Słowa są ważne chociażby z tego względu, że artysta musiał się przy nich napracować (chyba, że robił to na odwal). I nawet gdy brzmienie jest najpiękniejsze na świecie to nie mogę wytrzymać, gdy koleś śpiewa:
I looooove you you drive me craaazy, ma heart is jumping, oh ma heart hurts itd. w kółko macieju, albo girl, you're sexy lady... Jezus, to dla mnie pranie mózgu.
Jak jem ciasto to staram się spróbować każdej warstwy, a nie wybierać sobie migdałki z wierzchu.