead"- 1 punkt i "Zombie Fleash Eaters"- 1 punkt, żeby ranking był bardziej rozbudowany.
OGÓLNIE RANKING WYGLĄDA NA RAZIE TAK:
MIEJSCA:
I: "Guinea Pig 2"- 13 punktów
II: "Braindead"- 7 punków
III: "Necromantik"- 3 punkty
IV: "The Beyond"- 3 punkty
V: "Zombie Flesh Eaters"- 1 punkt
VI: "Violent Shit"- 1 punktJa też mam nadzieję (
), że wkrótce będzie więcej typów. Wszystko dobrze policzyłem, 3/2/1 punkt za 1/2/3 miejsce. Jak Ktoś dał tylko 2 typy to 3/2 punkty za 1/2 miejsca. Z tych 6 "cudów świata" nie widziałem "Necromantika" i "Violent Shit"- muszę nadrobić, ale na razie mam 4 nowe filmy Fulci'ego (mam, tzn. 3 są "w drodze", a jeden mam).
FREUDSTEIN